reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
mikimauro Dzięki:-) Udało mi się kiedyś strzelić taką fotkę.

Ja zawsze jak wychodzimy ze szpitala mówię że nigdy więcej szpitali i że Piotruś już wyczerpał limit, ale jakoś ciągle tam wracamy. No mam nadzieję, że to tamten rok był taki pechowy i teraz będzie już dobrze.
 
Zdrowka dla chorowitkow i gratki dla wszelkich postepow to naprawde cieszy:tak:
Miki Gabrys tez na ryzu i marchwi cala pupa odparzona ale tez juz radzimy sobie jakos tylko ze maly ciezko znosi brak mleka i tak go wyczekuje lakomczuch ze az go szkoda
 
hooba- gratki za papartki:-)
kraf- zdrówka dla Krzysia i gratki za kroczki:-)
miki zdrówka dla was oby szybko minęło


Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków. Piotruś teraz jest zdrowy, ale szybko łapie różne choróbska, już 4 razy zaliczyliśmy pobyt w szpitalu.

Piotruś nauczył się robić papa jakiś miesiąc temu i machał łapką przez tydzień i od tamtej pory nie chce, macha tylko do mojego taty i tylko przez skypa:-D

ojej biedny Piotruś 4 razy w szpitalu. mój Hubert z tym papa też ma róźnie, raz zrobi raz nie.

Ja zawsze jak wychodzimy ze szpitala mówię że nigdy więcej szpitali i że Piotruś już wyczerpał limit, ale jakoś ciągle tam wracamy. No mam nadzieję, że to tamten rok był taki pechowy i teraz będzie już dobrze.

ulinkaa będzie lepiej będzie

a moje dziecie wstało dzisiaj o 7.30:shocked2: z postępów to chodzić dalej nie chodzimy,
aha Hubert nauczył się robić cześć. jak ktoś przyjdzie do nas, mówi cześć i wyciąga do niego rękę to on robi to samo, a i jeszcze umie pokazać gdzie jest piesek i choinka.:-) i mamy 3 zeba:-)
 
hooba gratki za nową umiejętność:tak:
kraf zdrówka dla was i gratulujemy dreptania:tak:
miki dla was też zdrówka, i dobrze, że starsze chłopaki zdrowi, bo wtedy to byś dopiero miała:szok:
ulinkaa biedactwo, 4 razy:szok: ale już na pewno wyczerpał swój limit i w tym roku będzie lepiej:tak: zdrówka dla Piotrusia:tak:
maltanka gratulujemy zęba:-) robienie cześć to ważna umiejętność;-) Matik tak od dawna wita się tylko z jedną prababcią, z resztą rodziny to jak mu się chce;-)

u nas w miarę spokojnie. ale zastanawiam się czy jakiś nowy ząb nie idzie, bo młody nie chce smoka przy usypianiu. jak mu wychodziły poprzednie zęby to też tak robił:confused: no i powolutku sobie dreptać zaczyna, mam nawet cały 5sekundowy film:-);-):-p
 
Gratulacje za zdobyte nowe umiejetnosci:tak: Zdrowka!!!


Juz nie pamietam kiedy maciek nauczyl sie robic "papa" ale toe okolo miesiac temu i uwielbia to robic ;-)


Za to moge sie pochawalic ze wczoraj wymacalam kolejne ząbki :-D Górne jedyneczki sie w koncu przebily i obeszlo sie bez wielkiego marudzenia :tak: Teraz maluch bedzie jak króliczek :-D

No i kilkja dni temu nauczyl sie mówić "baba" i teraz to w kolko powtarza :sorry2: "mama" wola tylko jak chce jeść albo jak wpadnie w histerie :sorry2: za to "baba" ot tak, po prostu ;-) Gdy rozmawiamy o babci, gdy do niej dzwonimy, albo gdy chce isc do babci... Ech czasem mam wrazenie ze on babcie (moja mame) woli odemnie.
:baffled: Gdybyscie widzialy jakim pędem on do niej biegnie gdy ja tylko zobaczy... Az wierzyc sie nie chce ze niemowlak tak potrafi :no: Jak tylko babcia jest w domu to zawsze wybierze zabawe z nia :tak:Chyba znudzil sie rodzicami :tak:
 
Gratulacje dreptania, zęboli, nowych umiejętności:-D:-D i duuużo zdrówka dla chorowitków:tak::tak::-) i cierpliwości dla mam;-). Ja to mam ostatnio takie wrażenie, że się rozhulały nasze dzieci :tak::tak:. Pamiętam jak czekałam aż Bartek zacznie trzymać główkę, podnosić ją, potem się przewracać na boki itd... Czasami czekało się na nową umiejętność tygodniami. A teraz z dnia na dzień widać postępy :tak:.
Nimfi a co do przywiązania do babci to u nas jest podobnie. Z tym że poniekąd wynika to z faktu, że ja staram się być konsekwentna w wychowywaniu B i nie pozwalam mu na wszystko, no a babcia niestety tak. W rezultacie czasami wygląda to tak, że jak ja zabronię coś, to od razu jest zwrot do babci, która na pewno ustąpi :baffled::dry:.
 
Nimfi u mnie jest tak samo. Dareczek woła cały czas tata, baba, czasem wypowie dziadzia a mama jak wymusza i jest mu źle. My mieszkamy z rodzicamy wiec jest przywiazany do dziadków. Natomiast tate widuje po pracy i non stop tylko tata..... a mama na boczku.
 
reklama
hooba gratuluję papatek
kraf no i do przodu :-D brawo dla pierwszych kroczków.
elunia, maltanka pewnie macie rację, tylko widzę że te zęby w ogóle nie posuwają się w tym wychodzeniu. Cały czas są tylko małe punkciki na dziąśle i zgrubienie, więc jeszcze trochę przyjdzie mi się pomęczyć. Ale powiem szczerze, że mam totalnie dość. Gdyby choć mała chciała wychodzić na dwór, a ona po 20 minutach spaceru zaczyna urządzać mega awantury :baffled::no:
 
Do góry