reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Dziewczyny poczytalam sobie w dziale "3latki" o tym co one potrafia ;) Musze pzrzyanc ze niektore to naprawde cfane bestyjki :laugh2: i sie przynajmnije przekonalam ze roznie z tym bywa - jedne znaja literki i cyferki, a inne nadal nie potrafia samodzielnie zjesc posilku. Takze spoko, widac niepotrzebnie sie martwie. Widac Maciek samodzilnosci nauczy sie pozniej, za to nadrabia w inny sposob swój rozwój :]




daggy
jesli tylko macie mozliwosc ja zapisac na tance to czemu nie :) jesli bedzie sie przy tym swietnie bawic to mysle ze to świetny pomysl.


Maciek nie lubi tanczyc, ani rysowac. A skoro tak bardzo lubi liczyc to teraz skupiamy sie na tej umiejetnosci :tak: Litery i liczby to u nas zajecie numer jeden, a poza tym samochody.
Nie ujawnil jeszcze zadnych wiecej talentow, ale widze ze z twórczych rzeczy - jak taniec, spiew czy rysowanie to jego raczej nic nie zainteresuje.
Będzie umysl ścisły - po mamusi i zamilowanie do aut - po tatusiu :-)
 
reklama
Dziś piątek trzynastego i nasze - być albo nie byc w przedszkolu.

Czyli wyniki rekrutacji, chyba dla wielu z nas?
3mam za Was kciuki ;)

Zobaczymy czy ten dzien bedzie nam sprzyjał.
 
nimfi ja nawet nie składałam papierów do przedszkola państwowego - małe szanse na dostanie się a po drugie Jurand chodzi już do prywatnego i nie chcę mu już zmieniać - przywiązał się do tego miejsca. Koszt prywatnego jest ogromny, ale przy nowych zasadach i dopłacaniu za godziny nie wychodzi już tak drogo.
 
Ola tez jest w prywatnym ale papiery skałdałam bo my mamy swietne przedszkole obok dosłownie mojego bloku. Znamy dyrektorkę i myślę że sie uda dostać.....Teraz musimy ja dowozic a tak to nawet w kapciach moge zaprowadzic....No i koszty...wiadomo...Myslę, że jak sie dostanie to jakos soe przestawi ....Ola ma taka mądrą nature ze wszytsko można jej wytłumaczyc...juz zaczełam ją urabiac ...codziennie z okna upomina sie aby popatrzec na nowe przedszkole...bo u nas z okna widac cały plac.....I cieszy sie bo pozna nowe dzieci.....chociaz tutaj uwelbia chodzic...


Aga a jakie u was są koszty ?Jakie nowe zasady?
 
daggy płacę 500zł miesięcznie czesne, 11zł wyżywienie za dzień, 20zł za ceramikę, na angielski Juranda nie wysłałam, 5zł za jakiegoś gościa, który przychodzi i opowiada o Wrocławiu - w maju będzie wycieczka po Wrocławiu z tych opowiadań. Rytmika jest w cenie za czesne. Łącznie wychodzi ponad 700zł - jakieś 200zł więcej niż w państwowym od 8 do 17. No i mamy tydzień wolnego w zimie, i miesiąc w sierpniu.
 
aga no tak prywatne troszke wiecej kosztuja, ale jak placisz o te 200zl wiecej niz w panstwowym to nie jest tak zle ;) W Krakowie mozna znalesc tansze przedszkole prywante tylko trzeba poszukac ale to i tak wyjdzie ok 500zl miesiecznie.


No a mlody sie nie dostał....
Nie jestem zaskoczona choc nadzieje pozostawala ze sie dostanie.
Sąsiad mnie wkurza, bo sie nam obnosił z tym ze jego córka sie dostala (miala taka sama ilosc punktow jak Maciek) bo on dał w łape dyrektorece :/ i gdzie tu ma być sprawiedliwosc?
Juz szkoda moich nerwow.
I tak siedze w domu z Kuba wiec probujemy za rok....
 
nimfi przykro mi że Maciek się nie dostał. Ja nawet nie składałam do publicznych papierów... Bart będzie chodził do prywatnego. Wyniesie nas to 350 + wyżywienie, także myślę że nie jest tragicznie..
 
hooba Ja sie nie upieram na to przedszkole - zawsze to kilka stowek w kieszeni zostaje. Szkoda tylko ze mlody bedzie mial ograniczony kontakt z dziecmi akurat teraz gdy sie rozkreca w tym temacie.
Ale mamy już na oku kilka bawialni - tanich, a wiec tam na pewno bedzie sie wybieral pobawic z innymi, oraz na place zabaw chodzimy niemal codziennie.

No coz a przedszkole moze za rok sie uda... na razie zostaja zabawy domowe z malym Kubusiem :)
 
Witajcie!!! Sto lat temu tu byłam, mam nadzieję, że pamiętacie.
U nas ospa.
Więcej na zamkniętym, bo otwarte mnie onieśmiela :)


Nimfii....gratuluję synka!!
 
reklama
Cześć babeczki.
Drugi rok z rzędu starałam się o przedszkole i zaś się nie dostałam. Tym razem uruchomiłam nawet znajomości :)))) i nawet to nie pomogło. Znam w przedszkolu przedszkolankę i mój kuzyn ma firmę ochroniarską, która ochrania właśnie to przedszkole - i często chłopaki pomagają nosić czy montować różne rzeczy (czyli wychodzą ponad swoje obowiązki)... tylko, że w pierwszej turze dyrektorka nie miała żadnego wpływu na przyjęcia. Dopiero w drugiej turze.... więc pozostaje mi czekać i mieć nadzieję.
Ale przedszkole przyjmuje tylko 16 dzieci w tej grupie wiekowej a chętnych było 130 :))) haha!
zastanawiam się jeszcze czy na szybko nie wziąć rozwodu z mężem - coby szanse wzrosły ;)
Oprócz tego - jak czytam co umieją i robią wasze dzieci - w szoku jestem... Mila w tyle ;) ale nadgania powoli :) i baaardzo chce do przedszkola do dzieci. Babcie już jej się znudziły. Jak się nie dostanie w drugiej turze to załatwimy jakieś prywatne.
Przedszkole o którym mówiłam przed chwilą - koszt 500 zł! (państwowe)
Koszt jednego prywatnego u nas ok 380. rozglądnę się za innymi i wtedy zdecydujemy....
 
Do góry