reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

reklama
Witam wszystkie marcówki

Dołączam się trochę późno, ale przez różne przeboje wolałam poczekać.
Jestem w 11tc5dni, termin 25 marca. Dopiero od niedawna uwierzyłam, że rzeczywiście będę mamą niedługo :-) A tak na 100% po usg geentycznym już w środę.

Pozdrawiam
 
witajcie!

mam dzis bardzo kiepski dzien...wstałam bardzo wczesnie, bo jechałam z mezem na badania i do lekarza, bidulek ma spore skoki cisnienia i to go wykancza a mnie przy okazji...

a poniewaz miedzy lekarzem a badaniami mielismy 3 godziny polazilismy po sklepach z dzieciecymi rzeczami....kupilismy mały samochodzik, pałąk do wozka i buteleczki do podawania lekarstw dla bratanka, i w sumie to chyba sie zdecydowalismy na wozek....tylko z kolorem poczekami az sie płec ujawni...

poza tym nie moglismy sie opanowac i co chwila ochalismy i achalismy na wszystko dookola, na lozeczka, posciele, zabawki, wanienki...

mezus sie rozczulił jak zobaczył sukieneczke w rozmiarze 52...taka sliczna biała, az sie zapytał jak to sie taiemu maluchowi zakłada

poza tym wszystko ok, ale zmeczona jestem konkretnie...

jutro mam w planie posprzatac w szafkach w kuchni...zobaczymy ile z planów zrealizuje

tymczasem uciekam

pa mamuski
 
Jaka tutaj cisza :nerd: A ja własnie się wyspałam no nie dałam rady i musiałam się chociaż na godzinkę położyć.Moje samopoczucie jest wprost wysmienite oprócz zmęczenia i lenia jest ok.W srode ide wreszcie do normalnego lekarza to porobię badania i własnie toxo tez mnie interesuje mam koteczka w domu trochę sie boje.:baffled::baffled::baffled:
 
Czy wy tez jesteście takie nerwowe mnie wczoraj tak nerwy zrzerały że szok :wściekła/y:mój mąż stwierdził że jak tak dalej pójdzie to on bedzie naokrągło siedzieć w pracy bo ze mną wytrzymać sie nie da.
Wieczorem popłakałam sobie do poduszki i troche mi przeszło ale nie wiem co dalej będzie .
Chgyba zaparzę sobie melisę (tylko czy można ???
Teraz dobre wiadomoście wczoraj też tylko wcześniej byłam u lekarza.Widziałam na usg dzidzusia i seruszko słyszłam.
Wszystko jest oki dzidzia rośnie , wyniki badań oki więc tylko się cieszyć . Wg usg termin porodu waha się o 3 dni bo na 23 marca , ale z tego co pamiętam to terminy wg usg będą się różnić i bedzie ich parę więc nadal utrzymuję termin wg ostatniej miesiączki tj 20 marca.
Na następnej wizycie najprawdopodobniej lekarz juz odczyta czy to on czy to ona a jest ona 7 października.
Nie umiem sie już doczekać :tak::-D
Pozdrawiam mam nadzieje że dzisiejszy dzień będę miała spokojniejszy od wczorajszego .:-D:rofl2:
 
reklama
Cześć dziewczynki!!!
A ja dopiero wstałam:-) Mąż pojechał o 6 do pracy a ja się połozyłam i spałam dalej, ech, ale mi było fajnie, całe łóżko tylko dlamnie:-D

Co do wściekłości...hmmm, nie dalej jak dwa dni temu to mój meżol dostał za swoje:-) a ja ryczałam wtedy cały wieczór, no i jeszcze wczoraj sobie popłakiwałam, ale dzisiaj jest ok, a m na wszystkie sposoby próbuje się podlizać:laugh2:

Acha, wczoraj mój szef przysłał mi prezent... wielki ser mozarella i karton kremów orzechowo-czekoladowych..... Normalnie mam ubaw, bo na słodkie to mnie wcale nie ciągnie:-D
 
Do góry