reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

snoopy nio masz rację, po netgirl to Despi będzie śmigać językami, że nam wstyd będzie że z nas takie stare baby ledwo mówiące po polskiemu :zawstydzona/y:;-)
a ja to chciałabym się nauczyć jakiegoś orientalnego języka :-D
 
reklama
Czesc Dziewczyny :0 Widze ze mam duzo do nadrobienia :) Ale ostatnio jakos taka zabiegana jestem :p Dzisiaj caly dzien poza domkiem na basenie i ogolnie bylo super gdyby nie burza :/ ale to jush szczegol :)
Polna to Ci prezent zrobil z podpaskami :d bedziesz miec caly zapas :) a moj filus tesh uwielbia banki mydlane :D
Asiowo no to niezaciekawie z ta Twoimi bolesciami :( Ale to jush koncowka tym sie pociesz :) Ja mam straszne bole kosci lonowych :/ czasami nawet przy chodzeniu a najgorzej jest wstac w nocy do toalety :/ Macie takie cos ?? A co do jazdy samochodem daj sie chopu nacieszyc :) bo lepiej zeby sie nacieszyl teraz a pozniej byl z Wami w domku :)
Ania Zywa no z tym prasowaniem tak wyszlo :) ale dla mnoie to byla przyjemonosc ::d przynjamniej jakos czas zlecial :)
Madzik ja tesh mam strashne skurcze lydek przewarznie w nocy :/ nie wiem od czego to zalezne ?? A co do biodra to ogolnie mnie boli wszytsko ! ALe mam nadzieje ze przejdzie jak sie Niunia urodzi :D Pewnie sie rozpycha bo malo miejsca jej w brzuszku:) A jak tam po weselichu wytancowalas sie ??
Oliwka no niestety ale na takie imprezy to tzreba kaski wydac :/ Ani sie czlowiek nieobejrzy a po wyplacie :/ A kiedy robisz chrzciny ??
Snoopy to Ty sie nad tym J swoim nie lituj bo sie przyzwyczai ::D:D Jednym slowem dobrze ze zaczal sie angazowac w zajmowanie sie Alusia :) Plus dla niego :) A Ty odsypiaj puki mozesz i wykorzystuj Go do samego konca :)
Firanka trzymaj sie cieplutko bedzie dobrze :) Wiem ze latwo mowic bo to nie moje dziecko lezy w szpitalu ale badz dobrej mysli :) Napewno szybciutko wrociccie do domku:) A co do lekarzy to czasami sa nieznosni i maja wszytsko w D moja mama przez rok czasu chlodzila po lekarzach z moim bratem jak mial 5 lat i mowili ze zdrowy a nie chcial jesc wymiotowal przewracal sie doslownie :/ Dopiero jak stracil wladze w nogach to zrobili tomografie glowy i wyszlo ze ma guza mozdzku :/ wielkosci jajka i odrazu operacja itd ALe naszczescie wszystko skonczylo sie dobrze teraz ma 14 lat i nie ma zadnych nawrotow :)Z Twoja Nicolka tesh tak bedzie wyzdrowieje i szybko o tym zapomnicie :)
Baska to szoruj do lekarza :D Nie czekaj zeby nie bylo gorezj :)
Femme Fatal no wreszcie sie pokazalas :D Gratuluje nowego nabytku serca :D Powodzonka zycze :)Korzystaj puki mozesz ze Cie tak traktuje :D Naprawde poczatki bywaja cudowne :0 Oby to sie nie zmienilo :)
Netgirl no to dobrze ze wszytsko sie dobrze skonczylo :) Ja to bym nie wiem co zrobila :/ masakra chyba bym sie bala tam juz mieszkac :/ Ciagle zyc w tym strachu ze kiedys moze sie to powtorzyc i niewiadomo kiedy i jakie sline :/ Silna kobitka z Ciebie :p
Chwuilami to powodzenia na egzaminach :) Trzymam kciuki :)
 
Miska a nie dziękować :-p

śpiochy jeszcze nic nie napisaly? :szok: to tak samo dziwne jak to, że ja nie śpię o tej godzinie a mam dopiero na 12 :-D
 
Chwilami ja juz nie śpi od 5:-( głowa mi peka, ogolnie mam dzis kiepski humor:wściekła/y: szkoda slow.. Ale smiejemy sie z moim A, ze jeszcze kiedys Lena bedzie na nas wyzywac, ze ja budzimy:tak:szkoda slow.. moje dziecko to taki ranny ptaszek:-D nic na to nie poradzimy..
kurde ale mi sie nieskladnie napisalo:crazy: wybaczcie
 
