sawi
szczęśliwa żona i mama
Emilce smakują obiadki z gerbera a deserki z hippa
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas własnie jogurt z bakomy naturalny połowa małego kubeczka+ bananzajadał się aż miło
Nie znalazłam żadnych zaleceń na ten temat, ale myślę że jeśli zależy ci na zdrowym żywieniu to ze słodyczami warto poczekać. Od jednej czekoladki nic się małej nie stanie, ale mnóstwo w nich chemii, a mało prawdziwej czekolady. Poza tym dziecko jeszcze się czekolady nawpycha jak już będzie starsze i będzie umiało jej żądać.
Dziewczyny już kiedyś było pytanie o to jakie słoiki kupujecie - macie (albo raczej czy dzieciaki mają) jakieś nowe preferencje? Ja jakoś długo nie kupowałam Bobovity, ale w końcu zaczęłam bo małej nic nie smakowało z HIPPa i Gerbera i wydaje mis ię, że Bobovita najbardziej przypomina normalne domowe obiadki. Ma fajną konsystencję, np. dużo ryżu i dobrze smakuje (np. rosołki). Dziś jadłyśmy tagiatelle z kurczakiem i kabaczkiem - rewelacja. Duże kawałki klusek i pyszny sos z bazylią, Ala zjadła tylko 1/3 słoika, ale jak na nią to i tak dobrze...
popieram i pośmiałam się przy okazjijak dla mnie hipp najlepszy- ziemniaczki zkrolikiem pychaale czasem w ramach oszczednosci bobovita bo ma przyzwoita cene
Co do czekolady.. hmm ja zamierzam jak najpozniej mu ja dac. Wolałąbym zeby gorzka jadła- ja niestety nie lubie- bo to prawdziwa czekolada. Nie chciałabym zeby jadł patki czekoladowe , miodowe ,czy chocby kukurydziane , bo to sam cukier i ze zdrowiem nie ma to nic wspolnego. Czemu nie dac np. owsianki z szuszonymi owocami / jogurtem /mlekiem. Ale wiadomo ze przyklad idzie z gory- jak bede wpieprzac 3 tabliczki czekolady a jemu " NIE , NIE SYNECZKU TO NIEZDROWE" to pomysli sobie wariatka i tyle bedzie z szacunku do mamy polecen
Mówicie ze przyklad idzie z góry, hmmm to prawdopodobnie Majeczka bedzie pochłaniac ogromne ilosci słodyczy jak mamusia. Dzien bez slodyczy to dzien stracony![]()
Jak czytam ze Wasze dzieciaczki czegos tam nie jedzą bo im nie smakuje to dla mnie niespotykane. Na prawde musze powiedziec ze mój dzieciak to chodzący odkurzaczZjada wszystko i kazdej firmy co mu pod nosek podstawie, nawet szpinak z ziemniaczkami [mnie akurat b. niesmakuje] z bobovity.
jak dla mnie hipp najlepszy- ziemniaczki zkrolikiem pychaale czasem w ramach oszczednosci bobovita bo ma przyzwoita cene
Co do czekolady.. hmm ja zamierzam jak najpozniej mu ja dac. Wolałąbym zeby gorzka jadła- ja niestety nie lubie- bo to prawdziwa czekolada. Nie chciałabym zeby jadł patki czekoladowe , miodowe ,czy chocby kukurydziane , bo to sam cukier i ze zdrowiem nie ma to nic wspolnego. Czemu nie dac np. owsianki z szuszonymi owocami / jogurtem /mlekiem. Ale wiadomo ze przyklad idzie z gory- jak bede wpieprzac 3 tabliczki czekolady a jemu " NIE , NIE SYNECZKU TO NIEZDROWE" to pomysli sobie wariatka i tyle bedzie z szacunku do mamy polecen