reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
oj habciu niech Maksiu szybko zdrowieje coś nam się dużo chorowitków zrobiło na ten koniec roku
Iga kaszle dalej syropy trochę pomagają ale jest wojna z ich podawaniem krzyk i histeria i wyrywanie mi się z rąk i tak 3 razy dziennie...
 
Co dopiero ja mam powiedziec... 3 razy inhalacja ok. 10 min. (muszę maską jezdzić za jego głową), rano 3 syropy, w południe 1, wieczorem 2 i do tego jedna saszetka probiotyków do picia ;/
 
ojej to ja mam złote dziecko do leków. Na wszystko tak szeroko otwiera dzioba, że szok.

Chorowitkom zdrówka życzę duuużżżżoooo !!!!

agi, tak piszesz o tym, że Miłoszek ma problemy z zasypianiem. Zastanawiam się czy ty wprowadziłaś pewne rytuały do rozkładu dnia, posiłki o stałych porach, spacer itd. Może warto kłaść go o stałej porze ???
Nie wiem, może się nie znam, ale wydaje mi się, że dzieci nie bawią się w nocy po tyle godzin:szok:
Może on nie wie, że przyszedł czas na wyciszanie i spanie. Trzeba go tego nauczyć.
Powodzenia.
 
ojej to ja mam złote dziecko do leków. Na wszystko tak szeroko otwiera dzioba, że szok.

Chorowitkom zdrówka życzę duuużżżżoooo !!!!

agi, tak piszesz o tym, że Miłoszek ma problemy z zasypianiem. Zastanawiam się czy ty wprowadziłaś pewne rytuały do rozkładu dnia, posiłki o stałych porach, spacer itd. Może warto kłaść go o stałej porze ???
Nie wiem, może się nie znam, ale wydaje mi się, że dzieci nie bawią się w nocy po tyle godzin:szok:
Może on nie wie, że przyszedł czas na wyciszanie i spanie. Trzeba go tego nauczyć.
Powodzenia.
Oto chodzi że ma stały rytm dnia. A jak byłam miesiąc temu u lekarza to była matka też z dzieckiem starszym od Miłosza o 1 mc i też miała taki problem. I lekarz nakrzyczał że od innego pediatry dostała leki na sen które nie można dawać dziecku. Po prostu trzeba to przeczekać i nie które dzieci tak mają. Moja mama powiedziała że ja i siostra tak samo miałyśmy. Ale pocieszyła mnie że za kilka miesięcy to minie buuu:no:
Ale ma tak od ponad 2 tyg. Przeczekam to jakoś chociaż jestem zmęczona.:-( A chodzi spać około 20 codziennie a i tak staję potem i nie śpi. Śpi w dzień o porach których zawsze ma spanie.Je też o stałych porach i tak samo na dwór idzie. I po prostu coś mu się przestawiło.Ale skubany wie co to noc i dzień.Wycisza się po kąpieli zawsze ale potem mam urwanie głowy jak wstanie. Wczoraj poszedł spać jak zawsze przed 20 a wstał o 22. Poszedł spać po 24.:-(
 
Ostatnia edycja:
Zdrowka dla chorych dzieciaczkow!

agi wspolczuje nocnych maratonow... jak ja sie ciesze ze takiego czegos nie doswiadczylam, bo Maciek nawet jesli sie obudzi to zasypia po wypiciu herbatki. ;-)

U nas nie ma scisle stalego rytualalu dnia tzn posiki je regularnie co 3h, ale.... jesli chodzi o spacer to idziemy jak jest mozliwosc, z kapiela tak samo, niby przewaznie jest to 19 ale jak umyje go w poludnie, albo wcale to nie widze roznicy w jego spaniu. Tak sam potrafi nieraz zasnac o 19 i spac w miare spokojnie cala noc, a nastepnego dnia zasnac o 21 i wybudzac sie czesto :no:
 
Habciu zdrowka Maksiowi zyczymy!! niestety wiemy co to inhalacje, bo przeszlismy to w szpitalu...ja tam bralam go na kolano, maseczka na buzie i telefon do raczki, bo to go interesowalo na dluzej..najgorsze byly pierwsze dwa-trzy dni...potem sie przyzwyczail..nawet kubki juz potem sobie tak przykladal jak te maseczke i sapal w nie ;)

Agi a ile Miloszek spi Ci w dzien? moze za dlugo?
 
reklama
Do góry