reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Menu naszych pociech :)

O rany, Sylwik, zabiłaś mnie pytaniem.
Mnie się wydaje, że nie ma żadnych norm. My dorośli możemy pić tyle ile nam się chce (wiadomo, gdy gorąco pijemy więcej). Póki mu się nie cofa, nie przepełnia się i nie omija z powodu sytości innych ważnych posiłków to ja bym nie ograniczała.

Hehe, mi się wydaje, że gdyby ktoś narzucił, że nasze dzieci nie mają prawa wypić więcej niż np 100 ml to by był skrajny idiotyzm :)))) Jeśli dzidzia nie chce jeść, a chce jej/jemu się pić to ma prawo pić do woli. Jeszcze nikomu od wody krzywda się nie stała :) Oczywiście słodzonych napojów im mniej tym lepiej, ale woda jest całkowicie nielimitowana :) Teraz pojawiają się pierwsze upalne dni i mi się już zdarza dawać i 200 ml dziennie płynów małemu.
no właśnie mi też wydawało się, że nie ma ograniczeń jeśli chodzi opodawanie dziecku coś d picia, ale w tych "mądrych mamijnych gazetach" wyczytałam, że jeśli dziecko zbyt często pije to może świadczyc np o jakimś schorzeniu, a jak powiedziałam mojemu pediatrze, ze Filip potrafi wypic litr wody dziennie to sie za głowe złapała, i powiedziała, zeby ograniczyc , i zastanawiam sie czy faktyvcznie ograniczyc czy lekarza zmienic za te głupie farmazony...
 
reklama
Należałoby się zastanowić jak to jest z dorosłymi. Ja zawsze słyszę, że dla "zdrowotności" powinno się wypijać min 3l płynów (najlepiej z przewagą wody) dziennie. Rozumując w ten sposób faktycznie 1l dla małego dziecka to może być dużo, ale . . . w czym mu to może zaszkodzić? Co wypije to wysiusia oczyszczając po drodze trochę organizm, jedyny minus jaki tu widzę to fakt, że może rozciągnąć sobie brzuszek, jednak czy to możliwe od płynów? Tego nie wiem.
 
no właśnie mi też wydawało się, że nie ma ograniczeń jeśli chodzi opodawanie dziecku coś d picia, ale w tych "mądrych mamijnych gazetach" wyczytałam, że jeśli dziecko zbyt często pije to może świadczyc np o jakimś schorzeniu, a jak powiedziałam mojemu pediatrze, ze Filip potrafi wypic litr wody dziennie to sie za głowe złapała, i powiedziała, zeby ograniczyc , i zastanawiam sie czy faktyvcznie ograniczyc czy lekarza zmienic za te głupie farmazony...

Zgadzam sie z Mamą Stacha :) I nie można szukać chorób na siłę :)
 
mó Alanek nie chce pić troszkę mnie to martwi ale nic nie mogę zrobić
daję mu herbatki koperkowej albo wody po obiadku łyżeczką ale nigdy nie wiem ile wypija bo dużo mu cieknie po brodzie jak mu daję picie w butli to tylko się bawi smoczkiem
pod koniec czerwca lecę do Polski liczę że może w te upały mój synek przypomni sobie o takim odczuciu jak pragnienie
 
Może z tą wodą to chodzi o to że jak taki maluch tyle wypije to może mieć mniejszy apetyt..bo przecież zaleca się duże ilości wody przy odchudzaniu by oszukać głód..
 
mó Alanek nie chce pić troszkę mnie to martwi ale nic nie mogę zrobić
daję mu herbatki koperkowej albo wody po obiadku łyżeczką ale nigdy nie wiem ile wypija bo dużo mu cieknie po brodzie jak mu daję picie w butli to tylko się bawi smoczkiem
pod koniec czerwca lecę do Polski liczę że może w te upały mój synek przypomni sobie o takim odczuciu jak pragnienie

Pociesze Cię moj wlasnie tez malo pił ledwo 100 ml w niego wciskalam dziennie i to na sile a teraz jak tak cieplo normalnie non stop pije herbatke soczek wode znow herbatke i w nocy zrezygnowal z jedzonka tzn. od o 4 sie budzil jesc a teraz budzi sie ale zeby wypic butle herbatki i dalej pic i to nie cieplej ale letniej.... tak te upaly działaja na niego...
 
Należałoby się zastanowić jak to jest z dorosłymi. Ja zawsze słyszę, że dla "zdrowotności" powinno się wypijać min 3l płynów (najlepiej z przewagą wody) dziennie. Rozumując w ten sposób faktycznie 1l dla małego dziecka to może być dużo, ale . . . w czym mu to może zaszkodzić? Co wypije to wysiusia oczyszczając po drodze trochę organizm, jedyny minus jaki tu widzę to fakt, że może rozciągnąć sobie brzuszek, jednak czy to możliwe od płynów? Tego nie wiem.

Zgadzam sie z Mamą Stacha :) I nie można szukać chorób na siłę :)

Może z tą wodą to chodzi o to że jak taki maluch tyle wypije to może mieć mniejszy apetyt..bo przecież zaleca się duże ilości wody przy odchudzaniu by oszukać głód..
to mnie uspokoiłyście :) ja tez nie widze w tym nic złego, ale lekarz zasiał mi zamęt :)
 
nikomu nie chce sie jesc jak jest taki upal wiec darujmy maluchom !! niech pija ile chca!!! to najwazniejsze bo bez tego moga sie odwodnic !!

a powiedzcie mi ile dziecko powinno zjadac w ciagu doby ?? bo ja mam wrazenie ze moja agatka je malo a puca sie z niej zrobila ze hej !!!

ale zjada
o 5-6 rano - 200ml mleka
o 10 rano - 200 ml mleka
o14-15 - obiadek /ok 100ml/
ok 17 - owoce /cale jablko albo sloiczek jakis innych owocow/
ok 20 - 240 kaszki

wystarczajaco ??
 
reklama
Mea mnie się wydaje, że wystarczająco. U nas jest podobnie, a mianowicie:
6-7 - 160-180 ml mleka
11-11:30 - 160-180 ml mleka
14 - pół słoiczka obiadku (czasem trochę więcej)
16 - 160-180 ml mleka
18 - pół słoiczka deserku (czasem cały)
20-21 - 180 ml kaszki
Przy czym tam gdzie mleczko to bardzo rzadko zdoła zjeść 180 ml, przeważnie 160 ml albo i mniej. Jednak zawsze robię 180 ml.
Teraz mam zamiar zwiększyć słoiczki i coś gotować, a zmniejszyć mleko, tym bardziej, że właśnie będziemy przechodzić na nr 2.
Jeśli, któraś z Was uważa, że coś nie tak daję to piszcie proszę!!!!

Ja mam pytanie dotyczące kaszek na dobranoc :) Chciałabym wprowadzać gluten i kupiłam kaszkę: mleczną wielozborzową wieloowocową z Nastle od 6 miesiąca (taka w kartonie) może ma któraś? I chciałabym dawać ją koniecznie z butli, a nie łyżeczką. Do tej pory dawałam takie co są do mleka modyf. i były ok, ale powiem Wam, że za cholerę nie mogłam znaleźć takiej do mleka z glutenem, same ryżowe są. Jak przyrządzić taką kaszkę do butelki, bo na opakowaniu jest jak do miseczki i karmienia łyżeczką. Plizzzzzzzzzzzzz pomóżcie!!!
 
Do góry