reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam Was i ja:-)

Layla- możesz być mile zaskoczona Twój synek może wyskoczyć z wagą np 3,5bądź nawet 4 kg:-);-) Nigdy nic nie wiadomo... Mojej siostrze sam ordynator powiedział przy usg ,że córeczka waży ponad 4 kg około 4,5kg.... Także proszę przygotować się na duzy wysiłek, a urodziła się o wadze 2,8 kg:-D także wiesz różnie to bywa:tak:

KingaMZ- witaj:tak: No to łanie ,że masz już 2 dzieci:tak:hehe:-p


mamaola- kurczę no to nie fajnie:dry: rozumiem Cię, też marzy mi się własne, nawet malutkie mieszkanko:sorry2: ale narzekać nie mogę....:-p

Lenka87- no waśnie jesteś niska w z tego co wiem wzrost też biorą pod uwagę... A robili Ci pomiary miednicy?

Ciekawe ci u Umi2... Swoją drogą zastanawiałam się co się dzieje z panistepelek...


 
Ostatnia edycja:
reklama
Matko, dziewczyny produkcja postów masowa widzę :shocked2: ;-).

Witam wszystkie nowe mamusie, bo widzę, że ich kilka jest :-)

Za mną noc spokojna, dopiero zwlekłam się z łóżka. Za oknem szaro, pada. Mi łep pęka na zmianę pogody i czuje się strasznie senna. No ale wstać kiedyś trzeba ;-)
Poinformowałam już pół rodzinki o rodzeństwie Julki :-)

Asiowo jak tam się czujemy? :-D

Mamaola my też z moją mamą mieszkamy i też ciągle się z nią kłucimy o coś, wiem jak to jest :baffled:

Layla ja miałam 121 cm w brzuchu :szok: A Julka miała 4400 wagi, ale nigdy nic nie wiadomo, może być i tak że Twój dzidziuś będzie duży :tak:

Dorom kochana jak idzie stawianie pierwszych kroków w macierzyństwie? :-)
 
U mnie w szpitalu, to niestety tak jak u Oleńki.
Mi powiedzieli, że jeśli nic nie będzie się działo do wtorku, to dopiero wtedy iść do lekarza i on mi da skierowanie na oddział.
A dziś już 7 dzień po ... zaczynam się powoli niecierpliwić.
 
Anormalna u mnie w szpitalu jest to samo, trzymają 2 tyg po terminie. Chyba, że ubłagasz swojego lekarza prowadzącego żeby szybciej Ci wystawił skierowanie. Ze skierowaniem muszą Cie przyjąć na oddział ;-) Tylko mogą wtedy nic nie robić i trzymać Cię bez celu a wywołać poród dopiero po upływie 2 tyg od planowanej daty porodu
 
No właśnie. Ja byłam ostatnio w szpitalu ... położyli mnie na jeden dzień, a następnego już wypuścili ... i kazali się zgłosić we wtorek .
A właśnie Black, ja już gratulowałam ... a powiedz mi jak rodzinka zareagowała. ;) ?
 
Cieszą się wszyscy, ale nawrzeszczeli na nas, że mój organizm ledwo po jednej ciąży odetchnął a tu już druga ;-) Chodzi im o moje problemy z kręgosłupem, po ciąży zrobiło mi się odwapnienie i bóle mam czasami straszne, ale przeżyję jakoś :-)
 
Black... Ty to naprawde jest odważna:-D

Ja juz chyba doszłam do siebie po poprzednim porodzie:-)
a narazie czuje sie fatalnie... nie mam na nic sił:zawstydzona/y: na szczescie Paulinka potrafi sie juz chwile sobą zajać i moge czasem na chwilke odpoczac:tak:
 
witajcie kruszynki:*:p właśnie przyszłam po maturce do domu....masakra!!:(:(:( buuu...
nie wiecie co się dzieje z Umi2? czyżby nasza biedulka już w szpitalu została??
Layla co do serialu to masz rację:p pierwsza miłość na zmiane z brzydulą:p<hahaha>
napisz jak wrócisz od lekarza co tam z Twoim maluchem:)
Lenka87 ojejciu ale musi być Ci ciężko...trzymaj się cieplusio:)
 
reklama
Asiowo teraz to czasami mam zastanowniki czy dam rade, ale odwrotu już nie ma ;-) Muszę dać radę, na szczęście mój Grzesiek umie się dzieckiem zająć i wiem, że jak będzie ciężko to mi pomoże ;-) Ja też nie mam na nic sił i najchętniej ciągle bym spała. I pić mi się ciągle chce. A swoją drogą, teraz chciałabyś synka czy córcię? Ja modlę się o synka :-D
 
Do góry