reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Jaskółka - ale jak za wcześnie? co za lekarz :wściekła/y: przecież Ty prawie w 20 tygodniu jesteś :baffled:
Najważniejsze,że dzidzia rośnie zdrowo. Kiedy masz następną wizytę?

Petunia, a wolałabyś dziewuszkę czy chłopca? już niedługo wizyta,więc zapewne wszystko się wyda :-)
 
reklama
Oj tam, konował. Ja wiem,że nie za wcześnie . On po prostu ma przedwojenny sprzęt. Skąd mogłam wiedzieć, poszłam bo chciałam tak przy okazji pójść skoro jestem w Polsce.
Mam wizytę 31go u położnej i skan w Londynie, wtedy się dowiem na pewno :-)
 
Noooo.... szkoda,że się tym razem nie udało ,ale chyba już lepiej nie wiedzieć niż wiedzieć jak ja... raz tak,a raz inaczej :-D:-D
 
taycia gratulacje, ale może nie nastawiaj się jeszcze na chłopaczka, bo jeszcze może Cię zaskoczyć. Mój kuzyn miał 2 córy i trzecie(chłopca) w drodze, szczęście ogromne, a tu przy porodzie dziewuszka wyskakuje. Załamany był strasznie, ale to było 6 lat temu;)

jaskółka w 12 tygodniu można, a w 20 jeszcze za wcześnie? Masakra mógł już tego nie mówić tylko stwierdzić, że nie umie określić. Ważne, że maleńswto zdrowe i silne. Gratulacje;)
 
jaskółka w 12 tygodniu można, a w 20 jeszcze za wcześnie? Masakra mógł już tego nie mówić tylko stwierdzić, że nie umie określić. Ważne, że maleńswto zdrowe i silne. Gratulacje;)
Przecież lekarz jest zbyt dumny aby przyznać, że ma za słaby sprzęt :-D
Trochę szkoda pieniędzy bo takie badanie na odpierdziel w żadnej kwestii pewności nie daje. Przynajmniej moja mama zobaczyła maluszka. Nawet do niej pomachał :-)
Chociażby dlatego nie żałuję do końca tej wizyty.
Pozdrawiam.
 
Jaskółka nie martw sie dowiesz sie na następnej wizycie:-) najważniejsze ze dzidzia rośnie zdrowo:-)masz racje pewnie głupio mu było przyznac ze prywatny gabinet i taki marny sprzet ma..ehhh
 
Wiecie co? Ja tam nie będę się już wkurzać - było minęło. Więcej tam się ie zjawię, za 2tyg wylatuje.
Po co mu lepszy sprzęt skro on sobie tam tylko dorabia i dobrą kasę trzepie. Chętnych ma, tłok w poczekali , że szok. Fakt lekarz miły, sympatyczny ale dziwi mnie, że ktoś decyduje się płacić grubą kasę w ciąży co miesiąc a w zamian być pod opieką miłego lekarza,który nic więcej w tym gabinecie nie oferuje :szok:
 
reklama
jaskółka ja tak robię:)
Mam świetną ginekolog, która ma sprzęt jaki ma( nie jej decyzja - to prywatne centrum medyczne), i wola on o pomstę do nieba, ale mimo to do niej chodzę. Fakt, za usg się dopłaca więc w późniejszej ciąży, kiedy różne parametry mają znaczenie(nie tylko długość dzieciątka, pęcherzyka i czy serce bije), po prostu nie robię go u niej, tylko chodzę do drugiego, który ma sprzęt wypas;). Na tej zasadzie jestem w plecy miesięcznie ok. 30 zł, ale mam podwójne wizyty ;).
Praktykuję to drugą ciążę i w ogóle nie narzekam:). Lekarze o sobie wiedzą i żaden nie ma pretensji o to i nie traktuje mnie gorzej. Wręcz czuję się pod super opieką:).
 
Do góry