mamy, mamy, śnia mi się jakies głupoty, zgrzytam w nocy zębami, niekiedy wrzeszczę przez sen, czym doprowadzam biednego męża do palpitacji serca

im bardziej on chce mnie obudzić, tym bardziej się drę
kiedyś narobiłam obciach - jadąc do Zielonej Gory do szkoły złlodzieje próbowali mnie okraść, Krzys w sobotę rano do mnie przyjechał, bo bałam się wracać, jechaliśmy nocnym pociągiem do domu, oczywiście w nocy śniło mi się, że mnie okradają - cały przedział ludzi, środek nocy a ja drę się przez sen na cały pociąg ;D Krzysiek zaczął mnie szarpać, żebym sie obudziła, mi się wydawało ,że to złodziej i darłam się jeszcze głośniej - jak sie obudziłam w końcu, to było mi tak głupio, że od Wrocławia do Katowic już nie spałam, siedziałam zawinięta w płaszcz, żeby na ludzi nie patrzeć ;D