reklama
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
mialam do pracy nie dojechalam wrocialm sie a maly zaplakany mama teez powiedziala mi ze to przez nia prawie sie zabij a corka mi jeszxcze walnela tekst cytac"czy antos pojdzie do aniołków, jak tak bardzo placze bo dzieci co tak placza ida do nieba " rece mi opadly
emocje dopiero wyszly w pracy rozryczalam sie ale najwazniejsze ze wszystko jest dobrze
emocje dopiero wyszly w pracy rozryczalam sie ale najwazniejsze ze wszystko jest dobrze
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
Osinka, Ella miala lezaczek fisher price i bujawke tez fisher price i musialam je odlozyc juz dawno, bo raz malo nie fiknela na glowke. Potem poczytalam, ze one sa tylko do czasu gdy dziecko nie umie samodzielnie siadac!Bo potem sie wlasnie dzwiga do przodu i to moze sie zle skonczyc! A ja myslalam ze jak napisane do 11kg to Ella moze sobie spokojnie siedziec a tu guzik!
![]()
![]()
w szoku jestem, nie wiedziałam o tym


Piotrek też wyłaził z leżaczka, ale na szczęście tego sięoduczył jak przygrzał porządnie głowa o podłogę. teraz siedzi w leżaczku w kuchni w ciągu dnia, jak opiekuje się nim moja mami. często ucina sobie w nim drzemkę przedpołudniową.
aqua1-23
Mama Marcowa 06` Wrześniowe mamy'08
U nas leżaczek dawno poszedł w odstawke bo Kuba też tak na nim kombinował, że nie mogłam oka z niego spuścić - siadał , pochylał się do przodu i wisiał na brzuchu.
U znajomych wsadziłam go do chodaka - takiego standardowego chwila moment i młody już miał opanowane wychodzenie z niego tzn wypadanie - znajomi byli w szoku bo ich syn nigdy takich cudów nie wyprawiał.
U znajomych wsadziłam go do chodaka - takiego standardowego chwila moment i młody już miał opanowane wychodzenie z niego tzn wypadanie - znajomi byli w szoku bo ich syn nigdy takich cudów nie wyprawiał.
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
ci nasi odkrywcy nim naucza sie chodzic w pionie pokiereszuja swe buziunie jak nie wiem co po upadku antos wygladal jak rambo
teraz pomalu sieniaki maja kolor kolorowy wyglada przekomicznie kolezanka jak nas zobaczyla wczoraj na spacerze spytala czy maly czasem nie pochodzi z patologicznej rodziny

Piotrek dziśzaliczył dwa poważne upadki - pierwszy rano. efekt - rozcięta warga i mnóstwo krwi. a drugi - mógł sięzabić. upadł bokiem głóki i uderzył w próg w łazience. a ja stałam obo i naswrt nie zdążyłam zareagfować. do dupy jestem
reklama
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
e tam nie jestes do d... tylko trzeba malemu kupic kasak do jazdy na rowerze i bedzie ok
zarty zartami wspólczuje ci i wiem co to znaczy moj ostatnio sie uczyl latac tato go zanwal "latający holender"
Podziel się: