Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

[Lemoniada]

Cześć Dziewczyny.
Prawdopodobnie "na dniach" (godzinach?) czeka mnie wywoływanie porodu...
Więc jak dobrze pójdzie, to niedługo podzielę się z Wami relacją z tego wariantu wydania dziecka na świat.
Niestety z uwagi na dysproporcje pomiędzy moją budową a rozmiarami Maleństwa (które okazało się nie takie maleńkie) jak nie urodzę jak najszybciej to cesarka.... Teraz tylko pozostaje ciężka praca nad szyjką, ten temat pozostawiam w częsci w rękach (a właściwie nie chodzi o ręce ))) mojego męża....

 

[sagaa31]

Lemoniada powodzenia i 3 mam kciuki;-)

 

[taycia]

Lemoniada - trzymaj się dzielnie! powodzenia!!!!!!!!!!

 

[susumali]

LEMONIADA trzymam za Ciebie kciuki!!!

 

[Tonya]

Susumali, Malgoo, gratuluję udanych wizyt!

Cokies ciekawe czy wytrwasz do poniedziałku ;-)

Lemoniada powodzenia! To ile ma to Twoje "słoniątko"?

 

[Lemoniada]

Lemoniada powodzenia! To ile ma to Twoje "słoniątko"?

Podobno teraz 4200, co jak na moje gabaryty "porodowe" jest wynikiem niepokojącym. I do tego to mój pierwszy poród...

 

[Tonya]

No faktycznie dużo, tylko czy lekarze się oby nie mylą znów? Ale będzie próba rodzenia sn czy od razu cc Ci chcą zrobić?

 

[Lemoniada]

Niestety nie mam pewności, czy się nie mylą.... Badali mnie na 2 urządzeniach, w sumie 3 lekarzy, ale pewności mieć nie będę... Będzie próba rodzenia SN, ale skoro wywoływana, to jeszcze bardziej bolesna niż w "standardzie". Jak się nie uda - CC. Kurcze, trudna decyzja bo jak mały nie chce sam wyjść to znaczy, jeszcze nie ten czas, zwłaszcza, że to przecież jeszcze przed terminem. I jak mi potem wyskoczy 3400 albo mniej?

 

[Tonya]

Przed terminem ale ciąża donoszona więc mały gotowy do życia poza brzuchem. Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać lekarzom...myślę, że wiedzą co robią

 

[Lemoniada]

No i tego będę się trzymać, nic innego mi nie pozostaje w tej sytuacji...


I bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i trzymanie kciuków!