reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Niunia Jak on tak mógł, będzie żałował, że stracił zarazem dwie osoby, które powinny być dla niego najważniejsze. A ta jego była to już kompletnie jakaś kretynka! Trzymaj się kochana, musisz być silna dla dzidziusia.
Klaudix właśnie przeciwnie :) on jest bardzo przewidywalny, każdy dzień musi wyglądać tak samo, te same pory snu itd. Zaskakuje mnie napadami czułości, bo to niezły przytulas :) Dzisiaj np leżeliśmy na tapczanie z M, Kacper przyszedł, wgramolił się między nas, chwycił za głowy, przytulił don siebie i zaczął całować. Albo bierrze moją dłoń i wkłada w dłoń M :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Malwina kto wie, hihi, ja w takim razie potrzymam go żeby wyszedł dzień później jak się da:-D:-D:-D

Agosia aż się rozmażyłam... tak słodziutko... I jak tu nie mówic,że takie bomble to największe skarby... Przesłodziutko, aż Ci zazdroszczę...................;-):-)
 
Klaudix- no trochę za długo posiedział. Dłużyło mi się strasznie,a brzuszek mocno ciążył.No,ale najważniejsze,ze go mam. Teraz troszkę tęsknie za brzuszkiem(ale tylko czasami:p)

Niunia- nie wiem co ci powiedzieć, ja bym nie potrafiła wybaczyć zdrady. Jestem bardzo wyrozumiała, wiele wybaczałam mojemu -ale tego bym nie potrafiła. Skończony idiota, nie wiem jak można tak potraktować ciężarną.
Masz wsparcie rodziny?
 
Ostatnia edycja:
heh nie ma co Lenka troszke przywileji było w ciąży.... i ja chyba za tym troszkę też będę tęsknic... Wiem, że niektóre kobiety mają nawet taki syndrom po porodzie (nie pamiętam jak się nazywa)- moja koleżanka to miała-że nie mogła znieśc tego, że nie ma już niczego w brzuszku, często płakała przez to że nic się w nim nie rusza, taka ala depresja, ale miała ją baaaardzo krótko...
Słyszałaś coś na ten temat?
 
klaudix korzystam z tego, że jest taki uczuciowy teraz, bo jak będzie starszy, to pewnie jako chłopak już nie będzie taki wylewny:-D muszę przyznać, że jak biegnie taki szczęśliwy i sie do nas tuli, to nie raz mi się łezka w oku zakręci :)
 
Klaudix- ja nie miałam czasu na depresje, 2 dni po porodzie wypisałam się ze szpitala, bo mój Adaś był w innym. No i tak 2 tygodnie spędziliśmy w tym szpitalu. Potem co najwyżej to nie lubiłam patrzeć na swój brzuch, bo troszkę mi zostało skóry obwisłej.Tak się zastanawiam,czy jakbym wyszła z małym normalnie to bym miała jakąś depresje czy coś. Znajoma np. nic nie chciała robić przy dziecku, wszystko ją przerastało i matka karmiła przewijała kąpała młodego.I tak nie wiem do pół roku. Potem już ona się tak nie bała malucha.
Ja tak go wyczekałam,ze wogole nie chciałam go nikomu dawać na ręce-oprócz mojego S.

Agoosia -a jak u Kacperka z mową??? Bo w podobnym wieku co mój Adaś jest. Adaś mówi pojedyńcze słowka i czasem jakies proste zdanie. Nie chce powtarzać za bardzo tylko sam wymyśla nazwy przedmiotów. Szybko zaczął mówić a teraz jakby stanął w miejscu.
 
Wierze Kochana, bo już samo to jak to napisałaś wywołało u mnie niesamowite odczucia to co dopiero jak to Twój bombel tak bignie z otwartymi ramionami... super...

Hehe, no niestety takie chwile tak jak mówisz warto wykorzystc (w pełni tego słowa znaczeniu) teraz, bo później to różnie bywa... tym bardziej tak jak wspomniałaś u chłopców...
 
Lenka Powiem Ci szczerze, że po swojemu gada jak najęty, ale słowa różnie,nie lubi powtarzać woli sam mówić. Tak jak Adaś nazywa po swojemu, powie zdanie typu "ja chcę am" albo "to nie jest ogu" jak chcę mu dac coś innego niż ogórka, bo on ciągle by chciał jeść ogórki ostatnio :) np.na lizaka mówi lala, na auto bumbum i sporo takich, ale na razie nikt prócz mnie się z nim specjalnie nie dogada :)
Jestem zachwycona mową Kacperka KasiF, ale jeszcze wszystko i przed Adasiem i Kacperkiem :)
Klaudix Ciebie też to czeka :) to takie uczucie, że choćbyś nie wiadomo jak była załamana, to takie małe słoneczko sie tuli i uśmiecha A Ty znajdujesz nagle pokłady energii w sobie o których nawet nie wiedziałaś, potrafi takiurwis naładować człowiekowi akumulatory:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiesz co Lenka co do trzymania dziecka na rączkach to ja jeszcze nie urodziłam, a już wiem, że nikomu nie dam go tknąc, oprócz oczywiście K:-D

Wiem, że są te depresje poporodowe, swoją drogą jest to coś strasznego nie miec siły na to by zając się swoim dzieciaczkiem... Ale to niestety jest niezależne od nas samych... oby mnie to nie spotkało (choc raczej watpie przy moim stosunku do świata-mam bynajmniej taka nadzieje:-):-))
 
Do góry