reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mdłości:(

no i własnie dławiłam się nad klozetem..wykanczam się..:(..Maz otworzył lodówkę...povzulam zapach swojskiej pieczonej kiełbasy..............ble ble ble..na samą myśl..jak teraz piszę..wszytko w żołądku się przewraca..
 
reklama
Ja tez myślałam że mają się juz ku końcowi a tu od dwóch dni jest bardzo źle - jak na początku, tak obserwuję tez że jak ta pogoda tak wariuje to i ja sie gorzej czuje - głowa boli, muli, niedobrze...
 
a ja dziś coś źle spałam..sniły mi się jakieś horrory..i obudziłam się z potwornym bólem głowy..i gardla (przez lody-bo wcinam jak tylko zobaczę takie galkowe, badz z automatu:) Śniło mi się m.in., ze szerszen mi do buzi wpadł i dławiłam się...łojo- :)
 
Hura Hura Hura Mdłosci chyba sobie poszły i żeby nigdy nie wracały. Po miesiesiącu mam już dosć ;D
 
sumka, ale Ci zazdroszcze. ja chwilami mam juz dosc, ostatnio nawet sie poplakalm, nie mialam juz sily, tak mnie meczylo wszystko. i nie ma dnia, zeby mnie glowa nie bolala:(
 
Moje mdłości powróciły, spokój trwał 3 dni, ale to tylko była taka cisza przed burzą, bo wróciły ze wzmocniona siłą!!! jedzenie totalnie odstawione:(((feeeeeeeeeeeeee
 
Mi całe szczęście te straszne mdlosci mineły juz chyba na dobre..takie , przez które podniesć sie z łóżka nie mogłam..ale..sa- całe szczeście- znacznie łagodniejsze- jak juz pisałam- jak jestem zmeczona, glodna, czy zła( miałam bardzo stresujacy weekend- egzaminy, koła zaliczenia- i całe dnie na uczelni)..
Mdłości najgorsze sa, gdy jestem zmęczona..o 21 musze- słowo-MUSZE się położyc..bo boli brzuszek i wymiotuję..za kazdym razem- nie wazne gdzie jestem..takie dziwne uczucie w brzuszku wówczas mam- jakby cos szarpało w srodku strasznie..od pępka w gorę i boli to troche..:(..
oczywiście wymiotuje tez nadal- jak zjem coś ostrego..a za każdym razem jak ktos w potrawie(sama bym nie tknęła juz:):)przemyci mi czosnek, bądz cebulę..- fuuuj! horror..Na Andrzejkach zjadłam kawałeczek pieczonej chudej karkóweczki- przyprawionej czosnkiem- Boze jak ja chorowała!-Masakra- cala droge wymiotowałam- a ludzie to mysleli pewnie - ale sobie dziewczę w Andrzejki popiło:)
Maż sie smiał-, ze nie bede jego dzidziusia czosnkiem karmiła:)- mogę sobie nim co najwyzej- tyłek wysmarowac;):):)- uśmiałam sie;)
 
No to ładnie Rusałko się bawiłaś na imprezce ;)

Ja już na szczęście pożegnałam mdłości, tyle, że rano zanim cokolwiek zrobie musze biegusiem zjeść coś, bo inaczej nie moge na nogach ustać. A tak to już z głowy.
 
reklama
taa..bardziej pochorowałam niz na sie bawiłam:):):)szczególnie, ze na drugi dzien miałam i w sobotę i w niedziele zal/egzam..no i siedziałam i tylko o tym myślałam, jak ja jutro wstanę..czego jeszcze nie umiem:)
 
Do góry