reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
U mnie po czekoladzie nic sie nie działo, ale to były wafelki w polewie...(mniam, mniam). A jecie juz coś z tych rzeczy zakazanych ...typu pomidorki :sorry2:?czy my nie mozemy takich rzeczy do końca karmienia?
kamilas ja już praktycznie wcinam wszystko:zawstydzona/y: czekoladę ale tak z umiarem pozwalam sobie na 2-4 kostki, jajecznica, zupy na śmietanie np. pomidorowa, pomidory, ogórki, ostatnio mąż zrobił pizze i też małej nic nie było boje się tylko zjeść jakiegoś kotleta smożonego na oliwie:baffled:
 
Ale fajnie, to dziś pobiegne na bazarek i kupie pomidorki :tak::tak::tak:
Smażonego też nie próbuje, ale nawet jakoś mnie nie ciągnie do kotletów, bardziej do nowalijek i słodyczy.
 
kamilas ja już praktycznie wcinam wszystko:zawstydzona/y: czekoladę ale tak z umiarem pozwalam sobie na 2-4 kostki, jajecznica, zupy na śmietanie np. pomidorowa, pomidory, ogórki, ostatnio mąż zrobił pizze i też małej nic nie było boje się tylko zjeść jakiegoś kotleta smożonego na oliwie:baffled:

Hehe, ja tam kotlety smażone wcinam ;-)
Powiem wam w sekrecie, że nawet jadłam już zestaw z McDonalda :-p
Zupy, spaghetti, koreczki śledziowe, słodycze....wszystko :-D
 
Ja pomidory jem czasami, kotlety smażone też się zdarzają, nawet odrobinę młodej kapustki zasmażanej kiedyś zjadłam :-). Jadłam też tort makowy z brzoskwiniami. Nie odważyłam się na razie spróbować cytrusów, no i czekolady (poza tym tortem dzisiaj). I zero ostrego niestety :-(.
 
ja tez wszystko wcinam, no moze oprocz cytrusow i orzechow:-)ale smazone, pomidorki, pizza - wszystko ok, tylko razmala miala ostatnio brzuszkowe przeboje, jak zjadlam jajecznice na boczku - tlustym i mocno przysmazonym...ale juz jak ja jadlam, to mialam takie przeczucie, ze przeginam:zawstydzona/y:
 
ja tęsknię za pizzą :-( ale boję sie, bo jak zjadłam spaghetti to małą bolał brzuszek bardzo :-(
pomidory jem ale z umiarem, jajecznice ze szczypiorkiem też (małą nie bolało bardziej niż zwykle :baffled: bo koli ma właściwie codziennie, tylko jak zjem coś typu właśnie ten makaron to ma gorsze ataki :baffled:)
czekolady i nabiału nie jem w ogóle (lekarka w szpitalu powiedziała mi że mała ma na buzi objawy skazy białkowej więc nawet wołowiny nie mogę jeść :no::baffled:
 
czekolady i nabiału nie jem w ogóle (lekarka w szpitalu powiedziała mi że mała ma na buzi objawy skazy białkowej więc nawet wołowiny nie mogę jeść :no::baffled:
A jakie to objawy? Mój maluszek miał taką szorstką bezbarwną wysypkę na policzkach i lekarz powiedział, że to wygląda na alergię. Ale nie kazał mi nic odstawiać, tylko przepisał taką maść na receptę i zeszło po dwóch dniach smarowania. Powiedział, że to może być niekoniecznie od jedzenia, ale np. od proszku albo materaca.
 
Ja mogłabym jeść wszystko, no może oprócz czekolady ( po jednej kostce:szok: Wika miała nieciekawą kupkę). Niestety córeczka jest uczulona, tylko nie wiadomo na co, bo nie jem potencjalnych alergenów i wcale nie jest lepiej, a teraz nawet ma tą cholerną wysypkę na całym ciałku. Może wiecie od czego to może być? Nie stosuję już żadnych kosmetyków, zmieniłam proszek i nic.
Ja już ponad miesiąc nie jem nabiału, marzy mi się mleko, sery...
Za to jem smażone, podjadam pomidory i ogórki (ale bardzo mało)

Można jeść brzoskwinie z puszki?
 
reklama
Mój Karol też ma czasem czerwone krosteczki na pleckach, brzuchu, szyjce... Nasz doktor powiedział, żeby się za bardzo nie przejmować, bo u takiego małego dziecka to może być od wszystkiego. Powiedział, że jego córeczka miała wysypkę właśnie od materaca kokosowo - gryczanego.

Brzoskwinie jadłam w torcie, ale podobno są ryzykowne - owoce pestkowe mogą powodować wzdęcia i kolkę.
 
Do góry