reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze obawy

katarzynak83 zaczynam właśnie 6 tydzień..wiec u mnie jeszcze sporo czasu..ale objawy nie prowrociły..jedynie co to brzuch mi wywaliło, ale podobno to norma przy drugim dziecku..wiec nosze już spodnie biodrowki, bo inne mam takie na styk;-)
na usg na kontrole mialam isc w piatek, ale nie pójde, nie chce się dołować znowu, to wcześnie przecież..pojde dopiero koło 25 pażdziernika w 8 tygodniu:tak:
 
reklama
katarzynak83 zaczynam właśnie 6 tydzień..wiec u mnie jeszcze sporo czasu..ale objawy nie prowrociły..jedynie co to brzuch mi wywaliło, ale podobno to norma przy drugim dziecku..wiec nosze już spodnie biodrowki, bo inne mam takie na styk;-)
na usg na kontrole mialam isc w piatek, ale nie pójde, nie chce się dołować znowu, to wcześnie przecież..pojde dopiero koło 25 pażdziernika w 8 tygodniu:tak:
Ell, sorry za glupie pytanie ale czy Ty liczysz te tygodnie od @ czy od zapłodnienia??:sorry2:
Ja juz sama nie moge sie polapac w ktorym tyg jestem...
 
katarzynak83 od @ ale u mnie cykle regularne 29/30 a owu była w 13 dniu, ty nic sie nie zamartwiaj
 
katarzynak83 dołaczam do Ciebie, tez juz bym chciala wiedziec czy dorbze czy zle, mam podobne odczucia po wizycie u lekarza... najpierw powiedziala do mnie ze ma zle wiesci, pozniej jak wymierzyla zarodek powidziala ze wiesci nie sa dobre ani zle, ze musimy poczekac dwa tygodnie i sie okaze... czyli mam taka sama sytuacje jak ty, zyje w stresie, martwie sie, tak bym chciala zobaczyc juz bijace serudszko i wiedziec ze jest dobrze....
mi tez powiedziala ze za maly zarodek, ze wyglada na ponad 6 tygodni a z okresu wynika ze powinien meic duzo ponad siedem...tak wiec tym bardziej glowa mi peka...a nie powinnam sie denerwowac. tyle sie anczytalam strasznych histori, na same zle trafialam, za to moj maz o samych dobrych czytal :) ponoc serce widac u niektorych dopiero w 9-tym tygodniu, bo to zalezy jak sie zagniezdzi, jak sie ulozy itd... mimo wszyskto strach jest...obawa, leka...ale i nadzieja....ja mysle ze wszystko dobrze bedzie, wierze w to

no i jeszcze jendo, ja tez juz nie wiem w ktorym tygodniu jestem ciazy, kompletnie sie pogubilam, bo z @ wychodzi inny a z USG zupelnie co innego...
 
katarzynak83 dołaczam do Ciebie, tez juz bym chciala wiedziec czy dorbze czy zle, mam podobne odczucia po wizycie u lekarza... najpierw powiedziala do mnie ze ma zle wiesci, pozniej jak wymierzyla zarodek powidziala ze wiesci nie sa dobre ani zle, ze musimy poczekac dwa tygodnie i sie okaze... czyli mam taka sama sytuacje jak ty, zyje w stresie, martwie sie, tak bym chciala zobaczyc juz bijace serudszko i wiedziec ze jest dobrze....
mi tez powiedziala ze za maly zarodek, ze wyglada na ponad 6 tygodni a z okresu wynika ze powinien meic duzo ponad siedem...tak wiec tym bardziej glowa mi peka...a nie powinnam sie denerwowac. tyle sie anczytalam strasznych histori, na same zle trafialam, za to moj maz o samych dobrych czytal :) ponoc serce widac u niektorych dopiero w 9-tym tygodniu, bo to zalezy jak sie zagniezdzi, jak sie ulozy itd... mimo wszyskto strach jest...obawa, leka...ale i nadzieja....ja mysle ze wszystko dobrze bedzie, wierze w to

no i jeszcze jendo, ja tez juz nie wiem w ktorym tygodniu jestem ciazy, kompletnie sie pogubilam, bo z @ wychodzi inny a z USG zupelnie co innego...
Kochana napisz prosze jak u Ciebie wygląda sprawa, nie śledziłam ostatnio wątku majowego bo chciałam złapać troche dystansu więc nie znam Twojej historii....
Kiedy miałaś @? Ile ma Twoj pęcherzyk a ile zarodek?? no i kiedy teraz idziesz na badanie?
Trzymaj sie ciepło i będz dobrej myśli, musimy jakoś przetrzymać tą niepewność !
 
drogie mamuśki proszę mi się tu nie nakręcać!
wszystko na 100% będzie dobrze, a wizyta u gina tylko to potwierdzi

a poza tym to też mam wizytę w czwartek i też się trochę stresuję...trzymajcie za mnie kciuki o 9.30 to ja potem będę trzymać o 18.00 i 20.30:-D


Ula_28 no i jak tam po wizycie????? Ja kciuki o 9:30 trzymalam wiec musi byc dobrze!:tak: No ale daj znac obowiazkowo co i jak!! Mialas USG, widzialas dzidziolka? Teraz prosze o trzymanie kciukow o godz 18:00 !!!!!:tak: Zebym znow zobaczyla dwa pieknie bijace serduszka, zeby krwiak sie zmniejszyl, zeby sie okazalo ze sa dwie owodnie a nie jedna..... pliiiisss, zeby tak bylo!!!:blink: No, a pozniej o 20:30 bedziemy trzymac kciuki za Sheeppy i jej dzidziolka :tak: Ufff, niech juz bedzie po tej wizycie w koncu, bo od rana cala sie trzese z nerwow!!!:baffled::sorry2:
 
