reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze piersi - siara, laktacja, karmienie itd.

aga31 pisze:
dominique.p pisze:
Odkryłam co było inspiracją dla autirów reklamy Mentosa (koleś z obrzydliwymi długimi sutkami) - MATKA KARMIĄCA ;) :laugh: :laugh: Wnoszę to po zachowaniu mojej Pszczoły podczas karmienia: jak przyśnie i coś jej się śni albo chce sobie puścić w trakcie jedzenia bąka, tudzież zwalić kupsko i w tym czasie się kręci i wygina, to bynajmniej nie wypuszcza z paszczy mojego sutka, tylko go z całej siły trzymając i ssąc, macha główką sobie dziarsko i tym sposobem moje sutki są o co najmniej 0,5cm dłuższe niż na początku karmienia i jak tak dalej pójdzie, to mnie zatrudnią do tej reklamy bez charakteryzacji :laugh: ;D
sandra1982 pisze:
:laugh: ;) :laugh: :D ;D
Dominique, moja robi to samo i czasami po takim karmieniu jak widze moje sutki to wygladaja dokladnie jak na tej reklamie :) :) :)
ja mam dokładnie to samo. ;D :D :laugh:

dołączam do klubu :D :laugh:
 
reklama
serduszko pisze:
ja karmie na siedząco butlą a smoczki to istny cyrk teraz kupiłam nubi miały miec odpowietrzacz i takie super były tez najdrozsze za dwa 10 zł rozmiar m a i tak mąz musiał przebic dziurke bo fabrycznie cos nie była wybita niby te smoczki tak samo uspokajające maja imitowac piers matki ale sama nie wiem

serduszko...a gdzie kupilisie ten smoczek. ja pytalam w aptekach i nie ma. w jakim sklepie. moze jesli te sklepy sa w calej Plsce to moze bedzie i mu mnie
 
Asmodis, tez pytalam o ten smoczek NUBY, ale nie maja, wiec kupilam z NUK'a specjalny do mleka, silikonowy, 0-6 mies. Swietny! Polecam!! Mala pije z niego idealnie. Ma 2 dziurki - na gorze - jedna do picia (musi ciagnac, nie leci samo tak jak w butelce z Aventu), a druga u wylotu - odpowietrzacz.
 
Dziewczyny z tym "wyciąganiem" sutków przez nasze maleństwa to chyba normalka :) Mój brzdąc też tak wyprawia. Mąż śmieje się, że niedługo będę mogła wieszać się za sutki :) Dowcipniś :)

Oliwier od dwóch dni odkrył, że super się śpi przy cycku i robi sobie z niego smoczek, czasami śpi i ciągnie mleczko przez ponad godzinę, a ja zmęczona czekam aż jego uścisk puści, żeby wyciągnąć swoje obolałe sutki... czasami mam wrażenie, że nie szanuje swojej mamusi ;)

aga31 pisze:
ola_c2 pisze:
Boże drogi, jaka ja jestem szczęśliwa, że podjęłyście ten wątek, tzn. o dokarmianiu. Ja mam z tym problem od początku, bo mleko u mnie pojawiło się dopiero 4 dnia, więc mały był dokarmiany w szpitalu mlekiem Nan 1. W szpitalu wogóle nie chciał ssać piersi, więc ciagle był na butli. W domu zaczął ssać, ale robi to w taki sposób, że bolą mnie strasznie sutki.

W związku z dokarmianiem mam do Was koleżnkai pytania:
1. od czego mogą boleć podczas karmienia sutki? Jak sobie z tym poradzić?
2. czy stosujecie karmienie mieszane, tzn. pierś i butla? Jak samopoczucie Waszych pociech?
3. czy Wasze maleństwa mają problemu z brzusiem, tzn. mój synek co jakiś czas pręży się i płacze, z brzucha dochodzi bulgotanie i odchodzą mu gazy, tzn. pierdzi nie robiąc kupki, od czego to może być? Dodam, iż jestem na diecie, tzn. unikam wszystkiego co zalecają unikać.
4. Czy te smoczki firmy Nubi (??) są faktycznie lepsze od Aventu? Czy pasują do butelek Aventu? Mój synek róznież ulewa ciągnąc z Aventu, czasami aż się krztusi.

Trochę Was zasypałam pytaniami, ale mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać moje problemy z karmieniem. najgorsze są te bóle brzuszka u mojego synka, ponieważ czasami nie pozwalają mu nawet spać :(
sutki musza sie przyzwyczaic.mi na poczatku lecieła krew ale zaciskałam zeby i naprzód.teraz jest ok.
z brzuniem moja ewcia ma problemy ale to od sztucznego mleka.polecam masaze i ciepły kompresik.mozesz tez spróbowac esputiconu ale najpierw zapytaj lekarza.pierdzenie bez kupki to normalka.a kupki normalne czy moze za twarde???

