reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Milenaa Słodka ta Twoja córunia. no pamiętaj ze teraz maleństwa kolej na rozpakowanie.:tak:.
Magda E to na fajną położną trafiłaś, oby kolejne były tak samo miłe.
 
reklama
KASIEK dokładnie jak mówi MAGDA Amela nie chciała dać ręki na testy więc zrobili na plecach.
MAGDA wiem, że właśnie testy na ręku lub plecach robią.
KASIEK tak właśnie naklejali jej plasterek z numerkami, nakładała najpierw kropelki-alergeny i potem nakłuwała.
 
Dorotar może było z nią wcześniej porozmawiać bo mi się wydaje że takie nakuwanie minimalnie boli nie tak jak szczepionka np.
Na moją to działa odkąd jest kumata to nie płakała na szczepionkach zawsze opowiadam jak idzie do lekarza a raczej idzie z bolącymi rzeczami jak plechy w buzi czy zdarta pięta i wie co ją czeka
 
Ostatnia edycja:
Niedawno dowiedzialam sie ze zmarl mojego ojca brat a moj chrzestny( w kwietniu zmarl jego syn przed 30
), pewnie w poniedzialek bedzie pogrzeb a to blisko 40km stad, musze pojchac do rodzicow. A Ł moze tylko czesc dnia zostac z malym ,musialam poprosic kolezanke, normalnie tesciowa by przjechala ale pracuje nie jak zawsze do 15 tylko do 19
Dorota, wlasnie moze rozmowa by pomogla?ale w sumie nie wiem czy to by cos dalo, moze jeszcze bardziej by sie bala:sorry:
Magda faktycznie na fajna polozna trafilas:tak:ja na poczatku ciazy wymiotowalam jakies 3 mies, pamietam jak mialam smaka na krokiety wiec zrobilam,podalam Ł i sama doslownie raz ugryzlam i myslalam ze nie dobiegne do lazienki, do dzis nie moge patrzec na nie
 
Czesc dziewuszki :)

Milena Gratuluje sliczna masz ta niunie :)

Nie pisalam przez ten czas ale nie mialam ochoty przez te wszystkie moje usg itp mialam mega dola... Ale dzisiaj poszlam do innego ginekologa i jestem zadowolona z wyboru wszystko mi powiedzial ze jestem w 8 tyg widzialam fasole i bijace serduszko :-) za 2 tyg mam przyjsc i mi powie dokladnie kiedy mam termin bo teraz to ok 18 kwietnia :D jestem mega szczesliwa :D no i ze wszystie badania bede miala za darmo tylko zebym zaplacila za te dodatkowe czy dziecko zdrowe i nie ma downa zeby on mogl spac spokojnie i ja :D na pewno sobie wyobrazacie jaka jestem przeszczesliwa :D moja mamausia tez juz wszystkim sie pochwalila ze bedzie babcia :D Obraz.jpg a to moje malenstwo :D nadrobie was pozniej bo musze uciekac dobrej nocki wszystkim :*
 
Dorotar zdarza się jej ulać częściej ...
Ewi tak pierw maleństwo , potem ty ! ;-) będę was wyganiać ;)) juz na to czekaaaam cierpliwie ....

Olcia
dzięki , gratuluję fasoleczki .

A więc mała daję znaki ze jest w domku . Co gorsza ma straszny odruch ssania , jadła by non stop , nie wiem czy nie zacznę dawać MM . w dodatku o 5 rano i przed momentem strasznie zwymiotowała ;// Martwię się i chyba trzeba będzie odwiedzić lekarza , dla własnego spokoju .

Uciekam , bo P ja nosi a ja pisze szybko, bo co chce wejść i poczytać to mała się budzi :)
 
Witam ;)

Snoopy, matko swięta, ale macie fajnie... Zazdroszcze przeprowadzki do własnego domku.;)
Małgoś, moja Zosia też piła bebiko, no ale skoro lekarka tak mowi to warto spróbować. Też kiedyś słyszałam, że mm mogą prowadzić do zaparć u dzieci.
Femme, ale się zrelaksujecie... mmmm ;)
Olciaaa,
gratuluje ;)
Ewi, ale ten czas leci;o. Ty już prawie przy końcówce.
Anula,współczuje pogrzebu. Staram się ich unikać jak ognia...

