Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[lenka87]

Ewi- ja się tak czułam ostatnie dni. Przez tą pogodę to prawie nic nie robiłam.

Poza tym Adaś miał zapalenie gardła. Ale zanim się o tym dowiedzieliśmy to kilka dni się nacierpiał mój malutek. Zaczeło się od wymiotów i biegunki. Jako,ze wszyscy w domu teściowej(nawet roczny kuzyn Adasia) przeszli 1 dniowa wirusowa infekcje. To się tak nie wystraszyłam. Przeszło po 1 dniu. Ale przez kolejne dni nic nie chciał jeść. Ciągle miał odruch wymiotny. Potem zobaczyłam,ze całe dziąsła ma popuchnięte. No to mówię zęby. Ale jak kolejny dzień nie jadł poszłam do lekarza. No i zapalenie gardła. Lekarka stwierdziła,ze przez ząbkowanie był osłabiony i dlatego złapał 2 choroby na raz.
Teraz jest juz zdrowy i je jak szalony. Nawet na kaszki reaguje otwartą buzką. Chyba szybko nadrobi to co stracił podczas choroby.

Kolia, Misia- ja miałam odwrotny problem nosiłam rozmiar 35-35,5. I ciągle nie było na mnie tych butów,które mi się podobają. Po ciąży noga mi została większa i teraz kupuje juz buty,które mi się podobają

Wszystkim mamuśkom uczącym się życzę samych sukcesów

 

[Liza]

a u mnie ciągle pada.... heh
Vegas napisze ci na prv wieczorkiem.

 

[lenka87]

Ja dziś wysprzątałam całe mieszkanie, nawet okna umyłam Nie pamiętam kiedy ostatnio to robiłam. Jakoś dziś dużo energii mam, Adaś też w lepszym humorze. Mam nadzieje,ze do 5 pogoda się poprawi,bo na festyn mieliśmy jechać.

 

[lolkak]

hmm widze ze duzo sie jeszcze dod ciebie dowiem, ja mam zamiar dojechac do mojego po2 miesiacach ale nie wiem czy mi sie to uda mam nadzieje ze tak bo w tym czasie Olek bedize mial roczek i swieta ktorych nie chcielibysmy spedzac osobno
mam nadzie ze uda nam sie to zgrac w czasie....
no i na kawke zajrze z checia, a powiedz mi jak dlugo czekalas na nin??

3mam kciuki, żeby się udało :-) Podbijajcie Wyspy ;-)

Misia92 ja tam wolałabym zabawy na prawdę a nie tylko z medykamentami;-) No, ale cóż na razie mogę się obejść smakiem, bo mojego nie ma:-dry:

Lenka nowy avatar ;-) Dla mnie wyglądasz jak Ewa farna na tym zdjęciu;-):-)

 

[em_x]

do ktorego roku zycia, mama jest uznawana u Was jako 'mloda'?

 

[lenka87]

lolkak- tylko tak wyglądam heh. Lubię siebie na fotkach z takiej perspektywy-mam wtedy ostrzejsze rysy.

Aha szukałam ostatnio sukni ślubnej i wiem co mi się podoba. Jako,ze nie będzie hucznego wesela, a chce jednak wyglądać jak na ślub przystało to chcę krótką,dopasowaną sukienkę coś na podobę tej. Tylko asymetria mi się nie podoba.



Podoba się Wam??

Mówiliście ostatnio o fryzurach. Ja próbuje zapuszczać i chce znów mieć takie włosy jak 3 lata temu


Bardzo sie lubiłam w tych włosach. Na tej fotce jestem w pracy i nie są do końca ułożone. Ale fajnie można było je modelować.

Próbuje nadrobić ten tydzień,ale ciężko. Uff dużo produkujecie ostatnio.

 

[misia2912]

Lenka Ładna ale sądzę ,że by była ładniejsza jakby miała jedną długość....Nie lubię takich krótkich sukienek...

Dziewczyny możecie mi polecić jakąś dobrą dietę ????!!!!!

 

[lolkak]

Lenka Super kiecka, ale też wolę jedną długość ;-) Może uszyją Ci prosta ;-) W ogóle fajne fotki :-)

Misia2912 ja tam zawsze miałam jedną dietę czyli żadnej tak naprawdę ;-) Jadłam zawsze wszystko i niczego sobie nie odmawiałam i jakoś udawało mi się utrzymywać wagę i nie zrobić z siebie pączka ;-)

 

[misia92]

lenka no tydzień nadrobic to naprawde wyzwanie..:-)
kiecka bardzo ładna ale bez tej asymetrii byłaby dużo lepsza...- jak dla mnie..;-)
jaka fajna grzywa na tej fotce sprzed 3 lat...:*

 

[lenka87]

Ja też chcę suknię bez asymetrii i dalej szukam. Narazie chociaż mam wizję w głowie.

Misia2912-poczytaj sobie o diecie dukana.

https://www.babyboom.pl/forum/diety-diety-f35/dieta-proteinowa-35549/

Podobno dobra. Ja miałam się za nią wziąść-ale cieżko mi się trzymać jakis wytycznych. Dlatego poprostu jem zdrowiej. Ale przy małym to normalne. Gotuje zupkę jemu, tylko ziółka, zero jakis kostek rosołowych i tego typu rzeczy. Zawsze wolałam zupy niż 2 danie. A przy moim to codziennie musiałam jeść mieso. A teraz mam 2 obiady. Mieso dla tatuska i dla nas zupka,albo coś lekkiego na drugie. Sebę też przestawiam,bo juz mniej mu nawet przyprawiam. To tak na przyszłość-jak Adaś zacznie schabowego zajadać.
Kiedyś naprawdę dużo przyprawialiśmy, no i używałam mieszanek, kostek rosołowych itp.