No moj maz jak mialam 2 zmiane to dzis do pracy poszedl
i w przyszlym tygodniu tez 2 zmiana...oh chyba zwariuje!!
Oj co do moich humorow to on mowi tak....wole sie nie odzwyac!i jak ja nadaje na cos lub kogos(a potrafie tak dlugo) to on sie nie odzywa i slucha
nie komentuje wogole mojego zachowania
czasem tylko mowi zebym sie troszke uspokoila bo maly sie zacznie denerwowac
a czasem to za mna nawija hihi 
ale na poczatku powiem wam ze byly ciezkie chwile...nie raz sie klocilismy bo on poprostu nie wytrzymamywal
ale wazne jest ze teraz jest dobrze!!!
Oj co do moich humorow to on mowi tak....wole sie nie odzwyac!i jak ja nadaje na cos lub kogos(a potrafie tak dlugo) to on sie nie odzywa i slucha
ale na poczatku powiem wam ze byly ciezkie chwile...nie raz sie klocilismy bo on poprostu nie wytrzymamywal