Nasze ciążowe dolegliwości i samopoczucie

[polisia]

o to ja jeszcze dodam, że:
- cieknie mi z jednej piersi wieczorami, wczoraj widziałam coś z drugiej po raz pierwszy....
- w nocy muszę często wstawać na sikanie

co do wagi to ja mam niby sporo, ale mieszczę się w ubrania, szczególnie letnie spodnie, tylko bluzki musiałam dokupić, cellulit masakra jakaś, a troszkę obawiam się smigać na steperze... więc nie mam pomysłu poza kremami itd.

 

[mantezowa]

Jeśli chodzi o wage to ja mam narazie 3kg do przodu bardzo podobnie jak w pierwszej ciązy. Ostatecznie wtedy przytyłam 13kg

 

[misia3000]

U mnie:
-zmienność nastrojów, płaczliwość, na szczęście nie za często i na szczęście mam męża wariata, który umie mnie rozśmieszyć
- ból kości ogonowej, który promieniuje na pośladki, czasem nie mogę normalnie chodzić i ruszam się jak inwalida
- bóle brzucha, momentami dość mocne, ale na to leki dostałam
- skurcze łydek, ale biorę magnez wiec są dużo rzadziej - jak mnie łapie skurcz to szybko staję na tej nodze, pomaga dużo szybciej niż masowanie
- swędzenie brzucha i piersi, czasem mam wrażenie, ze wydrapię sobie skórę, zwłaszcza na piersiach
- bóle kręgosłupa
- raz leciała mi krew z nosa, kilka razy krwawiły dziąsła
- szybciej się mecze
Zachcianek specjalnie nie mam, nie objadam się, ale od dzisiaj po wynikach krzywej cukru nie ruszam słodyczy, chociaż nie jadłam ich więcej niż przed ciążą, ale to zawsze codziennie było coś :/ Niestety łasuch ze mnie, ale myślę, ze strach przed cukrzyca zmotywuje mnie.
Na razie tyle. Póki co przytyłam 4 kg, ale w pierwszym trymestrze schudłam 2 kg przez mdłości i jadłowstręt.
Edit: Zapomniałam o częstym chodzeniu do toalety, ale przed ciążą też często chodziłam, chociaż trochę mi się nasiliło, czuje parcie na pęcherz a leci kilka kropelek...

 

[jasminum82]

nie wiem, czy to podlega pod dolegliwość, czy jest jak najbardziej prawidłowe, ale ja od kilku dni ruchy małej czuję inaczej, niż mnie do tego przyzwyczaiła. Tzn. na początku czułam je normalnie na brzuchu, w okolicy pępka, czasami w pachwinie, w różnych miejscach a od kilku dni, co mnie niepokoi, odczuwam je tak jakby w pochwie, bardzo w dole brzucha. Czy któraś z was ma podobnie, czy jest to objawem czegoś niepokojącego? Denerwuje mnie to, bo jest tak już od kilku dni, nie wiem czy mała tak się obróciła i jest tak jej wygodnie czy o co chodzi, ale dodam, że nie jest to bolesne, ale bardzo nieprzyjemne uczucie, jakby miała mi zaraz wyjść!

 

[Lotka]

nie wiem, czy to podlega pod dolegliwość, czy jest jak najbardziej prawidłowe, ale ja od kilku dni ruchy małej czuję inaczej, niż mnie do tego przyzwyczaiła. Tzn. na początku czułam je normalnie na brzuchu, w okolicy pępka, czasami w pachwinie, w różnych miejscach a od kilku dni, co mnie niepokoi, odczuwam je tak jakby w pochwie, bardzo w dole brzucha. Czy któraś z was ma podobnie, czy jest to objawem czegoś niepokojącego? Denerwuje mnie to, bo jest tak już od kilku dni, nie wiem czy mała tak się obróciła i jest tak jej wygodnie czy o co chodzi, ale dodam, że nie jest to bolesne, ale bardzo nieprzyjemne uczucie, jakby miała mi zaraz wyjść!

ja mysle, ze sie obróciła :-)

 

[jasminum82]

właśnie w google naczytałam się, że dużo mamuś tak miało :-) więc to chyba normalne, zapytam oczywiście lekarza

 

[marta2411]

U mnie jest tak:

- waga +4 kg
- w nocy wstaję raz na siusiu
- zdarzają się kłopoty ze snem, problem z zaśnięciem
- skurcze łydek... były ze dwa razy - zawsze podczas snu. Od tej pory biorę jedną tabletkę magnezu
- zastój w prawej nerce, o dziwo narazie nie odczuwalny, z synkiem miałam bóle od marca
- cellulit... :-no:
- i na koniec najlepsze... słodycze pochłaniam kilogramami :-)

 

[RiSiA]

Jasminum ja tak miałam w pierwszej ciazy jak synek sie odwrócil i rączkami mi w dole gmerał... takie dziwne to było

 

[*martusia*]

rany zadrapie sie tak mnie zaczela skora na piersiach swedziec i na brzuchu no i brodawki na pol piersi nie wspominajac o ich wzroscie o 3 rozmiary

 

[jasminum82]

Jasminum ja tak miałam w pierwszej ciazy jak synek sie odwrócil i rączkami mi w dole gmerał... takie dziwne to było

wczoraj się na szczęście odwróciła i teraz kopanie z przodu brzucha, ufff