Marcówki-codzienne rozmówki:))

[Marciaa]

Maly anginy nie ma, tylko lekko czerwone gardlo od aft i płaczu pewnie . Teraz usnał robaczek .
Ma afte na dolnej wardze wiec ma problem ze ssaniem smoczka zobaczymy jutro co lekarz powie
WYSYPKA SCHODZI UFFF

 

[myszowata]

Marciaa bardzo się cieszę, że już Wam lepiej

 

[madzia84]

Marciaa to bardzo sie ciesze,że jest lepiej,oby tak dalej

Mój smyk wczoraj spał pod kołderką o dziwo wcale sie nie rozkopał był przytulony do niej,zobaczymy jak dzisiaj bedzie.Miałam u załozony spiworek to sie wkurzał,bo lubi sie przekrecac,a w nim sie nie udawało.Teraz synus lula,a ja pije kawke.

 

[e_kord]

Marciaa dobrze, ze już z Wami lepiej. Buziaki od nas.
Fiołkowa powodzenia na egzaminie!
Ja też jak myślę o pracy to mi sie cos robi, szczególnie, ze mala nie chce mi sie od cyca odstawić. Probuję w porach karmienia dać jej stały posiłek, no ale często poprawia to cycusiem. Przydałoby sie, żeby od 9-14 o cycu nie myślała lub od 8-13. Ze starsza nie miałam takiego problemu. Uh... Jeszcze ta pogoda..

 

[polusia]

jesteśmy już po rozpoczęciu roku, uff
myślałam że będzie gorzej. mała została z babcią i pokazała co potrafi a Julka już zwarta i gotowa na jutrzejszy dzień.
Pola śpi a ja mam czas na chwilkę dla siebie, zaraz trzeba obiadek, pranie czeka, prasowanie też- eh nie cierpię tego robić.

fiołkowa trzymam kciuki

marciaa cieszę się że Niki i Ty wracacie już do zdrówka

 

[ccaroline85]

Madziu ja wczoraj małej również nałożyłam śpiworek i nie lubi go się złościła, ponieważ nie miała swobodnych nożek.

 

[Marciaa]

no a Niki dzis letni był mimo ze spał w śpiworku a mamy 22 stopnie

 

[katrinka7]

no to az ciekawa jestem czy moj wiercipitetek bedzie chcial spac w tym spiworku, zasnac na pewno zasnie gorzej w nocy albo nad ranem bo wtedy sie obraca na brzuch, dzis np 5.30 steka bo sie polozyl na brzuchu w poprzek lozeczka i mial malo miejsca na dlugosc, ach maly kombinator

 

[nesiaa]

Moja przekreca sie w spiworku, nie przeszkadza jej!
Mam takie pytanie i nie wiem czy na dobrym watku!
Od urodzenia Ola miala problemy z gazami szczegolnie nad ranem. Teraz juz starsza to lepiej sobie z tym radzi ale problem ciagle jest. Wierci sie nad ranem, czesto sie nawet przebudza i steka no i puszcza baki Czasem nawet przerywa jedzenie. Kurcze nie wiem czy to normalne, czy to juz powinno jej przejsc?? Czy to moze byc przez to co ja jem??(raczej nie jem nic wzdymajacego)

 

[madzia84]

A ja dzisiaj zabiłam 5 much które latały i wkurzały Bartusia narazie jest spokój.Niewiem skad one sie wzieły,okna mam zamkniete wieczorami i noca,moze wczoraj jak wietrzyłam mieszkanko to skubane sobie bez zaproszenia przyleciały.