reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mity i przesądy ciążowe

felqua

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Czerwiec 2005
Postów
1 682
Jakie najciekawsze przesady slyszalyscie na temat ciazy?
Ja slyszalam na przyklad ze jak ma byc dziewczynka to przyszla mama ma problamy z cera itd. bo dziecko "odbiera" jej urode!

_________________________________________________


 
reklama
Na chłopca ma się ciągoty do kwaśnego i ostrego, na dziewczynkę - do słodkiego. Na chłopca bardziej rośnie sam brzuch, na dziewczynkę biodra ;D
 
jeden z przesądów mówi, że jak poprzednia dzidzia powie pierwsze mama lub baba tyo będzie dziewczynka, a jak tata lud dada to chłopiec.
mój Piortuśpowiedział mama, no to spodziewam sie Nataszki :)
 
Slyszalam ze jak sie je kwasne i slone to chlopiec, a na dziewczynke je sie slodkie. Podobno tez jak ma byc chlopiec to mama ladnie wyglada, jak dziewczynka to brzydnie bo corcia zabiera urode.
Chodze do amerykanskiego collegu i jedna z kolezanek byla w ciazy, a ze towarzystwo miedzynarodowe to zaczelismy rozmawiac o przesadach. I tak np na Kostaryce, w Peru i Brazylii twierdza ze jak mama ladna to dziweczynka, jak mama brzydnie to bedzie chlopiec. Jak sie je kwasno to na dziweczynke, jak sie je slodko to na chlopca. W innym z krajow natomiast jak mama jada duzo pomaranczy to ma byc dziewczynka. Cos tam bylo tez o piciu mleka ale juz nie pamietam. W kazdym razie wszystko na odwrot niz u nas. Z polskich ale juz chyba najbardziej bezsensownych przesadow to slyszalam ze nie wolno przechodzic pod sznurkami z praniem bo sie pepownia owinie dziecku wokol szyji. To to juz kompletna bzdura.
 
No a ja słyszałam że nie obcina się włosów w ciąży bo się skraca życie dziecku. Też głupi przesąd.
 
co do pepowiny: to nie wolno jeszcze na szyję zakładać centymatra krawieckiego, bo pepowina się owinie wokół szyjki

a co do patreznia na dzieci upośledzone bądź chore: nie wolno patrzeć bo i nasze takie będzie...
mam zdrowego slicznmego synka: jestem pracuacym z dziecmi też upośledzonymi pedagogiem specjalnym :)
 
Ponoć nie można być chrzestną jak się jest w ciąży, bo dziecko może umrzeć - ja będę za 3 miesiące i w to nie wierzę. Kolejny przesąd to taki, że nie można przechodzić pod sznurkami na pranie, bo dziecko owinie się pępowiną.
 
z tą chrzestna - to mogę nawet uwierzeyć
niestety chrzestna mojego pitrusia w 2 tygodnie po chrzecie poroniła w 8 tygodniu...
tak jak ja teraz, to było prawie równo rok temu....
wiem że to przypadek a nie spełnienie przesądu... ale jednak stało się
 
A ja slyszalam taki przesad ze jak sie zafarbuje wlosy na rudo to dziecko tez bedzie rude:) To samo z trwala... W Turcji natomiast uwaza sie, ze jak kobieta zje ugotowany mozg barana czy czegostam, to wtedy zmieni plec dziecka na chlopaka:) Pozatym- nie mozna podosic rak do gory bo sie poroni. Pytalam o to mojego lekarza i drugiego znajomego i obaj sie zdziwili i stwierdzili ze nie ma przeciwskazan medycznych... Wiec nie wiem czy to przesad czy prawda...
 
reklama
a propos podnoszenia tych rąk do góry, to ja słyszałam, że za bardzo wysoko wieszać prania nie można bo się poroni... (tą czynność zwalam na męża)
 
Do góry