reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

fiolkowa powodzenia!!!

Marciaa dobrze, ze juz u was lepiej!

Moj dzisiaj juz 3 drzemke ma, nie wiem jak to bedzie pozniej, ale w sumie jak chce niech spi...Babcia sie z nim pobawi w nocy..hehehehe

nesiaa
Redan jak byl mlodszy tez tak mial, ale jakos samo mu przeszlo, teraz tylko od czasu do czasu budza go te baki, ale nie zauwazylam, zeby to mialo zwiazek z moim odzywianiem....
 
Ostatnia edycja:
reklama
fiolkowa- ja mam 13 km więc jesteśmy w podobnej sytuacji ;) a najciekawsze bo mieszkam w mieście i obok bloku mam dużą szkołę , ale nie chce zmieniać pracy bo dzieciaki na wsi są grzeczniejsze i mniej problemów;) , no i oczywiście - powodzenia . Dasz radę kobito - trochę naukii nerwów na egzaminie i szybciutko po pracy do domu. Zobaczysz jaka to wygoda. JA dojeżdzałam busami 1,5 roku- a bus jeden co ok 3 h jeśli oczywiście przyjechał :wściekła/y: , nieraz miałam dośc czekania i marnowania czasu w pracy , szczególnie jak nie było co sprawdzać itp. :crazy:

A na pocieszenie - mamusie nauczycielki - zakończenie roku 22 czerwca :-p;-)

Ja całkiem podobnie. Mam 15 km do pracy, pracuję w wiejskim gimnazjum i faktycznie mniej problemów z uczniami niż w mieście. Dojeżdżam autobusem do pracy, ale nie muszę długo czekać, bo jeżdżą co pół godziny. Mieszkam w małym mieście (15 tys. mieszkańców), ale tu w gimnazjach nie jest zbyt ciekawie pod względem zachowania.
U nas to pewnie w mieście bym nie znalazła pracy:nerd: A faktycznie na wsi są grzeczniejsze dzieci:tak: Busy rano kursują jako tako, ale po 14 to już masakra.
Dostałam wczoraj plan i tylko we wtorki mam na 11.40, tak to na 8 i przeważnie do 13-15 (tak różnie).
Ale jeszcze muszę gdzieś wcisnąć te nieszczęsne 2 godziny karciane:no: Swoją drogą - która inna grupa zawodowa zgodziłaby się pracować za darmo?:sorry2::angry::angry:

Od urodzenia Ola miala problemy z gazami szczegolnie nad ranem. Teraz juz starsza to lepiej sobie z tym radzi ale problem ciagle jest. Wierci sie nad ranem, czesto sie nawet przebudza i steka no i puszcza baki:) Czasem nawet przerywa jedzenie. Kurcze nie wiem czy to normalne, czy to juz powinno jej przejsc?? Czy to moze byc przez to co ja jem??(raczej nie jem nic wzdymajacego)
Kuba też to miał, wiercił się nad ranem niesamowicie, ale dawałam mu Bobotic i po jednym opakowaniu przeszło:tak:
 
Wiec wiecej dzieciakow ma z tym problem:( Ja wczesniej dawalam esputicon i jakos nie widzialam po nim rewelacji wiec przestalam ale moze sprobuje jeszcze raz!
 
Marciaa pewnie nie chce jeść bo jeśli nawet nie ból to pewnie czuje jednak jakiś dyskomfort przy jedzeniu, buźka mu się wygoi to i apety będzie

a ja dziś zabiegana bo mama była u mnie od ok 11, a Franio na ułamek sekundy podniósł się jednocześnie na kolanach i rękach do góry co mu się do tej pory nigdy nie przytrafiło, ale zaraz upadł i był płacz
 
reklama
Zdrzemnelysmy sie z Olenka! Ja bym jeszcze pospala ale moj gagatek juz po 30 minutach wyspany:):) Za oknem masakra jakas:((( tesknie za jakims spacerkiem!!!!!
 
Do góry