hej mamuśki
ja jestem zmęczona nieco po pracy bo dzisiaj dłużej siedziałam

ale tez prawda, że lubię pracować
ja też się nieco stresuję, że taka niedoświadczona jestem, a tu się urodzi taki mały szkrabek, delikatny i maluśki, ale z drugiej strony z tyloma sprawami sobie w życiu poradziłam, więc tego też się nauczę ;-)
poza tym

mąż pomoże (on z dużej, pełno-dzieciatej rodzinki)
i jakoś nie chcę się wkręcać w strach przed porodem, zwyczajnie nie myślę o nim, jak o bólu tylko o spotkaniu z naszą malusią Księżniczką, dla tego spotkania wszystko przetrwam, nawet jak będzie trudno
co do kołysanek
ja polecam płytę: Kołysanki - utulanki nagraną przez Grzegorza Turnau i Magdę Umer, tam są śliczne aranżacje tradycyjnych kołysanek, śpiewam je już Maluni :-)
będzie je znała już od etapu "brzuszka"
a wiem, że słyszy już dobrze, bo parę razy ją wystraszyłam rąbiąc orzechy młotkiem w kuchni i jak upuściłam talerze do zlewu, raz też jak blisko mnie zagwizdał pociąg

bidulka się wystraszyła chyba, ale ją pogłaskałam i pomruczałam do niej na uspokojenie

dzisiaj dotarła do mnie ostatnia paczka ciuszków z allegro, na razie koniec szaleństwa z ciuszkami ;-)

może zrobię troszkę zdjęć, to wrzucę do wątku o zakupach
pozdrówka Wam wszystkim milutkie ślę
buziaki :-)