Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
Co do wózków bo nadrabiałam wczorajszy dzień jeszcze, to Martynka ma 2. Taką zwykłą spacerówkę
Liza zdrówka dla Ciebie i Mikołaja i oby reszta nie zachorowała;*
Anetka fajny radosny ten wózeczek od Zuzi, lubię takie kolorki;-)
Anula o kurcze, współczuję z tymi pobudkami. Ja mam biedę o 7 wstać.
Justyś super, że już w domciu jesteście, nie ma jak w domu. Oby już Antoś nie chorował;*
Mirabelka dopóki Twój mąż nie zrozumie, że macie prawo do własnego życia to chyba nic się nie zmieni. Jest chyba zbytnio pod wpływem swojej mamy. Musisz mu otworzyć jakoś oczy i dać do zrozumienia, że na dłuższą metę się zajedziecie psychicznie.
Witam nowe mamusie
No i wreszcie weekend.. tylko szkoda, że tak smutno się dla nas zaczął..
Zobacz załącznik 440889 fotka z marca 2011
i taki wielofunkcyjny wózeczek, dostała na DD w zeszłym roku
Zobacz załącznik 440890 fotka maj 2011 bo wcześniej dostała prezent. Śmiesznie wielki przy niej wówczas był, obecnie lepiej przy nim wygląda
Martynka jest od daaawna 'głupia' za lalkami, taka mini mamusia można napisać. Ma mnóstwo lal, wszystkimi się bawi, o każdą troszczy, karmi butelkami zabawkowymi, wozi wózkami, tuli, usypia w kołysce zabawkowej, rozmawia z nimi. Bawi się i małym wózkiem i tym większym. Przy tym małym uczyła się chodzić:-) A w tym dużym to czasem prosi by ją powozići taki wielofunkcyjny wózeczek, dostała na DD w zeszłym roku
Zobacz załącznik 440890 fotka maj 2011 bo wcześniej dostała prezent. Śmiesznie wielki przy niej wówczas był, obecnie lepiej przy nim wygląda


Liza zdrówka dla Ciebie i Mikołaja i oby reszta nie zachorowała;*
Anetka fajny radosny ten wózeczek od Zuzi, lubię takie kolorki;-)
Anula o kurcze, współczuję z tymi pobudkami. Ja mam biedę o 7 wstać.
Justyś super, że już w domciu jesteście, nie ma jak w domu. Oby już Antoś nie chorował;*
Mirabelka dopóki Twój mąż nie zrozumie, że macie prawo do własnego życia to chyba nic się nie zmieni. Jest chyba zbytnio pod wpływem swojej mamy. Musisz mu otworzyć jakoś oczy i dać do zrozumienia, że na dłuższą metę się zajedziecie psychicznie.
Witam nowe mamusie
No i wreszcie weekend.. tylko szkoda, że tak smutno się dla nas zaczął..