reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Ja mdłości dostałam praktycznie od razu. Nie wiem czy wpłynął na to stres maturalny czy hormony. Do 5 miesiaca codziennie rano zagladałam do muszli:dry:.

Fajnie tak mieć dwa dzieciaczki rok po roku. Ponoć lepiej sie chowają.
 
firanka oj to M miał wydatek. No ale zdrowie Nicoli najważniejsze. Szkoda że ma alergię na tyle rzeczy no ale dobrze że to wykryli.

Czarnuszka88 witam nową mamusię!

KasiaF87 mi się mdłości zaczęły miedzy 5tc. a 6tc. (oczywiście wg.OM). No ale w sumie nie trwały długo.

pola997 ja krwawiłam chyba coś około 2,5-3,5tyg. Już dokładnie nie pamiętam.. Chyba 2,5..
 
KasiaF87 A ja nie miałam mdłosci ani razu.
GalareciaMoze mu cos zaszkodziło. Albo tak ma byc chociaz nie wiem.
Czarnuszka88 Witaj
Polna Chyba zamknięte są własnie:-( ale jakby naprawde kochał to by spod ziemi wygrzebał te lody i polewe:-p
 
Widzę zatrzęsienie nowych mamuś :-) Witam wszystkie :-)

Mnie od rana, w sumie od wczoraj wieczora, skurcze łapią, niby takie jak zawsze, ale wypadło mi też coś w rodzaju drugiej połowy czopa śluzowego, rano bolało mnie podbrzusze. Teraz panikować nie będę (przynajmniej sobie to wmawiam :-D ), ale czuję, że to już lada dzień. I im bliżej tym chyba bardziej zaczynam się bać :-), ale mam nadzieję, że urodzę naturalnie bez tego wywołania.
 
gitmajonez Wiec czekaj i postaraj sie nie myslec i nie denerwowac:-) a w dniu planowej miesiaczki zrób test no chyba ze wczesniej ja dostaniesz:-) trzymam kciuki.
 
Ja też strasznie bałam się zrobić test :-)
Najpierw zrobiłam jeden - dwie kreski, ale jedna z nich słabiutka. Więc wmawiałam sobie - eee to tylko zaburzenia hormonalne. I miesiączki ciągle nie było. Więc w koncu było trzeba powiedzieć mamie. Za to zabrał się moj narzeczony. Powiedział jej, ona w wielkim szoku, ale wysłała mnie po jeszcze jeden test, no to poszłam, zrobiłam i tym razem wyszedł bardzo wyraźny - 2 kreski. Z początku byłam wściekła, uspokoiłam się po kilkunastu minutach, narzeczony cieszył się jak dziecko, mama nadal w szoku i tylko powtarzała "jak Wy sobie poradzicie". A teraz ani my, ani ona sobie nie wyobrażamy, że małej miałoby nie być, mimo że jeszcze się nie urodziła.
Ciąża to nie tragedia :-)
 
Wiem, że nie tragedia.. ale chciałabym zapewnić temu dziecku porządne życie.. w wieku 16 lat nie znajdę pracy.. nie zarobię.. będę na utrzymaniu rodziców, albo jeszcze lepiej chłopaka.. Ale na razie nic nie wiadomo.. może sobie po prostu tak uroiłam w głowie z tego stresu.. nie wiem. :nerd:
 
reklama
Do góry