ja też nie lubię przegrzewać mojego Kuby, za to babcia i pradziadkowie to od razu by mu jeszcze ze trzy warstwy dołożyli, jak moja mama zostaje z Kubą kiedy jestem na zajęciach to oczywiście Kuba ma na sobie i spodnie i rajtki i skarpetki jak tylko wpadam do domu to od razu go rozbieram teraz np. jest w samych spodniach cienkich, bawełnianych, bez skarpetek, a do tego okna są uchylone i tak zawsze go trzymam, a jeszcze nigdy nie chorował, a ta dodatkowa warstwa na spacer to body na krótki rękaw, pod bluzeczkę i kurteczkę, bo inaczej to nerki miałby na wierzchu
reklama
marlena021
Fanka BB :)
ja na dwór młodemu zakładam body dł. rekaw i sweterek i na to kurteczke. mysle że jak na tą u nas pogodę to nie jest za dużo bo wieje jak nigdy.
marlena021
Fanka BB :)
Boziu czy wasze brzdace też tak wszystko pchaja do paszczy ??? No juz tak musze na młodego uwazac ze szok, obojetnie co znajdzie to jego i zaraz do buzi :-( Ale chociaz dobre jest to ze tylko memla to w buzi nie połknie
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Martyna juz od dawna tak ma,no wszystko co tylko mozna to wkłada do paszczy memła tez nie połyka ale juz jestesmy na etapie takim fajnym ze jak powiem oddaj be to oddaje bo wcześniej z jeszcze większym entuzjazmem zajadała a ostatnio udaje jej się oddac jak coś znajdzie zanim to pożre więc już duży sukces:-)a na takie śmieciuchy mówi buuuuu
Kuba też już od bardzo dawna pożera okruchy i wszystko co znajdzie, kiedyś właśnie jak się mówiło daj do szybko do buzi wkładał, a teraz odda, choć widzę, że wolałby to zjeść kiedyś się z nim biłam o robaka... tak, tak o robaka, byliśmy u znajomych, znalazł gdzieś robaka i trzymał z paluszkach, ja myśląc, że to jakiś śmieć chciałam mu zabrać, jak go dotknęłam i zaczął się ruszać z piskiem wywaliłam go na podłogę i zatłukłam nogą, a Kuba szarpał moją nogę i wył żebym mu oddała, znajomi oczywiście się śmiali, a dla mnie to śmieszne nie było, bo u mnie w domu nigdy mi się nic takiego nie zdarzyło
u mnie teraz jest tak, że jak babcia od nas wychodzi, a Kuba ją bardzo lubi, to jest wrzask, pisk, płacz... tragedia :-(
u mnie teraz jest tak, że jak babcia od nas wychodzi, a Kuba ją bardzo lubi, to jest wrzask, pisk, płacz... tragedia :-(
KasiulkaW
Entuzjast(k)a
Dołączam się do mama małych pożeraczy Mikołaj też prawie wszystko bierze do buziolka a teraz zdrapuje misie ze ściany pokój wytapetowany a on poobrywał ozdobne misie i są teraz takie brzydkie obdrapane ślady ale to nic bo wziął się za ozdobną listwę z misiów i żebym nie zobaczyła to już by jej nie było a jak się kłóci po swojemu nawija że aż miło.
Wczoraj przed sklepem z butami Ada się przytuliła do 4 letniej dziewczynki i tak stała Oczywiście nie omieszkała pokazać gdzie dziewczynka ma oczko, nosek. Ma swój język, ale jakos oporna na nowe słowa, zresztą ten smok
reklama
kaczuszka2
Entuzjast(k)a
ale dzisiaj cisza.....nikt nie chce ze mną pisać więc miłej nocki życzę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 630
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 425 tys
Podziel się: