reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wymiary po porodzie

ja jak sie podam na moja mame to jeszcze dlugo nie zmieszcze sie w swoje ubrania sprzed ciazy.mam tylko nadzieje ze do przyszlego roku bede juz jakos wygladac,bo planujemy slub koscielny i chcialabym jakos wygladac w sukni slubnej a nie zeby mysleli ze znow jestem w ciazy:-D
 
reklama
My planujemy cywilny w grudniu albo styczniu...dlatego musze sie do tej pory "sprężyc":-):-D:tak:....co za stres zdąże czy nie hheheheh
 
Dziewczyny - wasze wy i tak malutko ważycie. Ja normalnie to ważyłam 58 - 62, zależnie od pory. Zawsze uprawiałam sport, graam w siatkówkę. Jak zaczęłam brać proszki, a później leczyć sie na bezpłodność to waga mi skoczyła do 68 (a po pierwszej ciąży skoczyła do 72 kg). Po tej "nieudanej" ciąży udało mi się wrócić tylko do tych 68 kg, a później zaszłam w tą ciążę :-), i waga szła już tylko w górę - nie miałam mdłości - musiałam leżeć przez prawie całą ciążę i tak wylądowałam z wagą 95 kg :szok::zawstydzona/y::wściekła/y:. PO powrocie ze szpitala zostało już "tylko" 83 kg. Teraz ważę 78 kilo (5 tygodni po porodzie). Brzuch prawie się "wchłonął", w porównaniu z tym co było w ciąży ;-). Spodnie wchodzą mi już na dupke, ale zapiąć jeszcze nie zapnę. Musze zrzucić 10 kg do wagi z przed ciąży, a 20 do wagi która zawszę miałam.
2 tygodnie po porodzie byłam na ślubie i weselu siostry - wyglądałam makabrycznie - zobaczyłam to dopiero na zdjęciach. Za tydzień znowu mamy wesele - ale teraz już lepiej wyglądam i może Filipek da mi wyskoczyć na zakupy i sobie coś sprawić, żeby nie wyglądać jak oberwaniec
 
Mi zostaly jeszcze 4 kilgramy, ale chce juz taka zostac bo sie sobie podobam, zostalo mi w biodrach i tylku, ale maz twierdzi ze jestem "seksowna z taka pupcia" wiec co mi tam jemu sie podoba mi sie podoba czego chciec wiecej.... a co do jeansow z przed ciazy to oczywiscie w pupie za ciasne, ale przynajmniej byla okazja do kupna kilku par nowych :)
 
Ja z 85kg w ciągu 4 tygodni zeszłam do 73kg. Brzuszek jeszcze trochę wisi:zawstydzona/y: ale za to dupsko nic nie maleje i mam 108( 3cm przez 4 tyg). Musze jeszcze 10cm,żeby wejsc w spodnie sprzed ciąży;-)
 
Ja sie zdecydowałam kupic rowerek do ćwiczeń:-D mam nadzieje że sie zmobilizuje(dzisiaj pierwsza jazda)...bo przez jakąś diete to raczej nie schudne a juz bym chciała nosic stare jeansy:-D:tak: bo jak mam kupować nowe spodnie to wole zainwestować w sprzęt do ćwiczeń:tak:
 
Mi po porodzie zostało na dzień dzisiejszy 5kg do zrzucenia :tak: juz równo 3 tygodnie po porodzie zmieściłam sie bez problemu w spodnie sprzed ciąży :tak: każdego dnia jest coraz lepiej i już w większość rzeczy sie mieszcze :-) także nie jest tak źle jak sie spodziewałam :tak: ale czas zadbać o to aby skóra lepiej wyglądała i trzeba sie zabrać za cwiczenia bo sam żel mustela nie pomoże :tak:
 
Ja myslalam ze szczuplejsza jak przed ciaza jestem jak przejzalam sie w lusterku,ale chyba nie do konca, w ciuchy wchodze sprzed ciazy bez problemu, jedynie niektore koszulki sa przyciasnawe na cyckach, ale wymiary to sa troszeczke jeszcze wieksze jak przed ciaza , brzuszek 82cm, cycki 95, a pupa 98, taka prawie deska, prosto cieta:sick::nerd:, musze nad talia popracowac.
Wagi nie znam bo nie mam w domu.Ciekawosc mnie zzera!!!
 
Ja niestety jeszcze sie niemierzyłam. Brzuszek mam minimalny w wiekszosc rzeczy wchodze niestety w jeansy jeszcze sie niedopne...
 
reklama
Mi zostały jeszcze do zrzucenia 3 kg do wagi sprzed ciązy ale myśle ze pójdziemy dalej i jeszcze "pare" zrzucimy:-p
Brzuszek niestety jeszcze troszke zostal,mam nadzieje ze kremy i cwiczenia dadza rade;-)
 
Do góry