reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witam się wieczorowa porą!
Marela dobrze, że wszystko Ok. Ale fakt często człowiek jak sobie pomysli co by sie mogło stać, to az dreszcz go przechodzi.
Moniskabe STO LAT!
Dziewczyny dzieki za okazane współczucie z tymi spacerami, ale dzisiaj juz lepiej sobie poradziłam. Po prostu poszłysmy na spacer o 9.00, a mała wstala gdzies po 7, w drodze na plac zabaw zasnęl, sen 30 min i pobudka. Potem popatrzyla jak Polka z kolezankami bawi sie w piaskownicy. Ok. 11.00 karmienie na łonie natury i powrót do domu w lekkim półsnie z kupą w pieluszce;-) I wrzasku nie było:cool2:
A propos ekspozycji na słońce. ja z powodu moich trudności spacerowych jestem zmuszona małą wyciągać i ma na głowie kapelusik, a dodatkowo jest osłonieta mną, wiec OK.
Aha chciałam Wam sie pochwalić, że dzisiaj miałam 1,5 godziny luksusu. A mianowicie poszłam na pedikir i wosk. Po prostu rewela:happy2:
 
reklama
Heloł :)))

Ale dzień za nami!!! Tragedia...;/ Franko drzemał po 10-15min. Co godzine marudził. A M. tylko "to daj mu cyca" aaaaaaa no i w efekcie co godzine wywalałam cyca i karmiłam a on ciągnął jakby nie jadł dwa dni. Matko jedyna!!! To byla tragedia dzisiaj. Jak sie wkurzyłam na M. Jutro mamy gości a w domu to że syf to mało powiedziane. Chciałam dac Frankowi herbatki ale na wszystko nie. Tylko jeden wielki ryk.
Jestem wykończona. Dzisiaj już nic nie zrobie tylko ide spać. Jutro rano wcześniej wstane i do roboty.
Buziaki i spokojnych nocy:*
 
Hej ale jestem happy...oczywiście nie zapeszam ale poszłam za radami Tabasi i stał się cud,Kubek zasnoł w swoim łóżeczku i to sam po raz pierwszy od 4 miesięcy,nawet nie marudził tak jak zawsze,chwilkę się pokręcił i odleciał...zobaczymy co będzie w nocy. Mąż kupił mu dzisiaj emolium i oilatum soft bo ta jego wysypka już na brzuszek przeszła,a boję się go kąpać w nivea i smarować oliwką,bo mogłoby się pogorszyć. mcgosia może ty masz bardziej syte mleko,ja przez małego kolki mało co jadłam i nie były to wartościowe produkty,bo dużo warzyw jest wzdymających a teraz jeszcze ta skaza więc ograniczam się jak mogę i może dlatego on tak szybko się robi głodny...nie wiem no już tak ma,każde bobo jest inne,co dzień staram mu się wydłużać pory karmienia:)
 
Hej ale jestem happy...oczywiście nie zapeszam ale poszłam za radami Tabasi i stał się cud,Kubek zasnoł w swoim łóżeczku i to sam po raz pierwszy od 4 miesięcy,nawet nie marudził tak jak zawsze,chwilkę się pokręcił i odleciał...zobaczymy co będzie w nocy. Mąż kupił mu dzisiaj emolium i oilatum soft bo ta jego wysypka już na brzuszek przeszła,a boję się go kąpać w nivea i smarować oliwką,bo mogłoby się pogorszyć. mcgosia może ty masz bardziej syte mleko,ja przez małego kolki mało co jadłam i nie były to wartościowe produkty,bo dużo warzyw jest wzdymających a teraz jeszcze ta skaza więc ograniczam się jak mogę i może dlatego on tak szybko się robi głodny...nie wiem no już tak ma,każde bobo jest inne,co dzień staram mu się wydłużać pory karmienia:)

kurcze fajnie ze sie udalo, wiem co to za bol...
no widzisz a jednak mozna, trzymam kciuki za dalsze postepy:tak:

a co do mleka to ja juz nie wiem, jem prawie wszystko i chyba niemalo a moj to tez okrutny zarlok 2h to max, za to przybiera dosyc dosyc hehe
nie wiem od czego to zalezy,mowia ze mleko matki jest dostosowane do potrzeb dziecka...:confused:
 
Karalajna dacie rade :tak:Ja pewnego dnia sie zawzielam i powiedzialam sobie, ze musze go nauczyc zasypiania, bo bylo coraz gorzej. A czym wczesniej wyrobi sie ten nawyk, tym lepiej.
I efekt taki, ze polozylam Alka przed chwila do lozeczka, wycalowalam i wyprzytulalam na dobranoc, wyszlam z sypialni, a on pobawil sie chwilke i usnal z "usmiechem" na buzce :-)
Trzymam kciuki za Was, musisz byc silna jak chcesz to osiagnac, ja mialam kryzys, ale dalismy rade ;-)

Ionka, ja juz kiedys pisalam, ze nasze dzieci maja podobny rytm :-D Tylko pojecia nie mam ile mleka mam mu podawac jak juz zaczniemy rozszerzac diete :sorry2: Ale to jeszcze troszke.

