reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

reklama
No i po świętach ;-)

Ewunia wszystkiego naj dla Ani z okazji skończeniu półroczku, Black też wszystkiego naj z okazji 2 tygodni :-)

Jak tam u was po świętach? Ja normalnie się zmęczyłam tym lenistwem ;-) hihi
Z dobrych rzeczy to Kinia już śmiało śmiga a nawet biega :szok:
To zdumiewające, przez 2 tygodni robiła po 4-5 kroczków a na raz chodzi...

A ze złych to mamy jakiś problem z ząbkiem :/ Lewe dziąsło w miejscu dwójki (górnej) ma spuchnięte od ponad miesiąca a ząbka jeszcze nie ma na wierzchu. Dobrze, że już nie gorączkuje i w miarę łagodnie to przechodzi. Tyle, że gorzej z usypianiem troszeczkę, ale to może przez tego ząbka...

Aha i jeszcze chciałam poruszyć temat nocnikowy, jak tam u was? Wiem, że już pytałam, ale się zastanawiam czy tak intensywniej Kinię oswajać z nocniczkiem czy dać sobie na razie spokój...
Black jak tam u Ciebie w tej kwestii z Julcią? Wiem, że pisałaś, że po roczku planujesz ją uczyć to w sumie jeszcze troszeczkę zostało... ;-)
 
Tosiaczku a moja Julka nie chodzi :dry:. Co do nocnika to Julka dostała ten dziwny przedmiot pod choinkę i póki co to najchętniej robi sobie z niego kapelusz :-D. Siedzieć na nim za żadne skarby nie chce, od razu wstaje, ucieka i zakłada go na głowę :-D
 
Witajcie drogie Panie!

Tosiaczku, dziękuję ślicznie za życzonka :-)
A jak samopoczucie?

Martuś, mojej Julce już jakiś czas temu teściu kupił nocnik, tylko że było z nim więcej zabawy niż pożytku, więc go schowałam. Wyjełam go dopiero niedawno i robimy intensywne nocnikowanie. Jest dzień, że przez cały dzień załatwia się tylko do nocnika, a na przykład dziś, na złość, zapaskudziła mi 4 pieluchy :szok: myślałam, że ją zabiję normalnie.

A ostatnio jest taka marudna, że chętnie bym ją zastrzeliła :baffled:
 
Ewuniu samopoczucie ciążowe dzisiaj dobre, bywają dni, że mam straszne bóle kręgosłupa :/ ale dzisiaj ok.

Ale za to od wczoraj tak boli mnie gardło, że można zwariować :-( aż pod same uszy mnie boli, nie wiem od czego. Wczoraj byliśmy na krótkim spacerze, ale mnie nie zawiało, miałam czapkę i szalik, więc nie wiem od czego to :/

Kinia parę razy zrobiła siusiu na nocniczek, ale to było takie trafione, bo sama nie woła. Jest za mała. Chodzi mi bardziej o oswajanie dziecka z nocniczkiem.
Dzisiaj rano sama usiadła na nocniczku i zaczęła pociskać ;-) tyle, że nóżkami do środka a dupką na brzegu :-D ... ale to świadome nie było raczej.

Black nic się nie martw, Julcia na pewno szybciutko zacznie chodzić :-) Kinia najpierw ledwo stała, potem przez 2 tygodnie po 4-5 kroczków robiła a potem na raz zaczęła chodzić :szok: Wyobrażałam sobie, że to tak stopniowo będzie z 4-5 kroczków coraz więcej i więcej a ta po prostu zaczęła sobie normalnie chodzić a nawet biegać ;-)
 
A mnie przewiało i kręgosłup boli jak cholera :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od wczoraj mam problem z ilością mleka, wypiłam Karmi i zobaczymy co będzie dalej. Póki co przystawiam małą co chwilę do cycka. Cholercia, jak nie paliłam się do karmienia piersią z Julką to mleka miałam tyle, że aż do zlewu nie raz wylewałam. A teraz jak chcę karmić to mleka ciągle mało i mało :wściekła/y:
 
Black, ja piłam na laktację tzw. preparat mlekopędny - czyli najzwyklejsza w świecie herbatka na laktację, piłam ją pod sam koniec karmienia i po dobie już widziałam efekt, później jak skończyłam ją pić miałam mleko jeszcze parę dni hehe.

A raz się pomyliłam i wzięłam ją zamiast czerwonej herbaty (to było gdzieś 2-3 mc po porodzie) i się dziwiłam jak mleko zobaczyłam na sucie :-D:-D:-D na szczeście to był pierwszy i ostatni raz :-D:-D:-D
 
reklama
Black miałam podobny problem. Pij dużo, najlepiej wody mineralnej niegazowanej, może też być bawarka (czyli herbata z mlekiem). I tak jak robisz, czyli przystawiaj małą często. Powinno pomóc.
I nie denerwuj się, bo to jest najgorsze ;-)
 
Do góry