reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

W piątek idę na rozmowę do żłobka (prywatnego,bo w państwowym nie ma miejsc).Planowałam dać Nadię dopiero we wrześniu,ale nie daję sobie juz rady i chciałabym wrócić do pracy.Planuje ją dać od 1 marca lub 1 kwietnia 2011,będzie miała wtedy 9-10 miesięcy.Mam wyrzuty sumienia,ale jestem tu sama, bez żadnej pomocy,teściowa mi nie pomaga i do pracy chciałabym wrócić.Po rozmowie dam znać,czy w ogóle warto.
 
reklama
W piątek idę na rozmowę do żłobka (prywatnego,bo w państwowym nie ma miejsc).Planowałam dać Nadię dopiero we wrześniu,ale nie daję sobie juz rady i chciałabym wrócić do pracy.Planuje ją dać od 1 marca lub 1 kwietnia 2011,będzie miała wtedy 9-10 miesięcy.Mam wyrzuty sumienia,ale jestem tu sama, bez żadnej pomocy,teściowa mi nie pomaga i do pracy chciałabym wrócić.Po rozmowie dam znać,czy w ogóle warto.
No my zaczynamy inserimento 10 stycznia 2011 o 9.30. wprowadzenie ma trwac ok 2 tyg..juzw drugin tygodniu bedzie zostawac na jedzonko...bo pierwsze dni to ze mna na 2h ....pozniej stopniowo bede wychodzic. Mateuszek bedziem mial 8 miesiecy wtedy a zlobek tez prywatny,bo w naszje miescince nie ma panstwowego...Tzn comune ( tutejrzy urzad miasta) podpisal umowe z tym zlobkiem i beda doplaca 55 euro miesiecznie do interesu...tak wiec nie 500 euro tylko 445 bedzie nas to kosztowac
Prawdiopodobnie do pracy pojde od 1 lutego
 
W tym żłobku też jest okres wprowadzający,wykupuje się wtedy pakiet 15 godzin.Koszt pobytu dziecka w żłobku kosztuje 650zł.Dla porównania w państwowym około 300 zł( cena zależy od rejonu Polski).Jutro idę na spotkanie, razem z Nadią.
 
Dzisiaj byłam z Nadią w żłobku i moje wrażenia są pozytywne.Panie miłe,w grupie żłobkowej mało dzieci.Umówiłyśmy się, na koniec lutego na telefon.Nadunię stopniowo będę zostawiać w żłobku (lub z nią)i może marzec/kwiecień już zostanie :-)
 
Dziewczyny, wy macie wyrzuty sumienia, moja koleżanka urodzila na poczatku lipca a od stycznia zamierza oddac malego do żlobka....
 
ja wolalabym Mateuszowi zaoszczedzic tych zlobkowych doswiadczen ..przynajmniej na poczatku. Tzn. nie mam nic przeciwko zlobkom i przedszkolom...sama chodzilam i tu i tu. co prawda przez pierwsze 6 miesiecy w zlobku moja mama musia po oddaniu mnie w rece pielegniarki uciekac jak najszybciej...bo odchodzily takie histerie ze strach..ale drugie pol roku to juz te co mam przeswity pamieci, to pamietam,ze bardzo mi sie podobalo. z przedszkolem po zlobku poszlo jak po masle.

Tzn jesli opiekunki do dziecka kosztowalyby miej wiecej tyle co zlobek albo niewiele wiecwej to wolabym opiekunke przynajmnie do 2 roku zycia. Niestety tu zlobek w pelnym wymiarze to kwota 600 euro natow miast opiekunka to 1200€ jak nic wiec proawie dwa razy tyle.
troche sie boje, glownie tego,ze Mateuszek bedzie non stop chory na poczatku i ze bede non stop na urlopie ze wzgledu na jego choroby. nie to zebym byla jakos uzalezniona od pracy....ale mysle tez o moich wspolpracownikach..coo inneg jak jestem na macierzyskim a co innego jak pracuje normalnie i ciagle mnie nie ma.
Wiadomo,ze przy opiekunce tez moze byc chory ale jak chory to moglby byc w domu z niania chyba,ze potrzebowalby mojej opieki no to co innego.
Mam nadzieje, ze to mi sie zmieni i jesli Mateusz bedzie chory to bedzie mnie to malo obchodzic co w pracy sobie pomysla bo wazniejszy dla mnie Mateuszek :-)))),
Ogolnie bardzo lubie moja prace i moich wspolpracownikow wiec mysle twez o nich :-))) zespol mam babski...wlacznie z szefowa...tylko jeden facet w naszym zespole..a pozoswtale to babki i co roku ktoras na macierzyskim wiec normalka...a po macierzyskim zaczynaja sie chororby dziecio wiec tez normalka bedzie hehe
 
Ostatnia edycja:
Ja również musiałabym oddać małą do żłobka gdyby nie teściowa (której notabene też będziemy płacić ale duuużo mniej). U mnie wyszło z pracą tak że jej nie mam także macierzyński niejako mi się przeciągnął ale mam nadzieję lada dzień coś znaleźć i wtedy teściowa będzie siedzieć z małą.
Aga u Ciebie żłobek kosztujący 650zł to taniocha, w Wawie ceny zaczynają się od 1000zł...także na żłobek to mało kogo tu stać choć i tak wychodzi taniej niż opiekunka (mówię o prywatnym żłobku).
 
Za opiekunkę bym musiała zapłacić 800-1200 zł.W tym żłobku nie jest źle,baaaardzo miłe panie i 3 panie na 5 dzieci,a dzieci w grupie max. 10. Ja nie mam tu mamy,a teściowa pracuje(nawet gdyby nie pracowała,to by mi nie została:angry:) Tak naprawdę przyjmują dzieci od roku,ale jak byłam dziś z Nadunią,to dyrektorka powiedziała,że przyjmie ją jak skończy 10 miesięcy,ale ze 2-3 tygodnie wcześniej juz bym musiała ją przyzwyczajać.Z opiekunkami to różnie jest, najgorzej wziąść jakąś obca babę,z polecenia najlepiej,ale to tez nigdy nie wiadomo co robi...
 
reklama
u nas przedszkola prywatne za 600 zł miesięcznie bez problemu się znajdzie, Młody zresztą już jest zapisany do takiego:)
tak się zastanawiam nad żłobkami- jak to jest jak jakieś dziecko jest mega marudne/płaczliwe i nie chce leżec? to opiekunki je noszą non stop?
ja bym chciała wrócic do pracy, chociaż nie mam dokąd:p, ale z drugiej strony nie wiem jak bym sobie poradziła z oddaniem dziecka do żłobka, moja mama jest jeszcze młoda i ma przed sobą dużo lat pracy do emerytury, a obawiam się, że nikomu nie zaufałabym w pełni tak, jak jej
Na razie w planach mam siedzenie w domu, dopóki młody nie skończy 3 latka, chyba, że uda mi się przeskoczyc na mm i pójdę na pół etatu do pracy.
 
Do góry