reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Agrafka Asia pije z butli, bo robi to na leżąco. Z kubka to pije w dzień np. soki ale muszę nalewać b. małe ilości bo inaczej wylewa na siebie lub stół i się bawi;-) i tak np. szklankę picia wypija na kilka razy. Teraz jakbym miała łącznie dać 660ml mleka (tyle wypija wieczorem) to chyba do rana z tym kubkiem byśmy siedziały;-)

Ale Etna mówiła mi o jakimś ustniku Dr.Browna - SANDRA PROSIMY O LINK:-). Że nie jest to smok, a młody może pić na leżąco.


Ula dajesz mu jeszcze mleko w dzień? Albo może za często mu jedzenie/soki podtykasz? Julia - niby niejadek zdaniem dziadków, ale potrafi zjeść obiad że hoho jak nie czuje nad sobą presji i jak NIE jadła wcześniej słodyczy, jogurtów, owoców lub nie wypiła np. szklanki soku.
I tak jak babcia w nią wciska 5 dużych posiłków dziennie (6-latce!) tak ona przez kilka następnych dni w domu nie rusza prawie nic - a ja jej nie namawiam. Za to potem nadrabia aż miło:tak:
 
reklama
Kacper nie pił w ogóle z butelki. Ciężko było go też nauczyć z niekapka.Gdy zajarzył o co chodzi od razu przeszłam na ten normalny kubek z którego się nie wylewa. To chyba właśnie ten lovi 360.Najlepiej z niego lubi pić.

Tylko u mnie jest ta różnica że ja mleka nie daję.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A moze ula zrobiłabyś olinkowi rosołek taki wodnisty z grysikiem - moze jemu sie nie chce gryźć. No nie wiem w sumie to nie jest wyjście - a mielonego wcinał :D No ale od papkowatego rosołku - jakby mu posmakował lub z drobnym makaronem to moze by sie chwycił dalej w smaki.

Marcel za rosołek sie da pokroić. a dzisiaj na II sniadanie wciagnął ponad 1 duza parówke z bułeczką. Sam sobie dziubał widelcem i zajadał. Ja tylko nadzorowałam bo pakował do buźki do oporu :D takiego miał smaka na parówke az mnie zaskoczył bo w sklepie za ladą oszkloną zobaczył i na cały full "mama parrrrra parrrrra agy agy parrrra" co znaczy w przetłumaczeniu z jezyka znanego tylko mnie :D: mama parówka parówka ugryzc ugryzc parówka :D:D:D

gosiulek czemu nie poddajesz mleka?? młody nie chce pic czy jak.....?
 
Mama Asia też wrzeszczy jak tylko mięsny wyniucha:-D ostatnio jak przechodziłam obok to musiałam wejść. Opowiadałam akcję?

E, opowiem jeszcze raz w razie co;-)

Asia że parówę, to wchodzę i mówię poproszę trzy parówki dla dzieci(akurat jakieś Smakusie mieli czy jakoś tak - bardzo smaczne zresztą). A babka w kolejce przede mną - "Nie chcę się wtrącać ale ja bym takich parówek dziecku nie podała!" Mnie przytkało, zagotował mi się mózg i po chwili odpowiedziałam: "Jakbyśmy mieli patrzeć co można dziecku podać to nic by nie jadło!" Czy coś w tym stylu... Ekspedientki przytaknęły, mnie, oczywiście:-D ale babka dalej, a już nie słuchałam bo wyszłam ze sklepu, tylko coś takiego dotarło do mych uszu "Nie zgadzam się, te parówki są akurat zrobione z substytutów...bla bla bla"

Łooo matko:wściekła/y: Trzeba było jej od razu odpowiedzieć "To proszę się nie wtrącać";-)
 
agrafka moj pije mleczko jeszcze z butelki:tak: bo to robi na lezaco po kapieli od razu :) sam sobie trzyma i wypija cala butle ;)

mama kuba tez by sie pewnie dal pokroic za rosolek:-D uwielbia, ogorkowa tez stoi na czele no i oczywiscie pomidorowa:tak:
Ostatnio to same zupki jada:) jakos nie chce drugich dan jadac, nie wiem czemu:/
ale w zupce ma marchewke, makaron lub ryz i miesko wiec spoko:)
kurczaka je jeszcze z ziemniakami, mam nadzieje ze tak sie mu na chwile odwidzialo bo jadl pieknie :tak:
 
Dzięki dziewczyny, wodniste zupki zanim mu włożę do dziuba wylatują z łyzeczki, dlatego nakladam mu troszkę gęstego zeby zjadł cos konkretnego. Wiec to nie o to biega ale moze sprobuję jeszcze raz z rosołkiem

w dzien podaję mleko, tzn tak je ok 5 (dzis np. nie chcial a sie krecił) potem 8-9 butla bo jezeli wstanie ok 8 jest mega głodny ale nie nadaje sie do jedzenia czegos innego wiec dzis wstał ok 8 nie jadł przez całą noc nic wiec jeszcze oczka polprzytomne i zjadł butlę. Ostatnio zjadł ok 5 a ze wstał ok 7 wiec o 9 podtykałam mu kanapeczki, serek homogenizowany (nie chcialam znowu dawac wanioliowego) a on wszystko podziubał i nie chciał, wiedzialam ze jest głodny ale nie zjadł tyle zeby sie najesc, podziubał po prostu. Stwierdzilam ze poczekam do 11 i dam waniliowy (drugie sniadanie) ale on chyba z glodu poszedł do pokoiku i wtulił sie i zasnął. Słyszcałąm jak mu w brzuszku burczy wiec dałam butlę, ktorą wciągnął 180 ml na polspiocha. wiec był głodny a jednak nie chcial kanapek itd. Kanapki czasami daję na drugie snaidanie i juz ze 4 razy mi zjadł całą ale to nie reguła ze na drugi dzien tez zje ;/

