reklama
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Bravo 
My za to zaliczylysmy pierwszy chlebek (od razu napisze ze wlasnego wypieku) w sensie skorki. Byla zachwycona, wyciumkala cala i rozgladala sie za wiecej. Efekt uboczny: przypomniala sobie o ssaniu kciuka
.
C o do lyzeczki to ja moglabym zaprezentowac ja wersji: jestem malym ptakiem, prosze wlewac zupke zgodnie z sila grawitacji prosto na migdalki - tak szeroko dziuba otwiera
My za to zaliczylysmy pierwszy chlebek (od razu napisze ze wlasnego wypieku) w sensie skorki. Byla zachwycona, wyciumkala cala i rozgladala sie za wiecej. Efekt uboczny: przypomniala sobie o ssaniu kciuka
C o do lyzeczki to ja moglabym zaprezentowac ja wersji: jestem malym ptakiem, prosze wlewac zupke zgodnie z sila grawitacji prosto na migdalki - tak szeroko dziuba otwiera
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
np krem z brokułow i kalafiorowa moj uwielbia ... a robie tak ze warzywka czyli brokuł/kalafior +marchew+ pietruszka gotuje pozniej kalafiorowa widelcem dziobie i takie kawałki daje a brokułowa zazwyczaj blenderuje bo to taki krem ma byc ;]Mały nie chce tych zupek, oczywiscie marchewka, dynia ok ale jarzynowa ze świerzych warzyw Bobovity jest blee dla mnie i dla niego, marchewkowa z ryżem Bobovity jest ok, jarzynowa krem Hippa bleee, dla mnie i dla niego. Moją zjadł raz. Jak Ty gotujesz zupkę? Ja na masełku czyli powinna byc dobra marchewkę, ziemniak, pietruszkę, blenderuję i dodaję trochę tego wywaru. Nie mogę długo blenderować bo robi się paćka, ostatnio troszkę mniej zblenderowałam i na odczep zjadł ale znowu nie chce jesc. Nie smakują mu. Jakiej konsystencji mają Twoje zupki? Dziś podałam Dynię z ziemniaczkami Hippa, która też lubił i nie było zachwytu - może głodny nie był, nie wiem. Gerbera jarzynowa była pycha i jemu też smakowała ale mamy troszkę czerowne poliki więc nie mogę mu jej często dawac.
a mi sie wydaje ze ty z załozenia mowisz ze malemu nie smakuje bo ci nie smakuje ...
hehe biedna AsiaAz mnie kusi zeby tez juz dac warzywka. Ale z nimi chyba jeszcze troszke poczekamy, jakies kilka dni. Asia miala dzis dostac kasze jaglana, ale nie dostalam w sklepie i skonczylo sie na ryzu i chrupkach. Ryzu zjadla baaaardzo duzo. Ale zrobilam blad - zamiast najpierw na tacke wylozyc a potem posadzic Asie to zrobilam na odwrot. Ta sie rzuca trzesacymi raczkami do tacki a tam ... PUSTO! Nie chcialybyscie uslyszec tego ryku![]()
a jeszcze z miesiac to ziemniaków nałozysz kotlet w reke i niech je beuhhehehahahahahah
etna to nie chodzi o to zeby ona sie najadla bo to raczej niemozliwe jeszcze chyba, chodzi o to, zeby ona powoli uczyla sie sama jesc i ''zaprzyjazniala sie'' z warzywkami itp i uczyla sie czo lubi a czego nie...po tym jak sobie poprobuje zawsze daje jej obiadek
Super se Amelka radzi z jedzeniem
Super !!!!Tak , to w 100%prawda. Zanim nauczy się najadać jeszcze trochę czasu minie. U nas zaraz cyc po otrzepaniu się od ryżu
A tu pierwszy raz, chcialam Wam pokazac jak sie krztusila. Jesli chodzi o filmik jak ogolnie jej szlo tez moge wrzucic ale jest kilku minutowy i nie chce przynudzacMusze przyznac ze dzis sie jedzeniem nie krztusila, za to herbatka tak. I mam ogromnego stracha jak podaje jej napoje
[video=youtube;edNNekbZTFQ]http://www.youtube.com/watch?v=edNNekbZTFQ[/video]
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
o wlasnie przypomnialas mi o chlebie trzeba bedzie jutro upiec i dacBravo
My za to zaliczylysmy pierwszy chlebek (od razu napisze ze wlasnego wypieku) w sensie skorki. Byla zachwycona, wyciumkala cala i rozgladala sie za wiecej. Efekt uboczny: przypomniala sobie o ssaniu kciuka.
C o do lyzeczki to ja moglabym zaprezentowac ja wersji: jestem malym ptakiem, prosze wlewac zupke zgodnie z sila grawitacji prosto na migdalki - tak szeroko dziuba otwiera![]()
E
etna36
Gość
Filmiki dziewczyny świetne, Gaja czadowa ja tam bym z nią i krzeselkiem to bym chyba pod prysznic poszla. A ja myslalam ze moj plul na poczatku
Dziunka to tam takie krztuszenie to nie tak zle, myslalam ze gorzej to wyglada. Oj nie kus tym ryżem, nie kuś
E
etna36
Gość
hahahahahah
etna to nie chodzi o to zeby ona sie najadla bo to raczej niemozliwe jeszcze chyba, chodzi o to, zeby ona powoli uczyla sie sama jesc i ''zaprzyjazniala sie'' z warzywkami itp i uczyla sie czo lubi a czego nie...po tym jak sobie poprobuje zawsze daje jej obiadek
aaaaaaaaaaa, bo moj już sniadankiem i obiadkiem sie najada nie musi popic cycem.
D
dziunka24.
Gość
Gaja czadowa hahahaah.
E
etna36
Gość
dzisiaj mąż wrocił do domu i chyba jutro po poludniu tez bedzie w domu chce z nim jechac po zakupy dla malego. Powiedzcie mi w jakim supermarkiecie dostane te obiadki hiipa, bo u nas w sklepach jest tylko gerber i bobovita
reklama
D
dziunka24.
Gość
Etna albo zwykly auchan, tesco itp tez.
Podziel się:
