reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Herbatki mi nic nie dają. Wody piję dużo, bo około 3 litrów dziennie + inne napoje typu herbatki, kawa zbożowa. Ale sposób sprzed roku z Karmi zadziałał i dziś mam tyle mleka, że odciągam i zamrażam :-D
 
reklama
A no właśnie, jeszcze karmi! :-)
Super, że już lepiej :-)
U mnie akurat nie działało, ale słyszałam o tym sposobie :-)
 
Witam Sylwestrowo ;-)
Noc za nami spokojna, mleczka było pod dostatkiem, mała się najadała i szła spać :-). Julka ucina sobie właśnie drzemkę, Ania też śpi :-).

Co tu takie pustki ostatnio? Dziewczyny gdzie się podziewacie?!:cool2:

Ach no i życzę Wam SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
 
Ahoj!

Ja właśnie robię migdałowca, tiramisu i sałatkę na wieczór :-) Ma przyjechać siostra męża z dzieciaczkami i posiedzimy razem na dole u teściów :-)

A ja myślałam, że cisza, bo się każda przez przerwę świąteczną mężem zajmuje ;-)

Black super, że nocka spokojna :-)

U nas Kinia przesypiała całe noce a wczoraj zasnęła o 20 a o 21 już się obudziła, wymiotowała, jakaś zaflegmiona była, do tego katarek gdzieś wysoko w zatokach nie wiadomo od czego i potem już nie mogła zasnąć.

Jak zasypiała sama w łóżeczku tak wczoraj z nami dopiero koło północy zasnęła i strasznie się wierciła.
Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej :-)

Szczęśliwego Nowego Roku Mamusie :-)
 
Jak po zabawie Sylwestrowej dziewczyny? ;-) U mnie nudno, ale odbijemy za rok jak małej nie będę karmić ;-)
Widzę, że pustki dziś panują, więc albo świętujecie dalej albo leczycie kaca :-D
 
U mnie nijak...
Kaca nie mam, ale humor okropny :baffled:

Bartek ostatnio miał biegunkę, teraz go odparzenia męczą, to dziecko jest na wszelkie maście i kremy odporne i nic na jego pośladki nie działa.Chyba skoczę z nim do lekarza to może maść na zamówienie dostaniemy co w aptece robią samodzielną mieszankę. Może to mu w końcu pomoże.

A tak poza tym to nic ciekawego, mam drugi dzień @ (tak - dostałam w Sylwka, ech :cool:) i się nudzę niemiłosiernie.

A jak u Was?
 
U mnie ok. Tylko Julce się drzemki poprzestawiały i zasypia mi koło 22 :dry:. Teraz też jeszcze nie śpi.
A ja jestem z siebie dumna, bo karmienie piersią idzie mi coraz sprawniej i naprawdę jestem z siebie zadowolona. Po za tym tworzy się między mną a Anią niezwykła więź. Cieszę się, że się nie poddałam i karmię :tak:
 
Witajcie Drogie Panie :-)

Przepraszam, że dopiero teraz, ale nie było kiedy zajrzeć...

Więc na początku życzę Wam, kochane :-)

Niech na co dzień, nie od święta,
buzia będzie uśmiechnięta.
Niech też zdrowie tęgie będzie
i kasiory niech przybędzie.
Niechaj łaski płyną z nieba,
tyle ile będzie trzeba.
Do Siego Roku …!​
Życzy Ewa, Julka i Ania :-)



U mnie też dobrze, poświęcam ostatnie dni na urlopie dziewczynkom. Uczę Julkę nocnika, bawimy się, rysujemy i spędzamy pół dnia na dworze. Lepimy bałwany i rzucamy sie pigułami. Dobrze mi to robi, bo nie myślę o bzdurach i zajmuję się tym, co dla mnie ważne.

Krąży zabobon, ze jaki Sylwek, taki cały rok. Mam nadzieję, że się to u mnie nie spełni, bo to był najgorszy sylwester w moim życiu.


Martuś, fajnie, że karmisz... Ja też przy swojej Ani obiecałam sobie, że będę karmić ile będę mogła. Karmiłam prawie 5 miesięcy, przestałam karmić, gdy zauważyłam, że Ania nie przybiera mi na wadze, wiec z musu.

Sandra, nie miała kiedy ciotka wpaść tylko w sylwestra :szok::szok: współczuję :no:

A co do Bartusia, to wykąp go w wodzie z krochmalem i zasypuj mu pupę mąką ziemniaczaną, to zawsze pomaga. A przy biegunce, to podawaj LAKCID, ja podaję Julce, jak widzę jakąś zmianę ( jej się robi cały srom w krościskach), dam lakcid 2 razy i po kłopocie. Polecam :tak: Ani idą 4 zęby na dole, też raz ją zwaliło, to przeszło jej po jednej dawce.
 
reklama
Ewuniu co się stało, że piszesz że Sylwester był aż tak straszny?
Zazdroszczę Ci, że śmiało możesz obydwie córy na dworek brać. Moja Aniulka dziś dopiero ma zaplanowane pierwsze werandowanie ;-)
 
Do góry