Mój Filip jutro kończy 4 miesiące i dlatego zdecydowałam się na urozmaicenie diety.
Martusiu dzięki za podpowiedź z tym jabłuszkiem z Hippa. Faktycznie jest dużo słodsze i małemu posmakowało. Załapał nareszcie że to się połyka a nie wypluwa
i jak się skończyło to było marudzenie że hej :-)
Martusiu dzięki za podpowiedź z tym jabłuszkiem z Hippa. Faktycznie jest dużo słodsze i małemu posmakowało. Załapał nareszcie że to się połyka a nie wypluwa
i jak się skończyło to było marudzenie że hej :-)
Co do rozszerzania diety, to są pewne wytyczne lekarzy, naukowców i innych mądrych ludzi , ale to tylko propozycje i nikt nie musi się ich kurczowo trzymać. Ja będę, bo są one zgodne z moimi przekonaniami. Wg. nich najlepiej dla dziecka, jeśli jest karmione tylko piersią do 6 miesiąca, natomiast przy sztucznym mleku można wprowadzać stałe pokarmy od 4 miesiąca.Szkoda tylko, że nie zetknęłam się z informacją, jak to jest przy karmieniu mieszanym. Może któraś z was wie?
)