Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

[Hubson]

Elifit, watpie, czy by mi pomogl. Opinie nt jego dzialania sa przerozne, ale najczesciej, ze nie dziala.
A boje sie, ze mi zaszkodzi , a nie pomoze...

 

[pola.]

Czy tylko ja nie wiem o co chodzi z tym olejem rycynowym?

 

[lui85]

ten olejek chyba sie wypija, dziala bardzo oczyszczajaco, przez powoduja sie skurcze..... jak dla mnie mało bezpieczne bo mozna sobei krzywde zrobic, ja pije herbe z lisci malin juz 4 tydzien i pewnie dzieki temu tez nie mam szyjki w ogole, ale zeby rozkrecic poord musza chcec bardziej dzieci.....

 

[elifit]

I dlatego napisałam że wymaga odwagi. Ja znam jedną dziewczynę co oba porody tak wywołała po terminie.

 

[s.michalina]

Odpisze co u mnie po piątkowej wizycie i zabieram się za nadrabuanie. Wczoraj zupełnie czasu nie miałam.

Dostałam antybiotyk 2x1 amotaks. 22 wizyta jeżeli do tego czasu nic nie ruszy to w ciągu 7dni mam się zgłosić do kliniki na wywołanie. Ustalimy konkretny termin. Jeżeli chodzi o mnie to poród może zacząć się w każdej chwili a może nie. Czyli to samo co poprzednio.

 

[sergeevna]

Mnie dzisiaj czeka za to fantastyczny dzień... Wyrywanie prywatne zęba pod którym jest mega infekcja i który zaleczali mi 3 tyg temu, bo może się uda urodzić wcześniej i dopiero wtedy go ruszyć... Niestety od dwóch dni chodzę z bólu po ścianach, wczoraj byłam na pogotowiu to dosolili mi kroplówkę z paracetamolu i kodeiny (lepiej się wchłania dożylnie) a i tak nocka nieprzespana, z mrożonkami przy gębie na chociaż częściowe odjęcie bólu... :-( Ledwo dwa tyg temu skończyłam brać antybiotyk, już jestem na kolejnym...

Przy okazji zrobili ktg, bo Klara coś ospała była. Wszystko ok, tak bardzo ok, że ani pół grama skurczu... 39 tydzień w toku a ja nawet przepowiadających nie mam (ostatnie z 1,5 tyg temu).

 

[venus27]

Sergi jak ja Ci współczuję Masakra... Mam nadzieję, że weźmie Cię z nienacka! U mnie też cisza, zero czegokolwiek, co świadczyłoby o porodzie...

 

[sergeevna]

Venus teraz to ja się modlę, żeby się nie zaczęło w ciągu kliku godzin, a najlepiej niech poczeka jeszcze kilka dni aż się zębodół zagoi... Boże ja tak strasznie się boję dentysty, wyrywania to już na potęgę a teraz jeszcze do tego końcówka ciąży... Miałam wczoraj ataki paniki, dwa razy nie mogłam nawet oddechu złapać, drgawki z nerwów i bólu... Jak tak się mają u mnie psuć zęby w ciąży, to już nigdy nie chcę być w ciąży...

 

[lui85]

sergi ja tez ostatnio jestem czestym bywalcem gabinetu dentystycznego! nigdy ale to nigdy nie mialam problemow z zebami teraz w tej ciazy tak cos sie pochrzaniło.....w tym tyg byłam juz 3 razy, no ale wspolczuje bo az takich akcji nie mialam, teraz wlozyla mi lekarstwo i czekam do porodu, masakra z tymi zebami, pierwszy raz w zyciu bolal mnie zab i przyznam szczerze ze po stokroc wole rodzic niz ma mnie tak bolec zab!! tak ze ja ci bardzo wspolczuje!!!!!!!
michalina teraz zobaczyłam ze mamy obie termin na jutro, mnie kazał gin polozyc sie na oddział juz we wtorek, w srode ma kombinowac co tam bedziemy robic..... ale chyba zagadam z nim jutro zeby przełozyc to na tydzien po terminie wlasnie, bardzo nie chce wywolywania a jesli juz to wole odłozyc to w czasie szkoda mi mojego malucha zostawiac na tyle w domu, tym bardziej teraz ze zrobił sie taki bardzo mamusiowy........ ech dół na maksa, tyle mysli sie kłebi w glowie...... ale bedzie dobrze!!!! damy rade, dziewczynki kto jak nie my!!!!!

 

[Hubson]

Ja juz nie daje psychicznie rady, dziewczyny
jutro kazali przyjechac, ale jak mam byc tylko na obserwacji, nie pohde do szpitala. Gdyby wywolywali to co innego...
zyc mi sie juz nie chce