reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mity i przesądy ciążowe

Anik - gdyby przytrafiło ci się poronienie, to Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ nie będzie to wina tego, że zostałaś chrzestną! Nie wmawiaj sobie takich głupot. Tyle dziewczyn pisało tu o tym, że poroniły pierwszą ciążę, a nie były chrzestnymi, nie chodziły pod sznurami i nie wieszały firanek, itp. To tylko ludowe porzekadła, z których co najwyżej można się pośmiać. Przyjmij tę funkcję z radością i trzymając swojego chrześniaczka na rękach myśl o tym, że niedługo już swoje maleństwo ukołyszesz. Pisałaś gdzieś, że jako chrześcijanka nie wierzysz w zabobony i przesądy - i tego sie trzymaj! Głowa do góry - grunt, to nie dać się zwariować i nie popadać w paranoję!
Pozdrawiam cieplusieńko.
 
reklama
znalazłam w necie...
Spiczasty brzuch - chłopiec, okrągły - dziewczynka.
Wygląd brzucha kobiety w ciąży nie ma żadnego związku z płcią maluszka znajdującego się w środku. O kształcie brzucha decyduje między innymi fakt, czy przyszłej mamie bardzo dopisuje apetyt - czytaj: ile przytyła, czy też fakt czy jest wysportowana - czytaj: jak silne ma mięśnie brzucha.

Mamę "bierze" na kwaśno - urodzi się chłopiec, na słodko - dziewczynka.
To na co przyszła mama ma apetyt świadczy o tym, czego brakuje w jej organizmie. Często takie "ochoty" mijają po pierwszym trymestrze ciąży, kiedy organizm już się przyzwyczaił do nowej roli. Przypadłość ta z reguły mija, gdy mama zaczyna zażywać preparaty witaminowe, które uzupełniają dietę i dostarczają wszystkich potrzebnych składników.

Duży brzuch - duże dziecko, mały brzuch - małe dziecko.
O wielkości dziecka często decydują cechy dziedziczne oraz dobre odżywianie i higieniczny tryb życia. Często mamy, które przytyły bardzo dużo rodzą maleńkie dzieci i odwrotnie.

Nie patrz na brzydkie rzeczy, bo dzidziuś urodzi się brzydki.
To, jakie twój dzidziuś będzie miał oczy, nosek, usteczka, jakie cechy charakteru, jest dziedzictwem po rodzicach, dziadkach, pradziadkach. Na pewno nie będzie wyglądał jak Frankenstein, mimo, że jest to ulubiony bohater mamy.

To czym mama zajmuje się w ciąży wpływa na zainteresowania dziecka.
Czy mamy sławnych chemików, pisarzy, sportowców całą ciążę zajmowały się tablicą Mendelejewa, ręce miały ubabrane w atramencie, czy trenowały od rana do nocy ? Nie ma na to żadnych naukowych dowodów. Tryb życia rodziców na pewno wpływa na rozwój maluszka, ale nie przesądza o wyborze jego drogi życiowej.

Nie noś łańcuszka na szyi, bo dziecko urodzi się owinięte pępowiną.
Porody eleganckich mam, które nie rozstawały się w ciąży z biżuterią, nie zawsze były połączone z komplikacjami wywołanymi owinięciem się dziecka w pępowinę. Dziecko może się okręcić pępowiną, gdy jest ona zbyt długa, na co na pewno nie wpływa ulubiony łańcuszek mamy.

Nie przekraczaj łańcuchów przyulicznych, bo dziecko owinie się pępowiną.

Nie mierz obwodu pasa centymetrem, bo dzidziuś się opęta pępowiną.
Podobne bzdury jak powyższe, chociaż chodzenia na skróty przez ulicę oczywiście nie polecamy ze względów bezpieczeństwa!

Kiedy się przestraszysz i dotkniesz się w jakieś miejsce swojego ciała - w tym samym miejscu ciałka twoje dziecko będzie miało "myszkę".
Nieprawda. Mamy musiałyby nosić ręce wysoko w górze, aby czasem nie nabawić dzidziusia jakiegoś znaku, gdy np. nagle zobaczą mysz, lub ktoś nieoczekiwanie kichnie w autobusie. Gdy się przestraszysz - staraj się zrelaksować, a maluszka uspokój i pogłaskaj przez brzuch. Bez obaw, że wpłynie to na jego wygląd.