A ja sobie zrobilam swieto i wstałam pred 9 jestem juz po prysznicu :-D Mojego misia zmusiałam do zrobienia mi sniadania:-D i jest cacy:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a no i dowiedziałam sie co za maluch siedzi u mnie w brzuszku - bedzie to Syn
 
współczuję :baffled: ja nie spałam całą nooc bo na energy drinku jechałam :baffled::-D uczyłam się ale co z tego wyjdzie okaże się w praniu. A jak już chciałam się zdrzemnąć to śmieciarka przyjechała narobiła rabanu i pojechała z pare minut później pod moim balkonem pracę rozpoczął Pan z Okropnie Brzęczącą Kosiarką i nawet nawet zamknięcie okna nie dało rady :-(

A jakoś w tamtym tygodniu o 7 rano obudził mnie jakieś okropnie głosnie brzęczenie w moim mózgu :-D po praru chwilach stwierdziłam, że to jedna nie w moim mózgu :-D kolejna myśl właścieciel mieszkania wtargnął do mojego pokoju i wierci w ścianie ale chwila chwila przecież miesiąc temu wiercił...hmmm to napewno w kuchni bo cała ściana przy łóżku mi się , ale kto robi? i co robi?...po tych górnolotnych przemyśleniach oświeciło mnie, że szybko to się nie skończy i nici ze spania :baffled: cały rane wierciło, stukało, pukało i znów wierciło na klatce :szok::wściekła/y:
Cały ranek zakładali puszkę od internetu koło moich drzwi :-D
 
witam mamy!

Jejku... a ja znów koszmarna noc, a wczesniej wieczor:baffled: Czy ta mała mogłaby sie juz urodzic:baffled: ja juz mam dość...:confused:
Wszystko mnie boli, w ogole sił nie mam, opuchlizna jet okropna, a dzis znów upał...:blink: Ja sił juz nie mam, a skad je wziąć na poród to nie wiem... :no:
Wczoraj wieczorem sie rozryczałam, a mąż sie obraził, bo myslał ze przez niego... On chyba tez juz nie umie ze mną wytrzymać... :baffled: Później myslałam ze zwymiotuje i w głowie mi sie okropnie kreciło... ;-) Jak długo jeszcze... znajać zycie, jeszcze 3 tygodnie conajmniej:baffled: choc łudze sie, że na dniach urodze... Wykończona jestem totalnie... a teraz te dni cały czas sama... ciągnie mi sie czas cholernie i na głowe dostaje:szok: eh...
miłego dnia zycze!
 
Dzień doberek:-).
Netgirl, to straszne co musiałaś przeżyć:no:. Nie wyobrażam sobie tego, trzymasz dziecko na rekach i czujesz, że Ci się ziemia pod nogami wali, masakra:-(. Mam nadzieję, że nie ma u Was często trzęsień ziemi:-(.
Asiowo, musisz uzbroić się w cierpliwość, taki już nasz los;-). Ja ostatnnie tygodnie przeleżałam plackiem w łóżku, nogi jak balony, ciśnienie, bóle pleców i jeszcze rwa kulszowa:wściekła/y:. A Hania urodziła się zdrowiutka, także głowa do gory, już niedługo będziesz tulić maleństwo:-).
Chwilami, ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz:-D:-D:-D:-D:-D:-p.
Asteria, gratuluję SYNA:-).
Baska, moja Hania też swego czasu wstawała notorycznie po 5:wściekła/y:. Teraz jej się na szczęście odmieniło;-). A Ty jak tylko Lenka pójdzie spać też się połóż;-).
Lece, bo panna mi wstała:tak:.
 
reklama
madzik1388 ja tak miałam z tym biodrem i okazało się że to zmiany w nerce, a bolało wtedy gdy dzidzia się ułożyła tam blisko i uciskała. Więc może na wszelki wypadek skontaktuj się z lekarzem.

Asteria gratuluję synka!!

Asiowo współczuję Ci tego kiepskiego samopoczucia. Ale już naprawdę niedużo zostalo, a zobaczysz że dzidzia ci wynagrodzi całe te nieudogodnienia jak się urodzi. Głowa do góry!

Netgirl okropne z tym trzęsieniem.. Niby pół minuty to tak mało, ale jednak ciągnie się niesamowicie w takich chwilach.. Mam nadzieję że już się wam tam takie coś nie zdarzy..

Femme Fatal gratuluję takiego biegu wydzarzeń z "Twoim K":-) Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia i mam nadzieję że już tak zostanie.

A ja w sobotę grillowałam sobie u rodziców mojego G, w niedz w sumie też.. No i byliśmy jeszcze w niedz na zakupach, bo musiałam sobie kupić buty na wesele (oczywiście nie było rozmiaru), spodnie i takie tam drobnostki.. I byliśmy jeszcze na chwilkę na festynie w okolicy.. I mój G. mi nawet lody kupił;-):-p No i weekend mi minął..
 
Ostatnia edycja:
Do góry