reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
a moja wybierze to co lubi, a resztę wyciągnie i powie "nie lubię tego, nie chcę tego"
nie da się absolutnie oszukać :no:

menu dzisiejszego dnia:
śniadanie: mleko,plasterek szynki, 2 plasterki pomidora
na spacerze: mleczna kanapka
obiad: nic
w drodze powrotnej zaczęła jeść chleb z pasztetem i zasnęła przy nim:dry:
jak się obudziła wypiła mleko

oszaleję :baffled:
 
nie ma co sie martwic Agutku moja dzisiaj na sniadanie zjadla NIC :angry: i tak do tej pory :angry: na miescie podziumala kilka frytek :sorry2:

a mleka nie pija w dzien tylko i wylacznie w nocy :nerd:
 
Hej
Moja też od jakiegoś czasu straszny niejadek się zrobiła.:-(
Rosół jak jest to zje całą miseczkę albo zupę.
Rano i wieczorem 250 ml mleka z 4 łyżeczkami kaszki.
9-10 jajecznica albo bułka maślana z kabanosem.
obiad przed 14 ale tylko trochę coś podzióbie.
Uwielbia czekolade i chrupki ale musimy to trochę ograniczać.
Warzyw ostatnio je bardzo mało:-(
 

hmmm tylko u nas jest jedna zasada, jak nie zje śniadania albo obiadu to nie ma bułek ani żadnych przegryzaczy do następnego posiłku
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
agutek ja przy każdym pobycie poza domem mówię: wracajmy! bo Zosia się umoży:baffled: i też mnie denerwuje jak Ciebie:confused:

roksiczyli nadal gotujesz osobno dla Natalki? skoro codziennie zupa? czy Wy też jecie takie gęste?


mi właśnie bardzo zależy na tym, żeby Z jadła to co my, żeby nie było cudowania:no: wiadomo raz jest obiad mniej wartościowy - rosół;-) a drugi raz zupa jarzynowa i kasza, my tak jemy właśnie i szczyt marzeń by Mróweczka też zechciała:sorry2:

dziś jej dałam jakiś stary słoiczek (kupiony rok temu, ważny do listopada) bo się zapodział, zjadła ale musiała mieć zabawki:dry: z dwojga złego wolę to niż tv:confused:

no tom se pogodała!:-D
 
reklama
madzikim u nas jest tak że mój m jada w pracy ja jestem z tych co nie muszą jeść obiadów:sorry2: gotuje ale nie codziennie:no: młoda zupy wcina prawie codziennie:tak:
 
Do góry