Ula_28 no i jak tam po wizycie????? Ja kciuki o 9:30 trzymalam wiec musi byc dobrze!:tak: No ale daj znac obowiazkowo co i jak!! Mialas USG, widzialas dzidziolka? Teraz prosze o trzymanie kciukow o godz 18:00 !!!!!:tak: Zebym znow zobaczyla dwa pieknie bijace serduszka, zeby krwiak sie zmniejszyl, zeby sie okazalo ze sa dwie owodnie a nie jedna..... pliiiisss, zeby tak bylo!!!:blink: No, a pozniej o 20:30 bedziemy trzymac kciuki za Sheeppy i jej dzidziolka :tak: Ufff, niech juz bedzie po tej wizycie w koncu, bo od rana cala sie trzese z nerwow!!!:baffled::sorry2:
Ja trzymam za Was mocno kciuki! I w ogole bardzo cieplo o Was mysle :tak:
Mam nadzieje ze wrócicie od lekarza juz spokojne o Wasze maleństwa!
Ja też mam stresa przed wizyta bo nie wiem zupelnie co myslec :cool: no ale staram sie być dobrej myśli choć czasem to strsznie trudne :wściekła/y:
Sciskam ciepło i dajcie znać koniecznie co i jak.
 
Kochana napisz prosze jak u Ciebie wygląda sprawa, nie śledziłam ostatnio wątku majowego bo chciałam złapać troche dystansu więc nie znam Twojej historii....
Kiedy miałaś @? Ile ma Twoj pęcherzyk a ile zarodek?? no i kiedy teraz idziesz na badanie?
Trzymaj sie ciepło i będz dobrej myśli, musimy jakoś przetrzymać tą niepewność !

ostatni okres miałam 8.08.2008, owulacja jakos 22-24.08, okres mam roznie, czasem niereguralnie i bardzo delikatne, malo krwi

jak byłam u ginekolog dokladnie tydzien temu okazalo sie ze zarodek ma 7milimetrow, ze wszystko jest ok, ale nie widac jeszcze serca, jednakze z @ wynika ze powinien byc sporo wiekszy, ze powinien to byc prawie 8-my tydzien ciazy...a z USG wynikalo ze jest to ponad 6-ty zaledwie....
na poczatku przestraszyla mnie niemilosiernie bo powiedziala ze ma złe wiesci...
pozniej powiedziala ze wiesci nie sa dobre ani złe...
bo mogl sie opoznic rozwoj ze wzgledu na to ze 3 tygodnie bylsimy w podrozy i to na innym kontynencie...o ciazy dowiedzialam sie w dzien wylotu... i w dodatku kreseczka byla bladziutka, ledwo widoczna
kazala czekac 2 tygodnie i mowi ze za te 2 tygodnie juz sie wyszyskto powinno wyjasnic
gdy nabralam troszke nadziei to dodala: prosze jeszcze nie mowic rodzinie....co mnie dobilo kompletnie, po czym dodala ze za dwa tygodnie to moze synek z tatusiem na monitorze zoabcza dzidziusia, wiec wiesz sama nie wiem co jest grane...nie mam pojecia naprawde

wiec chyba podobna sytuacja jak u Ciebie...nic nie wiaodmo...
 
katarzynak83 kochana z Ciebie kobitka! :tak::-) Ja tez wierze ze u Ciebie wszystko sie szybko pozytywnie wyjasni, a nawet jestem tego pewna:tak: Wiem cos o tym, jak trudno myslec pozytywnie, gdy tyle niepewnosci ... Ale bedzie dobrze!!! :tak: Po wizycie odezwe sie na pewno!
 
reklama
ostatni okres miałam 8.08.2008, owulacja jakos 22-24.08, okres mam roznie, czasem niereguralnie i bardzo delikatne, malo krwi

jak byłam u ginekolog dokladnie tydzien temu okazalo sie ze zarodek ma 7milimetrow, ze wszystko jest ok, ale nie widac jeszcze serca, jednakze z @ wynika ze powinien byc sporo wiekszy, ze powinien to byc prawie 8-my tydzien ciazy...a z USG wynikalo ze jest to ponad 6-ty zaledwie....
na poczatku przestraszyla mnie niemilosiernie bo powiedziala ze ma złe wiesci...
pozniej powiedziala ze wiesci nie sa dobre ani złe...
bo mogl sie opoznic rozwoj ze wzgledu na to ze 3 tygodnie bylsimy w podrozy i to na innym kontynencie...o ciazy dowiedzialam sie w dzien wylotu... i w dodatku kreseczka byla bladziutka, ledwo widoczna
kazala czekac 2 tygodnie i mowi ze za te 2 tygodnie juz sie wyszyskto powinno wyjasnic
gdy nabralam troszke nadziei to dodala: prosze jeszcze nie mowic rodzinie....co mnie dobilo kompletnie, po czym dodala ze za dwa tygodnie to moze synek z tatusiem na monitorze zoabcza dzidziusia, wiec wiesz sama nie wiem co jest grane...nie mam pojecia naprawde

wiec chyba podobna sytuacja jak u Ciebie...nic nie wiaodmo...
Oj Kochana, głupio ta lekarka gada, zupełnie jak moja... chciaż moja sie ostatnio poprawiła i powiedziała ze jest dobrej myśli :baffled:
A moze do innego lekarza sie wybierzesz?? Zaskakujace jakie roznice sa w jakosci usg w roznych gabinetach! Ja teraz ide do innego lekarza u ktorego pecherzyk zoltkowy bylo widac tydzien wczesniej niz na usg tamtej baby... Modle sie aby juz wszystko sie wyjasnilo! Za Was z reszta tez.
 
Do góry