Ja jestem wykończona po pracy. MIałam w pl,anach ogarnąć lodówke, bo kiepsko w niej wygląda. Ale po tym jak się obżarłam pomidorówką na noc to mi się nic nie chce. Uciekam spać. Dobranoc wszystkim ;*
 
Heja. wczoraj u alergologa bylam. dal silniejsze mi leki, wybadał, wyslał na badanie krwi, zebyt sprawdzić jak mocno na osy jestem uczulona.



Anula wyrazy współczucia.
[*] dla wujka.


Dorota u nas testow dzieciom na plecach nie robią. Jak dziec sie nie nadaje, bo np zaczyna plakac to umawiają na kiedyś tam. My z Oskarem mamy pod koniec listopada testy. jestem ciekawa jak to bedzie przebiegało. Chyba poprosze pani zeby razem i mame nakuwala ;/ zeby sie mlodziez nie bala.


Snoopy ale ci zazdroszcze juz przeprowadzki. U nas jeszcze podloge zrobić, pomalowac sciany, lazienke urządzić i sie mozna wprowadzac. Aaaaa i taras Ł ma mi zrobić. nie daruje.. ma być ten taras :)
 
Moje dziecko dzisiaj wyprowadziło mnie z róznowagi cały dzień rzuca wszystkim , dokucza jest okropny i do tego podarł tapetę nosz mnie szlag trafi zaraz . I udaje wielce że nie rozumie .
 
reklama
KASIEK, ANULA z reguły dzieci boją się takich rzeczy jak szczepionek, nakłuwań, wiem jak Amela na to reaguje wie uwierzcie, że lepsze było to, że nie informowałam ją wcześniej co ją czeka tego dnia, bo wolałam jej o sobie zaoszczędzić wcześniejszego stresu i płaczu. Lepiej jak była w niewiedzy i cieszyła się jazdą pociągiem i wyprawą do Warszawy.

OLCIAA widzisz mówiłyśmy, że wszystko ok będzie, sliczna fasolka.

MILENA to jak mała częściej ulewa to harczenia mogą być tez od tego.

RENATA ja weszałam, z Melą do gabinetu jak pielęgniarka robiła testy takiej dziewczynce (tzn. juz nie robiła tylko ta dziewczynka z plasterkiem na ręce siedziała i na wynik już czekali) na oko 7-8 letniej i jej tłumaczyłam, że o nic nie boli, dzeiwczynka to samo powiedziała ale i tak był płacz, A może u Was tez na plecach robią tylko nie wiesz bo miałaś na ręku robione i nie trzeba było na plecach.

Jejciu ja już wysiadam, mój przystojniak którąś noc z kolej źle śpi, dużo się budzi, kręci, pobudki robi o 5 rano. Dziś też przebudził się kilka razy w nocy, potem jakoś po 4 i słyszę, że mu furgocze w nosku, ale nie chciałam go wybudzać i męczyć kropelkami i fridą ale o 5 się obudził, próbowałam mu dać cyca i ululać jeszcze ale katarek nie dawał spokoju, podniosłam się po kropelki i fridę, zapaliłam telewizor by widzieć coś, biorę małego na ręce a jemu gluty do brody wiszą, zaczełam go wycierać, odciągać, awanurę mi zrobił, płaczu co nie miara, wyrywanie się. Ech siedzę w pracy i czuje, że dziś cały dzień na rzęsach będę chodzić.
Dziś rano Amelka mi mówi, że ni ma już takiego czegoś ze skórą, co kupowałam na rynku i tłumaczy mi dalej co i jak , ja zielona bo nie wiem o co dziecku chodzi, ale pokazała w końcu na komodę i na koszyczek gdzie trzymamy owoce i załapałam, że chodzi jej o nektarynki i popłakała się bo nie ma już czegoś takiego ze skórą i żółtego. Ale obiecałam jej kupić i sie uspokoiła. Musi tylko poczekać aż z pracy wrócę bo rano na zakupach przed pracą byłam.
 
Do góry