reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

My dziś znów byliśmy w markecie budowlanym (Tomek kupował dechy na półki) i zapomniałam wziąć drobnej gotówki na wózek z samochodem. I Oli znów urządziła jazdę, bo chciała tym wózkiem jechać. Chyba w miarę możliwości będziemy ją zostawiać w domu pod opieką rodzeństwa jak będziemy jeździć na takie zakupy :angry:
 
reklama
Dzis rano troszke sie poplakalam (Milenka znow ma cos z oczami, a ostatnio jak tak bylo to wyladowalysmy w szpitalu.) A Milenka jak to zobaczyla, to przyszla do mnie, powiedziala ''mama'' i dala mi buzi i slicznie sie usmiechnela. Od razu zrobilo mi sie lepiej. Kochana jest.

:-) Urocze . Milenka dobra na na wszystko.:tak: W takich chwilach serce mamy peka z dumy, szczescia i miłości:tak:-wiem bo nam tez sie zdarzaja takie sytuacje.Uwielbiam je.:-)
 
Jak Oli coś zmajstrowała to często mówiłam do niej: "oj czekaj i co teraz??", a ona odpowiadała "bebe Oli, ała pupa", No i na tym się kończyło, bo oczywiście dziecka nie bijemy, tylko się tak słownie wygłupiliśmy zawsze.
A wczoraj była taka sytuacja, że się wygłupiałam z Tomkiem przy Oliwce i popukałam go po pupie mówiąc: tatuś bebe, ała pupa".
No i dziś Oli wylała swoje picie specjalnie na podłogę, żeby sobie ręką porozmazywać, więc mówię do niej z niezadowoleniem: "oj czekaj! i co teraz zrobimy??" a ona na to swoje "ała pupa", patrzę a ona leci do Tomka, pokazuje mu, że wylała, mówi: "ała pupa" i Tomkowi daje na pupę klapsy :szok::-D Ale sobie wykombinowała :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry