reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Liza no niestety więcej :sorry: szczególnie w biodrach. Ale spoko, odchudzam się :-ptzn próbuję ;-)
Oj nie wierze:D Na zdjeciach nie widac tego ;P :) ja tez róbuje sie odchudzic ;] waznme ze po zaprzestaniu kuracji anty juz nie tyje... :tak:

Hejka
LIZA to my podobnie... ja mam 102-90-101... ale ja mam 164... Też bym chciała z 10 kilo zrzucic, jak narazie mam 1kg mniej... Powoli idzie, ale teraz tak czytam o tym jedzeniu co 3h...Liza oby Hani zeszło z oczka, no i gratki dla Mikiego! Dzielny chłopak!!!
Niewiele niższa jestes, mnie to najbardzie wkurza brzuch ;/

Kasiek a jaka zuper robisz?:)

Ja od tesciowej mam bigos, a dzieciakom zrobie chyba jajko sadzone z ziemniakami, dawno nie jedli ;] a tak to w domu mam czysto... na szczescie... :dry:
 
reklama
A ja nawet nie bede mierzyla ile mam w pasie...:no:ostro sie biore za siebie i za prakwo bo najwyzsza pora juz....:-)
A zaraz jedziemy starac sie o kredycik. Trzymajcie kciukasy:) a przydadza sie:tak:
 
O matko głupia bezmyślna idiotka ze mnie, mam takie wyrzuty sumienia, położyłam Kacperka opartego o złożone koce tak na wpół siedząco, na moim łóżku i się podniosłam, też byłam na łóżku po wodę do noska i mały się gibnął i się uderzył w brzeg łóżka z łóżko, moje biedactwo tak płakał, teraz śpi malutki a ja pisząc o tym mam łzy w oczach takim bezmyślnym być.
 
Ja juz pisałam nie raz...ja mam 170 i 66 kg. Mi tylko boki i brzuch przeszkadzaja reszta jest ok...tyłek i cycki maja zostac!! hehe
6 kg zgubie i bede happy;)

Dorotar jeszcze nie raz takie wypadki sie zdarza ,czego nie zycze...jestesmy tylko ludzmi...Biedny ,ale wszystko ok??pewnie guziol bedzie.
 
Dorotar nie martw się dzieci są wytrzywałe a jego zabolało i się wystraszył na pewno nic mu nie jest:)

Gosia trzymam kciuki za kredycik:) "

Ja mam 170cm teraz 59.5 kg i zejdę do wakacji na 54kg:)
 
Tak wszystko ok, śpi teraz cały czas go obserwuję ale tak mnie to męczy, mogłam go dalej posadzić. Chociaż tyle razy już go tak kładłam i nić.
 
Witam wybaczcie ale was nie dam rady nadrobić ... :no2::no2:
Napisze tylko , że mały juz zdrowy kaszel przeszedł i katarek rowniez chociaż czasem jakiegoś glucika słysze , ale to moze byc alergiczne (nie koniecznie) dzisiaj ostatni dzien antybiotyk <jupi>
Weekend u teściów hmmm powiem tyle smiech na sali teść sie pił na weselu pokłócił z teściowa i tyle , bo jemu pic nie wolno mial wpadek rok temu bardzo powazny .
Ja tez lubie swoja figure chociaz mam brzuszek i bioderka :)
A ja sie pocieszam pięknym słoneczkiem
Rox- polecam złoty potok :)
dorotar- jej każdemu sie zdarza a to guzior nie pierwszy nie ostatni ... może guziorka nie będzie
kasiek - ja mam ogórkąwoa w planach moich :D
 
Kasia jedzenie co 3 godziny jest dobre, bo jesteś ciągle najedzona, nie ma takiego momentu, żebyś była głodna, tzn wiadomo, jesz małe porcje, ale częściej i dzięki temu też nie podjadasz ;-)
U nas to kakao musi być codziennie, ale to chyba dobrze, bo normalnie mleka nie wypije a z kakao tak:tak:

Liza na jakich zdjęciach? przecież ja nigdy nie robię sobie zdjęć całej figury :-D ostatnie w całości to ze ślubu były a i tak jeszcze przytyłam- po dukanie właśnie :sorry: bo mega efekt jojo zaliczyłam :baffled:

gosia trzymam kciuki :tak: na co Wam kredyt? na mieszkanie?

dorotar biedny Kacperek.. nie przejmuj się, nic poważnego przecież się nie stało.



My właśnie wróciłyśmy z placu zabaw. Niestety nie dało się dłużej, bo zimno zaczyna się robić i niebo robi się ciemne, chyba będzie padać :baffled: W ogóle wkurzyłam się, bo przyszli na plac gimnazjaliści- bezmózgi :baffled: I co chwilę przeklinali, darli mordy jak nienormalni.. dobrze, że się szybko zwinęli, bo jeszcze trochę i bym im coś powiedziała :sorry:
 
reklama
Kurcze właśnie koleżanką rozmawiałam i powiedziała mi, że poszła na zwolnienie bo jest w ciąży i ma problemy i każe mi do pracy iść na swoje miejsce. Tyle,że ja mam jeszcze miesiąc macierzyńskiego, ale myślę o tym intensywnie i się zastanawia, swoją drogą znam ten zakład bo kiedyś po szkole zaraz tam robiłam. Będzie rozmowa w domu i muszę tam zadzwonić.
 
Do góry