Patka super, że tak zadowolona jesteś po wizycie.
Bellina mój gin właściwie co wizyte pyta czy L4 czy pracuje. Mam wrazenie, że po prostu przy tylu pacjentkach nie pamieta czy trzeba mi je wypisac. Nie nakazał mi leżeć ani nic takiego. W poprzedniej ciąży mówił, że zakladamy krążek, zebym mogla normalnie funkcjonować, tylko mialam sie oszczędzać.
Niestety ze wzgl. na sytuacje w pracy nie moge jeszcze isc na L4, myślę, ze do konca czerwca dam rade (w tym jeszcze zalicze urlop, wiec bedzie tego mniej, może po drodze w maju tez jakies pare dni wolnych), nie mam możliwości pracowac krócej godzinowo. Ale szefostwo i tak jest dla mnie w porzadku i ogólnie ludzie z pracy, jakby tak nie bylo to bym to miala gdzieś bo wiem jak mialam w poprzedniej pracy i tez uwazam, ze nie ma sensu poswiecac sie dla pracy.