Nie patrz na ogień, bo gdy w tym momencie się dotkniesz, dziecko będzie miało "plamkę ognistą" na ciałku.

Nie patrz przez dziurkę od klucza, bo dziecko będzie miało zeza.


Przyszłe mamy nie powinny podawać do chrztu innych dzieci. Grozi to podobno dzieciom, które są jeszcze w brzuszku u mamusi, zresztą dzieciom podawanym do chrztu również.

Nie patrz na księżyc bo dziecko będzie łyse.

Nie przechodź pod sznurem do bielizny bo dziecko owinie się pępowiną.

Nie płacz w ciąży bo dziecko będzie płaczliwe.

Jeśli masz w ciąży zgagę dziecko będzie miało długie włosy.

Nie chodź na długie spacery bo będziesz miała żylaki.

Nie patrz na rudych bo dziecko będzie rude.

Nie kochaj się z mężem pod koniec ciąży bo urodzisz za wcześnie.

Nie kołysz pustego wózka, bo dziecko będzie płaczliwe.

Nie kupuj wózka przed porodem, bo zapowiada to kłopoty ze zdrowiem dziecka.

Nie spoglądaj przez dziurkę od klucza ani inne małe otwory, bo dziecko urodzi się przedwcześnie.

Przed porodem nie powinno kupować się żadnych rzeczy dla Maluszka, bo to wróży zły finał ciązy i porodu.
 
Dzięki dziewczyny! Po prostu wpadłam w paranoję, bo bardzo zależy mi na maleństwie.Teraz wiem, że najważniejsze to mieć głęboką wiarę i mieć w nosie wszystkie zabobony :)
 
ojojoj, strasznie duzo tych przesadow,nie wiedzialam, że aż tyle moze sie ich uzbierac..
gdybym w nie wierzyła, to chyba bałabym sie wjść z domu, żeby czasami nie przejśc pod sznurkiem, nie spojrzeć na rudego czlowieka..nie noś łańcuszka...
oj, chyba przestane to czytać, bo jeszcze wpadne w jakas paranoje, jak leże w tym szpitalu i zcane w to wierzyc...

buziaczki Kochane:)
 
no nie....po co w to wierzyc...kiedys ludzie probowali wytlumaczyc sobie wszystko wlasnie w ten sposob( na przyklad-dziecko z zezem-matka podgladaczka), rozpoznac plec po ksztalcie brzucha bo nie bylo usg...
no i z czasem sie uzbieralo tego.....a co najlepsze przetrwalo w ludzkich umyslach do dzisiaj...a jak myslicie skad sie biora bajki ( to chyba ten sam mechanizm)
Wierzyc nie trzeba, ale zawsze ciekawe do poczytania, no i ta sila ludzkich skojarzen-po prostu obezwladniajaca!!!!!!

Buziaczki!!!!!
_________________________________________________


 
Szczerze to co do urody mamusi, to chyba jest to w jakimś stopniu prawda. Faktem jest, ze zawsze miałam problemy z cerą, ale teraz to już wogóle... Ale jeśli Moja córeczka ma być śliczna, to ja tam pocierpię z wypryskami przez 9 miesięcy ;) A co do tych rzeczy dla dziecka, żeby nie kupować wcześnie, to My dla pewności jednak... kupujemy, ale prosimy o dostarczene tego doiero po telefonie od Męża, że już można (czyli po porodzie).
 
kasia, pisałam o tym wcześniej - moje koleżanki z pracy dostawały histerii jak przychodziłam do pracy w koralach, albo łańcuszku - wszystkie są wykształcone, po studiach ;)
 
reklama
Całe szczęście, że ja pracuję z samymi facetami :) bo niby nie wierzę, ale jak ktoś by mi ciągle tak jazgotał, to pewnie bym się denerwowała...
 
Do góry