Faktycznie jest coraz lepiej z tym bólem, chyba moje piersi przyzwyczajają się do karmienia. Z kupkami bywa różnie, raczej normalne, czasami wydają się takie suche i wtedy właśńie mały "walczy", żeby je wydalić napinając się niasamowicie.
 
W piątek moje cycki zastrajkowały :( Miałam tak mało pokarmu, ze Pszczoła prawie cały dzień wisiała mi na cycach, a w przerwach ryczała głodna, aż skapitulowałam i dała jej bebilon, po którym ulewała jak głupia :/ W sobote z rańca poleciałam do apteki po laktacyjną herbatę czy cóś, a pani farmaceutka poleciła mi granulki homeopatyczne na laktacje pt. RICINUS COMMUNIS firmy Boiron (6,50zł za 80 granulek; 3 x dziennie po 5 granulek pod język). Myślałam, ze g... działają, bo w sobote i niedzielę miałam powtórkę z piątku, a tu dzisiaj normalnie rzeka mleka mnie zalała :) :) :) Tak więc polecam na cyckowe kryzysy homeopatię ;)
 
No tak , mysle , ze narazie powstrzymam sie od dodatkowej produkcji mleka. Po tym nieprzyjemnym doswiadczeniu z Zuzu katarem zreszta nadal trwajacym, wiem , ze malej wystarcza to co mam w piersiach . Tez sie zastanawialm , czy jej nie dokarmiac bo wydawalo mi sie , ze mam miekkie piersi . Jednak gdy mala miala zmniejszony apetyt przez ten katarek to mleko poprostu chcialo ekslodowac z cyckow bo nie mial kto ssac. Dzieki bogu z laktator bo zapalenie piersi mialabym murowane!!!!:szok:
 
Ja też nie raz nie dwa miałam kryzys z tego powodu, że wydawało mi się, że Piotruś nienajedzony jest, bo przez ostatnie kilka dni wisiał na cycu non stop. Do tego stopnia, że wymykałam się do kibelka a on ryczał, że głodny. I też chciałam iść po mleko sztuczne, co by go dokarmić. Ale wciąż mam w głowie słowa jednej z dziewczyn, że piersi muszą mieć czas aby się przyzwyczaić do zwiększonego zapotrzebowania naszych dzieci na mleko. I z ta myślą przystawiałam Piotrka do cyca, raz jednego raz drugiego, brodawki prawie mi odpadały, ale rezultat jest :-) Więcej mleka w cyckach :) A i Piotruś lepiej się najada, o czym świadczy jego waga - jakieś 4800 g. Przytył mi łobuz ponad 600 g w 1,5 tygodnia :szok: Jak tak dalej pójdzie to będziemy walczyć z Piotrusiową nadwagą ;-)
 
Ja zawsze marzyłam o większym biuście, a teraz jak mała śpi ok 6 godzin to są tak napęczniałe od pokarmu że rozmiar mi się podoba i jędrność niczego sobie:tak: lecz niestety radość trwa krótko bo jak mały głodomór się dośsie to wyciągnie wszystko i moje piersi wyglądaja jak mydło w rajstopie:szok:
i tylko ciekawa jestem jak będa wygladać jak przestane karmić czy pozostana mydłami czy dostana przykurczu i zmniejszą się do rozm. wyjściowego czy może będą w miare duze i jędrne;-)
 
Z tymi duzymi i jedrnymi to bym sie tak optymistycznie nie nastawiala :wściekła/y: niestety :-( Ehh, a ja dzisiaj po tym jak mala oproznila mi cyca calkiem (tak mi sie wydawalo) wzielam w reke laktator i sciagnelam z niego jeszcze 60ml, dobrze by bylo sciagnac do jutra jeszcze z 60 bo ide do dentysty a mala z tesciowa zostawiam i co... :baffled: Mleko byc musi!!!
 
reklama
no a u mnie moje drogie..mimo dokarmiania(raz dziennie około 90ml jak już psyche mi siada i muszę coś zrobić!) poprostu od dwóch dni.."rzeka mleka!" I pytam skąd..budzę sie rano i mimo pieluchy tetrowej na cycach...powódź,łóżko zlane..
..nie mogę emotków wstawiać..!buuuuuuuuuuu.pomóżcie
 
Do góry