reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NDT-Bobath

Franek miał tak. Wtedy odpuszczałam ćwiczenia. Dos regularnie robiłam mu takie przerwy, potrzebowalismy ich oboje.
Poza tym widziałam u niego takie okresy frustracji, gdy umysłowo szedł do przodu a ciało pozostawało w tyle. Wydawało sie, że chce gdzieś dostać się a nie może, nie potrafi.
Kolejną wazną kwestią jest to, ze dziecko musi akceptowac rehabilitanta. Na turnusach zdarzało nam sie trafic na ludzi, z kt Franiu w ogóle nie chciał ćwiczyć. Rzygał po 10 sek. I koniec. Odmawiał współpracy. Bardzo ważne jest znalezienie człowieka, którego zaakceptuje dziecko.
A narazie zróbcie sobie przerwe dziewczyny
 
reklama
i tak zrobimy :) jutro mamy zamiar z mężem i dziećmi wybrać się na basen. Robimy to aby jakoś rozluźnić Agule. Może Franiowomamo masz jakieś doświadczenia. Jak mam postępować z małą??
 
Kurcze, cięzko powiedzieć. Przy wojtku robiliśmy przerwy max 2-3 dni. Po turnusie teraz daje mu 2 tygodnie bez rehab.
Ale o jakie postępowanie pytasz? na basenie czy w domu?
Robisz małej masaz shantala?
 
chodzi mi o basen co robić aby ją rozluźnić w wodzie idziemy dopiero pierwszy raz i nawet nie wiem jak zareaguję. Kąpać w domu się lubi :) ogólnie mam z nią siedzieć w wodzie czy jak ?? Małą ogólnie masuję teraz ogólnie ma przerwę bo ja nie wyrabiam z czasem :zawstydzona/y:. ten masaż na czym polega to jest jakiś inny. Ja Agulę masuję tak jak ją masuję rehabilitantka w szpitalu ale jaki to jest to Ci nie powiem
 
Aga dziękuję! Kochana jesteś wiesz i nawet nie wiesz ile od ciebie się nauczyłam czytając historię Franulka/
Do p. dr Zelwiańskiej też jeździmy (ostatni raz byliśmy w styczniu), a ostatnio mieliśmy wizyty u innej P. doktor, do której na konsultacje skierowała nas dr Gasińska.
Czy mogłabym skorzystać jeszcze z Twojej znajomości i czy mogłabyś spytać gdzie koleżanka rehabilituje córeczkę, prywatnie czy jeździ gdzieś. Potrzebuję namiary na dobrego rehabilitanta w okolicy. Możesz napisać na priva. Dziękuję CI jeszce raz!!!!
Mamo Agi witaj! U nas generalnie długo był sprzeciw, a raczej brak chęci współpracy. Teraz jest ok, chociaż nie zawsze jej się to podoba, no ale my rehabilitujemy już ponad 8 miesięcy.
 
Zapomniałam wam napisać co zaobserwowałam u Łucji ostatnio.
Generalnie jak ją położę na matę, to w pewnym momencie zaczyna się kulić, wykrzywiać rączki i nóżki i zasypiać. Tak jakby ją coś bolało, nie wiem, nie ma woli działania. Kiedyś chciała się przesuwać, turlikać teraz nie. Wyłącza się. Neurolog myślała, że to rodzaj padaczki, ale EEG wyszło czyste.
Dla mnie jakby jej czegoś w tym mózgu brakowało, jakiś neuroprzekaźników czy co. Dla ciekawostki przy znieczuleniu do rezonansu, było coś odwrotnego/ Obudziła się jeszcze na stole, od razu gotowa do działania. Doktor stwierdził, że będzie spała cały dzień, ona padła wieczorem i myślałam, że mi przez ten dzień łóżeczko rozniesie, buzia jej się nie zamykała, jesśc cały czas chciała...
 
Dziewczyny, za minutę zamykam lapka i pakuję
więc szybko

Mamo Agi, jak zanurzysz małą po szyję to po szyje trzymaj ja w wodzie. Często rodzice trzymają do pasa zanurzone dziecko i jest ryk po minucie - zimnooooo!:) Blisko siebioe. Chwytów ci nie pokażę bo jak.
Kiedyś na youtube zamieszczę nagrania z bbasenu frania to lookniesz
lece
paaa
dziewczyny
 
Moje dziecko przechodzi samo siebie. Za chiny nie chce się rehabilitować co gorsza jak zaczynam cokolwiek z nią robić mała robi mostki( odgina głowę do tyłu i podnosi dupkę) skąd w niej się zabrało aż tyle siły to nie mam pojęcia. Bardziej ja się męczę niż ona. :no:
kurcze już 4 dni do kosza co do rehabilitacji. Co najgorsze to przy vojcie za chiny jej nie umiem utrzymać pełza jak jakiś wąż po stole i się wyrywa.:baffled: A tak pięknie się zapowiadało a tu d....pa przez wielkie D
 
reklama
Mamo Agi, jak było na basenie? Podobało się malutkiej?

Sylkao, z jednej strony dobrze, że wszystkie wyniki badań w normie, z drugiej...mam nadzieję, że szybko lekarze znajdą sposób, żeby Łucji pomóc w rozwoju. Jejku, ale Łucja jest drobniutka i długa! Po rotawirusie to normalne, że schudła, ale...takie kruszynki nie mają z czego chudnąć :-(

Wychodzi na to, że mój Adaś też z tych raczej długich i chudych, choć ja tego nie widzę. Zastanawia mnie tylko, że lekarka wpisała "niedobór wagi i wzrostu". Waży malutko, teraz może jakieś 5700g, ale ma przy tym 65 cm, moim zdaniem całkiem nieźle. Choć ostatnio naiwnie myślałam, że wyrasta z ubranek...a to po prostu ubranka się skurczyły po wielu praniach.

FraniowaMamo, powodzenia w CZD. Czekamy na sprawozdania w wątku Franka.
 
Do góry