"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła.
Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło...
Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć
i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."
I o tym będę cały czas pamiętać, jeszcze raz dziekuję za tak serdeczne i ciepłe słowa.
Dzisiaj Zuzia niecierpliwa była,przestali jej dawać leki przeciwbólowe i wyciszające (ograniczyli sie do jednego podaja w ostateczności) aby była bardziej świadoma, napewno czuje rurkę i stąd spadki saturacji. Chcą zapewne aby szybciej zaczęła oddychać, aby dysplazja się nie pogłębiała. Miała przetaczaną krew lekka anemia ale wiadomo ,że tyle antybiotyków bierze, ciągle krew pobierana. Płytki z 30 wzrosły na 42 ale oddechowo się pogorszyło miała wczoraj 25.5 a dziś 30.8 . Minęła 24 doba podawania gancykloviru.
I zobaczymy co jutro przyniesie...