reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

hm dziewczyny przykro mi, ale muszę Was opuścić... mojemu mężowi zrobiło się b. przykro, że opisałam w grupie nasze problemy i jakby nie patrzeć to miało prawo, ma rację, że są to sprawy między nami. uznałam, że lepiej jak usunę konto, jeżeli którakolwiek z Was chciałaby mieć kontakt ze mną, moje gg podałam w naszej grupie. dzięki za zaufanie jakim mnie obdarzyłyście. bardzo miło było Was poznać, wszystkiuego dobrego dla Was:) czekam na wieści jeżeli któraś się rozpakuje!:)

no dlaczego to robisz? nie ostawiaj nas. kurcze moj maz sie o nic nie gniewa jak tu napisze a wie ze czesto na niego narzekam.. no nie wie tylko ze o jego mamie marudz.
ale przeciez nie musisz nam sie zwierzac ze swoich prywatnych spraw. watek nie jest tylko na pogaduszki intymne ale takze na głupotki. zostan z nami nie wyglupiaj sie!
 
reklama
confunded jak ci każe skoczyć w ogień to skoczysz? Dziwne to troche... ale jak uwazasz, tylko ciekawe czy on jak wychodzi z kolegami czy cos to nie narzeka... I co zrezygnuje dla ciebie z tych drobnych przyjemnosci?
 
Confounded- porozmawiaj jeszcze z mężem. Przecież możesz tu rozmawiać o wielu innych sprawach. Nie musisz mówić o swoim małżeństwie. Mam nadzieje,ze będziesz u nas jeszcze pisać.

U mnie tez położna po macanku stwierdziła,ze dziecko wieksze niż 3,5 kilo nie będzie-tylko ja sporo przytyłam i mam dużo wód. Mimo,ze na usg wychodziło 4 kilo. Już w 32 tyg mój gin mnie straszył-wtedy ważył 2,2. Trzy godziny przed rozwiązaniem lekarze widzieli,ze rozwarcie nie postępuje i chcieli robić cesarkę. Na szczęście akcja się rozwinęła. Urodziłam sn synek ważył 4,2 i miał 59 cm. Lekarze troszkę się zdziwili. Powiedzieli,ze rekordzista tygodnia. Poród miałam cieżki-ale myślę,ze to niezależne od rozmiarów dzidzi. Miałam 3 dni zastrzyki z hormonów na wywołanie porodu i potem dowalili mi kroplówkę. Dla mnie skurcze były najgorsze,reszta to był pikuś w porównaniu z tym. Mimo tych przeżyć i tak zdecydowałabym się na naturalny poród.
Mariola-pamietam,ze śledziłam twoje losy przed porodem. Ale i tak mnie zaskoczyłas rozmiarami swojego synka. Ile teraz mierzy??
 
Bylam na dworzu chwilke i znow u mnie pada;/// i ucieklismy...

Mariola no wlasnie ile maly teraz wazy i mierzy? :-)
moj tez jak 3mies. bobas nie wyglada:-) a urodzil sie z waga 4020 i tez mowili ze super ze dalam rade urodzic, no i ja przez 2 dni bylam sama z malym jako mamusia z dzieckiem, to dziewczyny przeterminowane przychodzily do mnie, maly zawsze grzecznie spal... i kazdy chwalil jakie to spokojne dziecko:]
Ale przeciez Danielek jak sie urodzil byl ciezszy od Mikiego bo mial 4220;] i tez przeciez naturalnie i to jeszzcze w rekordowym tempie bo 2h40min;] a Mikiego rodzilam 5h22min.
 
Umi bede sie stosowac :-) tylko jeszcze powiedz jak cytowac kilka wypowiedzi w jednym poscie

Jak bylismy 13 sierp na szczepieniu to wazyl rowno 8 kg i mial 80cm :happy2: teraz jest juz ciezszy;-)
To wyobrazcie sobie ze ja wszystkie ubranka jakie przynioslam do szpitala musialam odrazu "wyrzucic". Moj K lecial do domu po nowe ciuszki bo biedaczysko cisnal sie w roz.56

I nie wiem co zrobic bo maly nie misci sie w gondole a na spacerowke jest jeszcze za maly w sensie nie umie jeszcze siedziec sztywno
 
Ostatnia edycja:
Ja sobie zwijam kolczyki.. Już 4 pare takich :D

2.jpg

No i czekam na D.
Zaraz pewnie wróci z pracy.... i czuję, że się pokłócimy.. Kupiłam album i wkleiłam do niego część zdjęć ślubnych. A on chciał wszystkie albumy takie same kupić.. i będzie zły:zawstydzona/y: Ale ileż można czekać aż on to kupi.. już ponad 2 miesiące po ślubie i ciągle słysze: kupi się, kupi.
A zdjęcia w kopertach leżą.. nawet zobaczyć nie można..
 
reklama
Nasza Królewna od kilkunastu minut śpi. Nie spała w ogóle popołudniu, dlatego tak wcześnie padła. Popołudniu zamiast spac to tylko się wygłupiała w łóżeczku hehe.
Aż nie wiem co z wolnym czasem zrobic=D Napiłabym się piwka, ale nie mam=p
 
Do góry