Szczebiotka
Fanka BB :)
Jeśli chodzi o pusty pęcherz/jajo płodowe to trochę wygrana na loterii- koszmarnej;( Wszystko może być idealne, zero błedów genycznych, zdrowe jajo i plemnik po prostu źle się łączą i wykształca się wszystko oprócz zarodka, dlatego że jest łożysko objawy ciąży są normalne bo to ono wydziela hormony, poronienie samoistne może wystąpić przy takiej nawet po 18tyg. Dlatego tym razem chce szybciuto zobaczyć serduszko.
Ella tutaj takiej ciąży w ogóle nie traktują jak poronienia, "zdarza się"- nie nawidzę tego zwrotu;( ale i tak na opiekę medyczną nie powiem złego słowa, bo jak już się zajmują to konkretnie, pełne zrozumienie i delikatność,zwłaszcza jak czytałam przez jaki horror niektóre kobiety w Polsce przechodzą. To samo zresztą w ciąży pierwszej, klęłam na czym świat stoi, że ginekologa nie widzę (tylko podczas wizyty w PL) ale jak miałam jakieś obawy to w środku nocy bez narzekania mnie przyjmowali a poród rewelacja po prostu a nie wydaliśmy nawet pół funta
Chyba utnę sobię drżemkę, pogoda u nas fatalna a moje dziecko właśnie zasnęło więc chyba pójdę w Jego ślady.
Co do testów to ja jutro zamierzam powtórzyć bo mi jeszcze jeden został a jeśli mężu przyniesie jeszcze jeden to zrobię sobie dzisiaj a trzeci 28 czyli w planowany dzień okresu:-)
Madziaa nie przejmuj się za bardzo tym wszystkim, my panikujemy bo miałyśmy złe doświadczenia ale z drugiej strony i ja i Ella pierwsze dzieciaczki bez problemu
Ella tutaj takiej ciąży w ogóle nie traktują jak poronienia, "zdarza się"- nie nawidzę tego zwrotu;( ale i tak na opiekę medyczną nie powiem złego słowa, bo jak już się zajmują to konkretnie, pełne zrozumienie i delikatność,zwłaszcza jak czytałam przez jaki horror niektóre kobiety w Polsce przechodzą. To samo zresztą w ciąży pierwszej, klęłam na czym świat stoi, że ginekologa nie widzę (tylko podczas wizyty w PL) ale jak miałam jakieś obawy to w środku nocy bez narzekania mnie przyjmowali a poród rewelacja po prostu a nie wydaliśmy nawet pół funta
Chyba utnę sobię drżemkę, pogoda u nas fatalna a moje dziecko właśnie zasnęło więc chyba pójdę w Jego ślady.
Co do testów to ja jutro zamierzam powtórzyć bo mi jeszcze jeden został a jeśli mężu przyniesie jeszcze jeden to zrobię sobie dzisiaj a trzeci 28 czyli w planowany dzień okresu:-)
Madziaa nie przejmuj się za bardzo tym wszystkim, my panikujemy bo miałyśmy złe doświadczenia ale z drugiej strony i ja i Ella pierwsze dzieciaczki bez problemu
Nie ma co panikować, ani robić wielu testów. Po terminie @ możesz zrobić sobie upewniający kolejny test i spokojnie poczekać na lekarza. Ja czym mniej wiedziałam w pierwszej ciąży tym byłam spokojniejsza. Sama się dziwie jak ja wyczekałam do 8 tyg żeby iść po raz pierwszy do gina
a to był bardzo dobry czas;-) Nie ma się co martwić na zapas, skoro jest dobrze to oby tak zostało szczęśliwie do marca:-) Tj pisze Szczebiotka- my mamy co dziennie rollercoaster myśli bo spotkała nas tragedia, ale obie jesteśmy już mamusiami zdrowych smyków, więc uszy do góry i nie panikować- jeszcze na to przyjdzie czas jak CI wody odejdą
aaa i przed chwilą dopiero wstałam 