reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
nickie ja nawet nie mogę "nie myslec" o tym. nie ma chwili, zebym się nie zadręczała. teraz mam przy Helence pomoc mamy, bo wzięła sobie urlop zdrowotny, wiec szczerze powiedziawszy mam luzik. bo czego ja nie dopilnuję to mama. ale od wrzesnia mama wraca do pracy...no a wlasnie wrzesien paxdziernik mam rodzic...eh...

ale jak czytam wasze wypowiedzi to powoli się nastrajam pozytywnie. bardzo bym chciala miec juz odchowane...z jednej strony. bo z drugiej strony...nie chce, aby ominął mnie ten czas, który mnie czeka ;)
 
Witam ...

-19 i dziś już nawet nie ma słońca ... a ma być jeszcze zimniej :baffled: i to by było na tyle, jeśli chodzi o nasz dzisiejszy spacerek ...

Nickie, miło Cię widzieć :tak:
dobrze, że rotawirus już za Wami - oby to była ostatnia 'przygoda zdrowotna' w tym roku ;-)

powiedz mi, jak sobie radzisz z pracą ??? jak Asia znosi rozstania ???
ja cały czas się zastanawiam, ale chyba jednak wrócę do pracy od września (Lila będzie w wieku Asi) i podejrzewam, że ona się zaadaptuje w żłobku ... ale mi na samą myśl, że mam jej nie widzieć przez 7-8 godz. dziennie robi się słabo :-:)-:)-(
Zuzu to odrębny temat, bo ona będzie miała prawie 3 latka i tak czy inaczej chciałabym ją posłać gdzieś od września, bo myślę, że na tym skorzysta ...

z dietami masz rację - dyscyplina niestety jest ważna :tak: ja tylko raz w życiu byłam na porządnej diecie, bo utuczyłam się przez wakacje i powiem Ci, że efekty były błyskawiczne ... trochę się umęczyłam, bo niby mogłam jeść wszystko (wiadomo, że niektóre produkty były bardziej zalecane), ale poukładanie tego tak, żeby nie przekroczyć 1200kcal zajmowało trochę czasu ... wierzę, że przy natłoku obowiązków nie masz do tego głowy, ale jak już się zaweźmiesz, to wydaje mi się, że 6 m-cy to max. i 20 kg pójdzie w niepamięć

na szczęście teraz karmię i jedyna 'dieta', na jaką mogę sobie pozwolić to nie obżeranie się słodyczami :tak: do tego trochę gimnastyki i powinno być ok ...

Dominika, dzięki ;-)
FutureMummy, grunt to pozytywne nastawienie :tak:
Asiula, &&& za usg !!!
 
Hej

Witam nowe mamusie, cos tutaj tloczno sie zrobilo ;-)

Dacie rade Kochane ;-) jestem tego pewna :-)

U nas nocka okropna, Miki mial kolo 23 goraczke 38,9 :-) krecil sie i wiercił... potem po 5 powtórka, prawie nie spalam :-( jestem padnieta... Do tego Hania w domu bo nie mialam jak zawiezc jej do szkoly, rodziców nie ma, mama na zabieg wyciecia tluszczaka pojechala do szpitala, Maz dzis pierwszy dzien w pracy... :-( Help... :eek:

Przepraszam ze nikomu nic nie odpisuje ale ledwo widze na oczy .......... :baffled:
 
Jol widzę ze mamy bardzo podobne plany bo ja też chcę we wrześniu wracać do pracy (a dokładniej iść do nowej bo u mnie to raczej kiepsko) i też planuję oddać starszą do przedszkola bo uważam że jej to już się przyda, ale Elizkę to raczej zostawimy z nianią. takie przynajmniej są plany ale jak się uda to zobaczymy bo u nas ciężko z przedszkolem państwowym a mieć nianię i prywatne przedszkole to finansowo bardzo kiepsko wychodzi :/
co do diety to ja właśnie ograniczyłam słodycze, podjadanie nocne i taki generalnie bardziej lekkie dania jadam i ładnie zeszło, a w a6w to dzisiaj dzień 17 ;)

Liza współczuję nocki i zdrówka dla Mikiego! u nas tez kiepsko Eliza całą noc marudziła i dopiero nad ranem jak zrobiła kupę usnęła spokojnie, ale wtedy Milena wstała :/ także już drugą kawę dzisiaj piję i myślę ze na tym się nie skończy.

Asiula powodzenia na usg i daj znać co tam słychać.

Nickie biedactawa :( zdrówka! kurcze mam nadzieję ze w końcu coś się wyjaśni z pracą bo taka niepewność jest wykańczająca :( my już w sumie zdrowe ale ciągle w domu siedzimy i to mnie trochę dobija.

FutureMummy u nas druga dzidzia była jak najbardziej planowana i wystarana a i tak szok i przerażenie było wielkie, także otrząśniesz się i będzie wielka radość ;-)

Dominika początki chodzenia dzieciaczków są boskie :) jak sobie wyobraziłam tego terminatorka to uśmiech miałam od ucha do ucha :D

dzisiaj nocka kiepska :/ w ogóle już się kiedyś skarżyłam że Eliza strasznie źle śpi i ciągle jest bez zmian potrafi się budzić z płaczem nawet co pół godziny :/ dzisiaj ewidentnie brzuszek ją bolał bo nie mogła kupy zrobić i umordowałyśmy się obydwie :/
poza tym mamy teraz akcje pt. wstaję wszędzie gdzie się da jak się nie da to i tak wstaję, także jak to pięknie Jol ujęła oczy w d**** to za mało :D
 
im wiecej was czytam, to bardziej mi sie rozjaśnia, ale powiem wam, ze się zamartwiam, bo nie mam zadnych kolezanek, które mają dwojkę dzieci, ba...nawet nie mają jednego ;) z bliskich przyjaciólek, rozumiecie....no wiec trochę się cykam.

ja nie poszlam w zasadzie do pracy jak się Helenka urodziła, tzn po macierzyńskim, bo chcialam zostać w domu, ale założyłam działalność i trochę pracowałam w domu, ale tak dodatkowo (gdyż pracowałam wczesniej) wrocilam do przedszkola na 2 grupy dziennie, czyli godzinka. mam rytmikę i angielski, i powiem wam, ze to fajna odskocznia, kasa też zadowalająca, no ale mam narazie ten przywilej, ze jeszcze do wrzesnia mam mamę w domu!
nie wiem co bedzie jak ona wroci do siebie, a ja bede miala jeszcze meluszka. ale w końcu jesteśmy MULTImamy ;)


dziewczyny przykro mi, ze wasze maluszki chorują, moja tylko raz byla chora, ale nawet nie mocno, miala kaszel i zatkany nosek, ale obylo sie bez drastycznych leków, bez gorąckzi wiec...jest okej. nawet nie wiem jak to jest, jak dziecko chore marudzi... no ale obym się nie dowiedziała.

Julisia - Twoje pannice w podobnym wieku będą co moje... i jak sobie radzilas od pierwszych dni? mialas pomoc??

Liza, to współczuję trochę, ze jesteś sama, pewnie nawet nie ma jak się zdrzemnąć przy trójce, prawda?
 
Future ja w dzien nie zasne nawet ;-) chyba ze bardzo chora jestem ;-) Jakos musze sobie radzic, starszaki juz duze i tak mamusi nie potrzebuja jak Mikolaj;] on to mamusiny jest ehhh...
U mnie miedzy Hania a Danielem rok i 3tyg tylko;-)

Miki spal godzinke i juz wstał;] dobrze ze obiad mam to nie musze nic robic ;]
 
reklama
Do góry