Juz jestem i wiecie...o dziwo sam zaczol i pozniej zadzwonil i powiedzial ze juz sie dzis nie bedziemy klocic!powiedzial ze jak wroci to zjemy plackia pozniej bedziemy sie przytulac!!super super super!!!!!!!!!!!tak sie ciesze!!!!!!!!!dziekuje wam raz jeszcze za pomoc!!za to ze moglam sie wygadac i wogole!!!!jestescie kochane no i oczywiscie mialyscie racje1!!!u nas pada...a nawet znow jest burza
a caly dzien bylo duszno i strasznie mglisto!!!