reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

ja też nie lubię przegrzewać mojego Kuby, za to babcia i pradziadkowie to od razu by mu jeszcze ze trzy warstwy dołożyli, jak moja mama zostaje z Kubą kiedy jestem na zajęciach to oczywiście Kuba ma na sobie i spodnie i rajtki i skarpetki :dry: jak tylko wpadam do domu to od razu go rozbieram :-D teraz np. jest w samych spodniach cienkich, bawełnianych, bez skarpetek, a do tego okna są uchylone i tak zawsze go trzymam, a jeszcze nigdy nie chorował, a ta dodatkowa warstwa na spacer to body na krótki rękaw, pod bluzeczkę i kurteczkę, bo inaczej to nerki miałby na wierzchu
 
reklama
mój na dworze czasem zasuwa na kolanach po chodniku :eek: skoro lubi :-) a wiać wieje, ale dlatego zakładam mu jeszcze czapkę zawiązywaną , ale bawenianą
 
Boziu czy wasze brzdace też tak wszystko pchaja do paszczy ??? No juz tak musze na młodego uwazac ze szok, obojetnie co znajdzie to jego i zaraz do buzi :-( Ale chociaz dobre jest to ze tylko memla to w buzi nie połknie
 
Martyna juz od dawna tak ma,no wszystko co tylko mozna to wkłada do paszczy memła tez nie połyka ale juz jestesmy na etapie takim fajnym ze jak powiem oddaj be to oddaje bo wcześniej z jeszcze większym entuzjazmem zajadała a ostatnio udaje jej się oddac jak coś znajdzie zanim to pożre więc już duży sukces:-)a na takie śmieciuchy mówi buuuuu
 
Kuba też już od bardzo dawna pożera okruchy i wszystko co znajdzie, kiedyś właśnie jak się mówiło daj do szybko do buzi wkładał, a teraz odda, choć widzę, że wolałby to zjeść :-D kiedyś się z nim biłam o robaka... tak, tak o robaka, byliśmy u znajomych, znalazł gdzieś robaka i trzymał z paluszkach, ja myśląc, że to jakiś śmieć chciałam mu zabrać, jak go dotknęłam i zaczął się ruszać z piskiem wywaliłam go na podłogę i zatłukłam nogą, a Kuba szarpał moją nogę i wył żebym mu oddała, znajomi oczywiście się śmiali, a dla mnie to śmieszne nie było, bo u mnie w domu nigdy mi się nic takiego nie zdarzyło

u mnie teraz jest tak, że jak babcia od nas wychodzi, a Kuba ją bardzo lubi, to jest wrzask, pisk, płacz... tragedia :-(
 
Dołączam się do mama małych pożeraczy Mikołaj też prawie wszystko bierze do buziolka a teraz zdrapuje misie ze ściany pokój wytapetowany a on poobrywał ozdobne misie i są teraz takie brzydkie obdrapane ślady ale to nic bo wziął się za ozdobną listwę z misiów i żebym nie zobaczyła to już by jej nie było a jak się kłóci po swojemu nawija że aż miło.
 
Wczoraj przed sklepem z butami Ada się przytuliła do 4 letniej dziewczynki i tak stała :-D Oczywiście nie omieszkała pokazać gdzie dziewczynka ma oczko, nosek. Ma swój język, ale jakos oporna na nowe słowa, zresztą ten smok :baffled:
 
Hej, nie było mnie 4 dni i chyba tego nie nadrobie :( brak neta to jak brak ręki ;p ale coś poczytam pod warunkiem że Kacper spać pójdzie
 
reklama
Do góry