reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Co do nie zakładania czapeczki...o uszy się nie boicie?Moja ma taką chuste z częścią na uszka jak opaska,wiązaną.Kupiłam z myślą o lecie a bardzo pilnuje by uszek jej nie zawiało.To podobno wielki ból.
 
reklama
Co do nie zakładania czapeczki...o uszy się nie boicie?Moja ma taką chuste z częścią na uszka jak opaska,wiązaną.Kupiłam z myślą o lecie a bardzo pilnuje by uszek jej nie zawiało.To podobno wielki ból.
Zapalenie ucha mozna głownie dostac od przeziebinia a nie od wiatru:) ja tam malej zakladam kapelusik ale przed sloncem a nie przed wiatrem.-mimo ze teraz jest przeziebiona to nadal kapelusik zakladam albo wogole jak po cieniu chodze....a jak szukalam kaplelusika i pani w sklepie pokazala mi z tymi troczkami na uszy to od razu podziekowalam:)
 
jak wyjmuje malego z wozka to wtedy mu czapke zakladam, by slonce nie swiecilo. ale uwazam ze w gondoli to nie ma sensu, bo tam i tak nie ma przewiewu, a slonce tez bezposrednio nie swieci.
jakim cudem wasze maluchy rano tak dlugo spia? moj idzie spac o 19 (zasypia ok 19.30), potem miedzy 3-4 jedzenie i spi max do 7. przewaznie juz przed 6 sie kreci, ale wlaczam mu suszarke z telefonu i jeszcze do tej 7 jakos pociagnie. zje, pobawi sie i jakos po 8 znowu idzie spac.
 
Aniaskrzat no z piersia to inna historia :sorry2:
hmmm czy ja wiem.... mój ma już swój rytm....a też karmię tylko piersią co 3-4godziny, a gdy upalnie to częściej...ale jak kąpiel mamy między 19-20 i jedzenie to góra 30min i mały zasypia sam w łóżeczku... i zdarza mu sie przespać nawet 9godzin :-D
 
Zapalenie ucha mozna głownie dostac od przeziebinia a nie od wiatru:) ja tam malej zakladam kapelusik ale przed sloncem a nie przed wiatrem.-mimo ze teraz jest przeziebiona to nadal kapelusik zakladam albo wogole jak po cieniu chodze....a jak szukalam kaplelusika i pani w sklepie pokazala mi z tymi troczkami na uszy to od razu podziekowalam:)

ja nie mialam wyjscia bo na chopca w jego rozmiarach wszystkie maja te na uszy ;( a tez szukalam bez (troche smiesznie by wygladal w kapelusiku ;) a kaszkietow nie znalazlam :baffled:)- ale dzis mu zalozylam bo bylismy samochodem na zakupach i chcialam przed sloncem schowc bo nie mamy daszka w foteliku to po 5 min i to w takiej cienkiej spocila mu sie glowka i czapka wyladowala w torbie a ja z gory polozylam pieluche :-D

Tabasia twoj wybor czapki duzo ładniejszy :tak: tylko jak pisalam chialam przymierzyc wiec u mnie net odpada :baffled:

No a teraz sie pochwale moim wyczynem - takej sieroty to dawno nie widzialam.
Wychodzilismy na spacer i ja wzielam w rozku malego a M wozek sprowadzał, zeszlam po schodach przeszlam ok metra i sie wywalilam na prostej drodze- dokladnie na kostce przed domem :wściekła/y:- chyba jakos zle stanelam , upadlam na kolano a druga noge jakos podwinieta mialam - nie myslalam jak sie chronic tylko zeby nie uposcic Alana , no i z tego kolana na bok i siadlam na dupie :baffled:- efekt pozdzierane kolano i albo skrecona noga albo stluczona- w zgieciu przed kostka mam gule :baffled: i ledwo chodze , ale na spacer poszlam , tylko ledwo nadazalam za wozkiem - a M sie smial ze kuternoga iddzie i wstyd ze mna isc wiec mnie z tylu zostawia :-p.
na szczescie nic sie nie stalo - ale troche sie wystraszyam bo nieraz nosze malego na spacerach :baffled:, no i kurde wolno szlam i patrzylam pod nogi ogolnie jak go nosze staram sie uwazac:baffled: a jakbym tak chwile wczesniej na schodach :no: az nie chce o ty myslec :no:.

a co do spanie to alan tez malo spi - w nocy od 20 - 6 z 2-3 przerwmi na jedzenie - ale je prawie spiac, a w dzien to co ok 3- 4 h ma drzemke ok 30- 45 min , dzis np. były tylko trzy takie drzemki a tak to wesolutki i bawic sie chce, u nas latwo poznac kiedy chce spac - zaczyna byc marudny i ma czerwone pod oczkami jak po placzu dostaje smoka i tez juz sam zasypia - nieraz jeszcze go potrzymam z raczke i glówke, a nieraz jeszcze pozwole usnac przy cycu ale chyba juz woli smoka bo jak nie jest glodny to wypluwa ;-)

a co do smoka to fajnie chowac dziecko bez bo potem nie rzeba odzwyczajac ale problem jest jak zacznie ssac kciuka - moja koleanka teraz nosi aparat (27 lat) , a drugiej synek od 1 roku do teraz 3 latka jeszcze ssie - i nic nie skutkuje -gorzki paluszek itp. i tez mowi ze zabki mu kzywo rosna.
 
No a teraz sie pochwale moim wyczynem - takej sieroty to dawno nie widzialam.
Wychodzilismy na spacer i ja wzielam w rozku malego a M wozek sprowadzał, zeszlam po schodach przeszlam ok metra i sie wywalilam na prostej drodze- dokladnie na kostce przed domem :wściekła/y:- chyba jakos zle stanelam , upadlam na kolano a druga noge jakos podwinieta mialam - nie myslalam jak sie chronic tylko zeby nie uposcic Alana , no i z tego kolana na bok i siadlam na dupie :baffled:- efekt pozdzierane kolano i albo skrecona noga albo stluczona- w zgieciu przed kostka mam gule :baffled: i ledwo chodze , ale na spacer poszlam , tylko ledwo nadazalam za wozkiem - a M sie smial ze kuternoga iddzie i wstyd ze mna isc wiec mnie z tylu zostawia :-p.
na szczescie nic sie nie stalo - ale troche sie wystraszyam bo nieraz nosze malego na spacerach :baffled:, no i kurde wolno szlam i patrzylam pod nogi ogolnie jak go nosze staram sie uwazac:baffled: a jakbym tak chwile wczesniej na schodach :no: az nie chce o ty myslec :no:.
ojej.. ale przygoda.. wspolczuje.
ale mam pytanie.. dobrze przeczytalam, ze znosilas malego w ROŻKU?
 
tabasia dziekuje za obszerny opis ale rzeczywiscie pomocne, tak wlasnie staramy sie robic:tak:
tylko tak jak pisza niektore dziewczyny my karmimy sie piersia i o 4 godzinach przerwy mowy nie ma, i nie jest to moj wymysl on naprawde jest glodny:-(, i jak jest problem z zasnieciem to okazuje sie ze znow nastapila pora karmienia:-(

ale tak jak pisalam w lozeczku wieczorem zasypia sam:tak:, i dzis trwalo to nawet nie 5min i byl jeden kweczek;-) zasnal o 20.30 jak w zegarku:-)

a w ciagu dnia zasnal w lozeczku 3 razy ale z przebojami, jutro wyjezdzamy na przynajmniej tydzien wiec nie wiem jak bedzie z nauka, ale po powrocie bede w domu sama, znaczy sie tylko ze stasiem ale on bedzie pracowal wiec bedziemy dalej walczyc;-)

tylko to co mnie martwi to to ze spi jak narazie malo dzis 4 drzemki z czego jedna na spacerze bo byl juz zmeczony i one wszystkie trwaly po 30-40 minut, ale skoro 30 minut trwalo jedno zasypianie, na szczescie nie kazde, to nie zostalo wiele czasu

marela dobrze ze nic sie nie stalo!:tak::tak::tak:
 
Oj marela dobrze, ze nic gorszego sie nie stalo....Ja to po porodzie mialam jakis nerw w nodze lewej uszkodzony i nie moglam chodzic dobrze(po znieczuleniu), to kilkanascie razy upadlam na prostej, mimo ze uwazalam, ale wtedy wiedzialam, ze nie moge nosic mlodego na rece, nawet sie balam wozka pchac, bo bym upadla na wozek i ten przewrocila....
Dzionek minal dobrze, mlody zasnal, a ja se walnelam ciderka z lodem....jak dobrze....
A z karmieniem to ostatnio wydluzam coraz bardziej czas malemu jak sie da, no bo juz nie moge tak co 2 godz cyca dawac, wiec dzisiaj bylo co 3, a nawet raz po 4!Mam nadzieje na dluzej moze to zostanie...
 
reklama
A my dzisiaj bylismy na spacerku,u fryzjera i u tescia takze spacerek zaliczony.Dzisiaj ok 3 w nocy beda u nas goscie fajowo.W domku posprzatane takze tylko czekac,bo pewnie sie zbudze jak przyjada.Te pryszczyki co o nich pisał Bartus je nadal ma we wtorek jedziemy do jego pediatry i sie spytam,napewno cos mi zapisze.
 
Do góry