Kurcze Dziewczyny, właśnie wróciłam od sąsiadki (z 2-go piętra) urodziła córeczkę 10 dni po terminie. Mała miała 3200 g i 56 dł. To jej pierwsze dziecko, a poród trwał zaledwie 40 min

Do ostatniej chwili (tzn. odejścia wód podczas rozmowy z połozną, o tym że nic się nie dzieje) nic nie czuła. Ale jej zazdroszczę.
jakbym była w szpitalu to moge tak szybko rodzić, ale jak mam z domu jechać to ja nawet w 40 minut do szpitala nie zdążę dojechać
Emila faktycznie super zaproszenie z ta osobą towarzyszącą... normalnie podejście niektórych ludzi jest dla mnie niezrozumiałe.
Dzięki dziewczyny za pocieszenie o teściowej-wiem wiem wredna baba i tyle.

najważniejsze że mąż jest ze mną..
A teraz ja mam pytanie..
Od zeszłego tygodnia mam wyższe ciśnienie (na wizycie u ginka miałam tylko 125 ale na 85 i juz mówili ze dolne za wysokie ale uznali ze pewnie to w gabinecie mi podskoczylo), ale w sobote/niedziele miałam to mega puchnięcie, potem zeszło ale nie do końca. Od niecałego tygodnia czuje się gorzej, przedwczoraj kupiliśmy ciśnieniomierz ale elektryczny, tzn nei taki ręczny i tam mi pokazuje że mam ciśnienie 145/94 albo 150/100

faktycznie czuje sie gorzej ale żebym takie wysokie miała?
Koleżanka mi napisała że lepsze są takie zwykłe ze stetoskopem do ręcznego mierzenia a elektryczne nie sa dokładne i juz zgłupiałam.
Dziś ide do ginekologa ale innego niż ten co mnie prowadzi(w prywatnej opiece medycznej na wymaz z pochwy) wiec powiem mu o swoich problemach. Tylko pewnie odeśle mnie do swojego prowadzącego a wizyta dopiero w przyszły czwartek

Czy sa kobietki które maja problem z ciśnieniem? że im wzrosło? Odbieram też dziś mocz z analizy wiec mam nadzieję ze bialka nie bedzie.
Przeczytałam na necie że te obrzeki co miałam mogly być własnie z podwyższonego ciśnienia. aaa i do tego drętwieje mi jeden palec u prawej ręki, ten kolejny po małym paluszku

tylko jeden- juz od 2 dni tak..
Kiepsko sie dziś czuje..
Mama spanikowana moja pyta sie czy ma do mnie przyjechac (mieszka 150 km ode mnie), dzwoni juz kilka razy. Chyba niepotrzebnie jej mówiłam bo od rana dzwoniła juz kilka razy ..Dziwnie sie czuje:-(