Tak wiec do drzemki tez dostaje butlę, chyba ze wczesniej drugie sniadanie sie opozni i zjadł np. jajo z bułą lub waniliowy z bułą wtedy mleka nie daję. Ale np. wczoraj do spania zjadł o 12.30 cała flaszkę ok 16 sie obudził i nie wyskakiwałam z jedzeniem. Po 17 juz zaczynał otwierac lodówkę wiec był głodny bo to przecież ok 5h od flaszki, na zupę nie chciał spojrzec, czasami maczałam dziuba zeby sie przekonał i potrafił zjesc a wczoraj nie. wiec dałam makaron w ktorym podziubał z serkiem, troszke zjadł a potem dojadł cały waniliowy była ok 18. Nie sądzę zebym dawala za częso. Soków nie daję (rzadko), słodyczy absolutnie (chyba ze ladnie obiadek zjedzony) owoców nie je za bardzo, wczoraj trochę arbuza zjadł.

bede probowac [probowac probowac

dzis na obaidek moze mu pierozki sama z serem zrobię lub leniwe :)
 
Ula - moje w ogóle zupek nie tolerują od wielkiego dzwonu wychłepczą, Hanka jak jest tak gorąco jedzie na deserkach, serkach itp. , obiad to dla niej katorga, ucieka nam od stołu, ogólnie mamy cyrk, ale niestety do jedzenia taka była zawsze.
Może kopytka mu zasmakują? Z Gośką za to nie mam kłopotów.
 
Ula uwierz mi, żadne dziecko z głodu nie zaśnie;-) moim zdaniem za bardzo się przejmujesz:tak: nie dawałabym butli w trakcie drzemki, młody najwyżej obudzi się szybciej i zje porządny posiłek. Burczenie w brzuchu? Mi burczy często i to nie tylko z głodu:-D w życiu nie przyszłoby mi do głowy słuchać brzucha czy Asia jest głodna;-)

Maluchy mają małe żołądeczki:tak:
 
Dziunka ja myslę ze kazde dziecko jest inne :) wlasnie Oli kiedy jest bardzo głodny nie zje nic innego jak butlę, czasami tak robilam ze polozyl sie zjedząc tylko np., niecałe jajo a wstał za 4h, wtedy tylko chce smoka i płacze z głodu, zdenerwowowania.
Np. tez kiedy wracamy ze spaceru i jest zmęczony a i bardzo głodny bo nie jadł parę godzin tez na nic się nie rzuci, chce tylko ciumkac smoka i albo poklada sie spać, pojękując, albo zasypia. Tak ma, zauwazylam wiele razy.

Tak mi się wydaje, słucham serca jako matka.
Nie sądzę zebym za bardzo się przejmowala bo przerwy m/dzy posilkami ma dosc spore.

Zresztą nie czas się teraz tłumaczyc muszę dzialac i albo stawac na glowie i robic mu coraz to nowe smaki albo pogodzic sie ze taki niejadek jest. Czekolada, cola, ciasto, slodycze, cuda na kiju nie zachwycą Olinka nigdy :) A jak juz cos ruszy ze smakiem to zje tego w sam raz, nigdy do przesady :)

dzięki dziewczynki za pomysły co do posiłeczków!!!!!
 
reklama
Ula ja też myślę, że nie musisz się tym aż tak przejmować, Oli już jest duży nie musi dostawac jedzonka "na żądanie" :). A już na pewno zrezygnowałabym z tej butli w czasie drzemki bo on też musi zaczać rozumieć że czasem jest głodny i wtedy się je. Tak mi się wydaje.

A poza tym jestem pewna, ze z wiekiem wyrośnie z bycia niejadkiem :)

Jak byłyśmy w szpitalu to był tam taki Pawełek 14 miesiecy. Popołudniu była z nim babcia bo mama szła odebrać drugiego sykna z przedszkola. No i jak Pawełek szedł na drzemkę to babcia szykowała jedzonko, tak żeby ledwo Pawełek otworzy oczy już mu natychmiast (dosłownie) dać jeść bo on głodny. Dla mnie to jakieś nienormalne było - przecież takiemu ponad rocznemu dziecku nic się nie stanie jak poczeka chwilę na jedzenie. Ale oczywiście są różne dziecki i moze niektore na glód reagują tak gwałtownie ze lepiej się przygotować :)

W tej kwestii nie mam zdania bo Ala jest na razie wypaczona przez cycy :)
 
Do góry