Mysz1978 ja bardzo balam sie tych karmien, ale zwiekszajac odstepy miedzy nimi, zwiekszylam tez Alusiowi ilosc mleczka. W sumie to pierwsza noc byla najgorsza, bo obudzil sie troche przed czasem, a pozniej juz sie unormowalo :happy2:
Ja wracam od sierpnia do pracy i niestety bede miec 4 zmiany po 10h, bede konczyc o 3 w nocy, pozniej okolo 4h snu i jak Alexik da pospac w dzien, to moze ze 2-3h. Nie wiem jak wyrobie. Ale z drugiej strony perspektywa wolego pt, sb, ndz i polowy pn jest fajna :-) Damy rade!!

Mcgosia i MAzia to macie szczescie, ze takie ladne przerwy miedzy karmieniami ;-) Jednak duzo dzieciaczkow karmionych cycem tyle nie wytrzymuje...

Marela, co za koszmar!! Dobrze, ze Alankowi nic sie nie stalo, a Twoja noga do wesela sie zagoi ;-)
Ta czapka fajna, ale wlasnie przez neta tez nie chce kupowac, jednak bede musiala przymierzyc...
 
Hej ale jestem happy...oczywiście nie zapeszam ale poszłam za radami Tabasi i stał się cud,Kubek zasnoł w swoim łóżeczku i to sam po raz pierwszy od 4 miesięcy,nawet nie marudził tak jak zawsze,chwilkę się pokręcił i odleciał...zobaczymy co będzie w nocy. Mąż kupił mu dzisiaj emolium i oilatum soft bo ta jego wysypka już na brzuszek przeszła,a boję się go kąpać w nivea i smarować oliwką,bo mogłoby się pogorszyć. mcgosia może ty masz bardziej syte mleko,ja przez małego kolki mało co jadłam i nie były to wartościowe produkty,bo dużo warzyw jest wzdymających a teraz jeszcze ta skaza więc ograniczam się jak mogę i może dlatego on tak szybko się robi głodny...nie wiem no już tak ma,każde bobo jest inne,co dzień staram mu się wydłużać pory karmienia:)
Super :-) Trzymam kciuki!
A polozylas go po kapieli i jedzonku?

Aha, zapomnialam jeszcze napisac, ze najlepiej, zeby dzieci nie zasypialy przy karmieniu, bo potem odkladane do lozeczka jak sie obudza to moga plakac, bo nie wiedza gdzie sa i co sie z nimi dzieje. My jakbysmy usnely w lozku, a po jakims czasie obudzily sie w salonie na sofie, to tez by bylo zdziwko.
Dziecko powinno byc swiadome, gdzie usypia, ze w swoim lozeczku, wtedy nawet jak sie obudzi, to sie porozglada, zobaczy, ze wszystko jest tak jak bylo i pojdzie spac dalej :happy2:
To oczywiscie taka ksiazkowa rada, a zycie i tak weryfikuje... Alex zasypial i zasypia czasami przy jedzeniu.

U nas tez przelom byl jak w koncu moje Dziecie zaakceptowalo smoka.
 
moniska - wszystkiego najlepszego ;)
tak znosilam w rozku - nosze go nieraz w usztywnianym rozku- jest mu i mi wygodniej - oczywiscie nie zawiazuje go - mam taki duzy rozek - M mi kupił ;)a do tego lezy na nim w wozku - wg mnie bardziej miekko ;) ma
 
Czesc Mamuski!
Moja znajoma ma ponad 3-miesieczna coreczke. Jak Mala sie urodzila, to jakas polozna powiedziala Jej, aby Mala OLIWKOWAC PRZED KAPIELA. I Mamuska stosuje ten "zabieg" do dnai dzisiejszego. Niestety, nie umiala mi odpowiedziec na pytanie: jaki jest w tym cel.
Slyszalyscie o takim wybryku? Dla mnie to jest bezsensowne i nawet niehigieniczne (wcieramy brudek, hehe!!! a pozniej niedomywamy maluszka :-) )
Kolorowych snow!!!
 
hej kochane.Od porodu nie miałam takiej nocy jak dziś,jestem wyspana i wypoczęta. Mały zasnoł po kąpieli,masażu i karmieniu tak jak zawsze czyli ok 20:45 ,zasnol sam w swoim łóżeczku,obudził się dopiero o 3 na jedzenie ( dodam że bez płaczu) a pózniej spał do 6:30 :) wcześniej budził się co chwile albo on spał a ja go musiałam po pupci klepać bo jak przestałam to się budził.Gdyby nie mój mąz to nie dałabym rady wcześniej...on we wszystkim mi pomaga...ale teraz jestem dobrej myśli...Tabasia dzieki za rady:)
 
reklama
Tabasia ja tez znam prawie na pamięć 'Język niemowląt':) ale u mnie jakoś nie wychodzi samo zasypinie...np dziś mała jak juz była śpiąca o 6,40 to połozylam ja do łóżeczka i kitłasila sie zasypijajac i budzac co chwila do 7,30 bo wypadalał jej smok i marudzila i tak zasypiala,budzila sie i popatrzyla na zabawki, karuzele jej włączałam ale nici z twardego snu ...i efekt był taki ze wzielam ja na rece...wtedy ryk niemiłosierny i ze zmeczenia na rękach padła:/ powiedz czy w łóżeczku włączasz karuzele czy masz jakies zabawki na łóżku popowieszane bo ja mam sprezyne, karuzele i inne zabawki powtykane za ochraniacz wiec mala oglada sie i niby przyzpia ale "walczy ze snem" :/

AniaSkrzat gralulacje ...oby tak dalej:)
 
Do góry